Szwagierka powiedziala mojej corce ze jest brzydka

jak jest brzydka i ma odstające uszyska, to jeszcze nie raz usłyszy:D a poważnie- dorosła, sprawna intelektualnie osoba nie powinna mówić takich rzeczy nawet jak dzieciak wygląda jak buldog francuski.. ta szwagierka, to pewnie jakaś cofnięta w rozwoju 20stlka o mentalności gimnazjalistki:D a jak ty się zachowałaś? szwagierce owszem- powinnaś powiedzieć do słuchu, ale nie przy dziecku. jak zrobiłaś szopkę przy córce i okazywałaś przy niej wzburzenie i duże emocje, to nic dziwnego, że córka przeżywa i się denerwuje. szwagierce z liścia, ale przy dziecku stoicki spokój i zneutralizowanie jej słów

No cóż, szwagierka to kawał suki z którą ucięłabym kontakty a córka zapomni po czasie a w razie czego można powiedzieć że cioci chodziło o coś innego. Moja 2,5 letnia córka reaguje negatywnie wstydliwie na komplementy bo widzi coś złego w tym że wogóle zwraca się uwagę na jej włosy (ma bardzo ładne) czy na twarz więc przestaliśmy to z mężem robić , poza tym zna doskonale pojęcie brzydoty , wie że coś jest brzydkie, fuj , na przykład kupa jest fuj , brzydka a co dopiero trzylatka która usłyszy coś takiego wobec swojej osoby. Współczuję autorko szwagierki idiotki.

ale o czym wy mowicie?Punkt widzenia zalezy tylko od punktu siedzenia :) Nie jedna brzydka kobieta uwaza sie za piekna i nie jedna piekna za brzydka.Spoleczenstwo czesto ocenia wyglad danej osoby tylko subiektywnie.Zadko kto jest obiektywny.Jak kogos sie lubi to jest piekny a jak kogos sie nie lubi to jest brzydki.

szwagierki takie są idiotki,moja obraziła się na mnie bo...zaszłam w ciąże a ona chciała.buhaha kretynka,powiedziałam co o niej myśle i mam spokój.po co spotykasz się z nią skoro jest wiadomo że bedzie z tego dym prędzej czy później

Najzwyczajniej w to nie wierze, nikt nie jest az tak glupi.

Gościówa wyżej, oj zdziwiłabyś się. Od męża brat też taki jest i myśli że jego dzieci są najlepsze (a gówno prawda, rozpieszczone i rozwydrzone bachory, mogą wszystko, do ciotek i wujków zwracają się po imieniu i nie przebierają w słowach) a zwraca uwagę dzieciom od swoich braci, np. Jednej bratowej potrafił powiedzieć żeby uważała na swoją córkę bo jak widzi jakie rzeczy wypisuje na fejsbuku to olaboga :o, a ta dziewczynka ma 11 lat i widzę sama co ona wypisuje i co? Jak dla mnie to jak każde dziecko, nic nadzwyczajnego w tym nie widzę co wypisuje, ma bujną wyobraźnię i już. I uważam że to normalne, a poza tym to rezolutna dziewczynka i dobra uczennica. Tylko szkoda że jego córa nie jest wcale lepsza od niej ma 14 lat i już papierosy pali (mój mąż ją widział), podobno chwaliła się kuzynom że kreski wciągała z kolegami, także niech brat się odp******i od wszystkich bo nikt w rodzinie nie krytykuje jego dzieci bo gwoli ścisłości to właśnie jego dzieci są najgorsze. A ja mam dopiero 2-miesięczną córkę i NIGDY w życiu z mężem nie pozwolilibyśmy na to żeby ktokolwiek wtrącał się w nasze wychowanie, krytykował nasze dziecko. Uważam że takich sytuacji być nie powinno jak wtrącanie się w czyjeś wychowanie, krytykowanie czyichś dzieci. Tyle że swoje myślimy ale mamy na tyle oleju w głowie że nie warto się odzywać. Twoje wychowanie-Twoja sprawa.

dla ciebie twoje dziecko jest naj..., ale ktoś z boku obiektywnie to oceni, ja tez uważam,ze dzieci moich koleżanek sa brzydkie(niektóre) tylko,ze im tego nie powiem, ale tak sobie z mezem czasem gadamy:) ale fakt, nie mowi sie takich rzeczy dziecku, zrobila to ze zwyklej zazdrosci i tyle, bo pewnie to jest tylko jedna rzecz w ktorej ma "przewagę"

pewnie że nie wszystkie dzieci są ładne,tylko dla każdego rodzica jego dziecko jest naj...zero dystansu,nic tylko innym dzieciom zwracać uwagę i komentować a swoje błędy wychowawcze rzadko kto dostrzega.najlepsi są rodzice którzy nawet dziecku nie umieją zwrócić uwagi,ograniczyłam znajomość z takim znajomymi bo mnie krew zalewała widząc to