NIEUCZCIWY_PRACODAWCA_CO_ROBIC

Witam, mam krótko mówiąc nieuczciwą szefową, która zalega wiecznie z pensją, nie opłacała nam ubezpieczenia mimo, iż odciągała na nie pieniążki z wypłaty, oszukuje odliczając chorobowe itp., a w pracy uprawia mobbing. No ale o to mniejsza. Jak się ostatnio z nieoficjalnych źródeł dowiedziałyśmy (mąż koleżanki z pracy zna kogoś, kto pracuje w ZUSie), do maja tego roku nasze etaty rozbite były na: ja 1/4, szefowa 1/4, koleżanka 1/4, podczas gdy ja mam od początku trwania umowy (a będzie już prawie 2 lata) cały pełen etat w umowie. Co radzicie zrobić z tym fantem? Czy mogę mieć z tego tytułu w przyszłości jakieś nieprawidłowości?

Doradźcie coś proszę, czy powinnam skserować swoje umowy i zanieść do ZUSu?

Tak.

urzędnik ZUSu omawia z kolegą dokumenty firmy o której kolega chce cos wiedzieć ? chyba jesteś nienormalna

Nie, urzędnik zus to ich przyjaciel i zna sytuację w naszej pracy z relacji przyjaciół. Dodatkowo wie to i owo i doradza wciąż, by się zwolnić, bo jesteśmy kantowane. Zdradził coś, co dotyczy bezpośrednio zainteresowanej, dodajmy, działanie to wymierzone jest przeciwko niej, czyli NIEUCZCIWE. Ale nie, mądry kafeteriusz chapi uwagę tam, gdzie najmniej to teraz istotne. Dowiedziałyśmy się, że jesteśmy oszukiwane i zastanawiamy się, co dalej z tym zrobić FORMALNIE. I tego dotyczy ta dyskusja. Co Wy, będąc na moim/naszym miejscu zrobilibyście z tym fantem?

no sory a może jeszcze urzędnik w urzędzie skarbowym informuje kolege ile dana osoba ma kasy i gdzie albo sprzedaje informacje przestępcom , ha ha , bzdura

Nie kochanie, informuje tylko, że mamy podane jako 1/4 etaty i tyle. Mam w nosie, czy wierzysz, czy nie wierzysz. Jak nie chcesz pomóc, ja nie zmuszam do czytania. Może ktoś doradzi?

zadzwoń do swojego zusu (tel z internetu) i powiedz, że podejrzewasz możliwość oszustwa, być może nawet przez tel poproszą o twój pesel i potwierdzą na jakich warunkach zostałaś zgłoszona do ubezpieczenia, w razie oszustwa zapytaj co dalej robić, możesz składając tez skargę do inspekcji pracy, ale tam na bank rozpatrują tylko podpisane skargi, wiem go sama przez to przeszłam

Dziękuję, tak chyba zrobię, nie zostawię tego tak.

Dziękuję, tak chyba zrobię, nie zostawię tego tak (piszę raz jeszcze, bo poprzednio mnie wylogowało).

oczywiście, że nie nie możesz tego zostawić jeśli dostałaś umowę przykładowo na 1600 zł i pełen etat o od tej kwoty powinny być odprowadzane i płacone do zus składki a pracodawca zgłosił cię do zusu tylko na 1/4 etatu to prawdopodobnie kwotę wynagrodzenia podał 1600:4 = 400 zł i płaci składki tylko od 400 zł (o ile w ogóle płaci, bo może zalegać) z wynagrodzenia zapewne potracił składki, które miały być płacone od 1600 zł, czyli dużo więcej, niż zgłosił w zusie (400 zł) to ja się teraz pytam, k***a, gdzie są te pieniądze ????

U niej. Oszukuje wszystkich, przykład: potrącała nam 60 zł przez 3 m-ce na ubezpieczenie grupowe, po czasie dostałam wypowiedzenie z ubezpieczenia, zbadałam sprawę i - nie opłacała tego, mimo iż nam odciągała. Tłumaczyła się później, że nie było w umowie konkretnego terminu wpłaty, a ona.. zapomniała. Mimo, iż panie z ubezpieczalni (badałyśmy temat) dzwoniły do niej kilkakrotnie, najpierw się tłumaczyła "oddzwonię nie mogę rozmawiać, jestem na spotkaniu/w pociągu itp", a potem w ogóle przestała odbierać. To dla niej typowe.

w razie zwolnienia z pracy z 1/4 etatu nie będzie przysługiwał Tobie nawet zasiłek dla bezrobotnych. ZUS i Inspekcja Pracy koniecznie!

Poszłam kiedyś do ZUSu, bo chciałam się dowiedzieć, czy w ogóle cokolwiek odciąga (kiedyś mi zaproponowała, bym pracowała jakiś czas bez umowy, to zatrudni mnie na unijnych <???> warunkach, oczywiście się nie zgodziłam). Pani w zusie poinformowała, że mogę wypełnić formularz z zapytaniem, czy jestem tam zgłoszona przez pracodawcę, ale nie mam możliwości dowiedzenia się, czy pracodawca opłaca składkę i w jakiej wysokości. Nie mogą mi tego powiedzieć, choć to z moich pieniędzy przecież. Poradziła mi też owa pani, bym sobie to odpuściła, bo jeśli pracodawca nie płaci i nie jestem zgłoszona - nie powiedzą tego mi, natomiast zaczną wymagać od pracodawcy dokumentów i rozpocznie się wyjaśnianie. Wtedy, jak zaznaczyła, pracodawcy często zwalniają pod byle pretekstem niewygodnych pracowników. Oczywiście wtedy się wystraszyłam, ale za miesiąc i tak sie zwalniam, więc chyba wypełnię owe pisemko + zadzwonię, że chyba mnie oszukują.

A jeśli ja mam umowę na cały etat, kartki od wypłaty - to wystarczy na potwierdzenie? Znając ją, podrobiła pewnie umowę, chwaliła się nam niejednokrotnie, że to czy owo załatwia po cichu, jakieś nieuregulowane sprawy spadkowe, sprawy w kwestii przebudowy budynku, choć nei ma pozwolenia itp.

Co za imbecyl Tobie tak odpowiedział w ZUS-ie! Przecież nawet do świadczeń rodzinnych wystawiają taką informację na życzenie petenta. Moja mama dowiedziała się, że składki nie są odprowadzane przy wizycie u lekarza, po tym zdarzeniu poszła do urzędu i tam poinformowali ją o wszystkim bez żadnych problemów.

Naślij na nią Inspekcję Pracy, zadzwoń do miejscowego oddziału i podpytaj nawet anonimowo możesz przedstawić sytuację i podpowiedzą Tobie jakie masz prawa.

Nie pobieram świadczeń rodzinnych, jestem jeszcze panną. Mogę mieć płacone składki, więc u lekarza wszystko gra i trąbi. Ale składki za 1/4 etatu, a nie za cały np.

Słuchajcie dziękuję za wszystkie wartościowe rady i wypowiedzi, nie zostawię tego tak!

Zapytaj tego swojego zmyslonego faceta o ktorym tak ciagle piszesz nudna pannico