Pytanie do osób które maką bliźniacze rodzeństwo lub do mam bliźniąt

jak to było u was z prezentami dawanymi np. od chrzestnych ? Czy dawali prezent tylko swojemu chrześnikowi w końcu po to te dzieci chyba mają wybieranych różnych chrzestnych. ? Ale to chyba niegrzeczne by było. ?oże dwa takie same prezenty dla dwójki ? (ale to bez sensu). A może dwa różne prezenty o podobnej wartości ?? A może dwa podobne prezenty ? Ja to było u was ???

Różnie to bywa- dostajemy dla chłopaków albo dwa takie same zestawy (tj. ubrania, jakieś tam kubki-niekapki, miseczki, generalnie rzeczy, które powinni mieć podwójnie) albo podobne i mniej więcej tej samej wartości (tj. zabawki najczęściej) albo jeden prezent za to droższy ( np. bujak, czy jakiś tam chodzik- pchacz, czy wypaśne krzesełko do karmienia z tysiącem funkcji- bo wiadomo przecież, że chłopaki będą z tego korzystać na zmianę, więc obaj będą mieć frajdę), i żaden z naszych chrzestnych nie wyszczególnia, że to tylko dla jego chrześniaka, chociaż wiadomo, że głównie dla niego....

Ja nie mam chrześniaków bliźniąt, ale oboje maja rodzeństwo. Jak idę z prezentem dla chrześniaka, zawsze mam też drobiazg dla rodzeństwa. Sama z dzieciństwa pamiętam, że miło było coś dostać i nie musiało to być to samo. Gdyby tylko siostra coś dostawała a ja nie, byłoby mi przykro. Dlatego teraz tak postępuję a nie inaczej.

mam siostrę bliźniaczke,ale nasi chrzestni nigdy nie przynosili obu nam prezenty.zresztą tak rzadko ich widziałysmy.moja czasem wciskala mi kilka zł.ale jesteśmy obie dorosłe i mamy już swoje rodziny.natomiast chrzestny mojego brata gdy tylko do nas w odwiedziny przywoził to zawsze coś miał dla brata i dla pozostałej trójki jakieś drobiazgi.uważam to za świetny zwyczaj,bo dzieciom przykro,że tylko jedno coś dostało.ja nie mam tego problemu,bo moi chrzesniacy to jedynacy.ale chrzestna mojego dziecka zawsze drugiemu coś drobnego,słodkiego też podaruje. nie wydaje mi się,od identyczne prezenty dla bliźniąt były potrzebne.

powinno być prezentów i przychodził,mam jakąś pomrocznosc dzisiaj:-)

Mój mąż ma chrześniaka który ma brata bliźniaka. Prezent kupujemy tylko dla chrześniaka .A dla jego brata drobny upominek. Gdybym miała kupować dla każdego rodzeństwa "wypasiony" prezent to bym z torbami poszła :D :P

Brat ma podobny problem ale sprytnie z niego wybrnął i kupuje bliźniakom prezenty którymi mogą się wspólnie bawić. Ostatnim prezentem była piłka a poprzednim książeczki bambinoLUK z klockami. Nie wiek jakie ma kolejne pomysły ale pewnie sobie poradzi.

ja jestem chrzestną do jednej z bliźniaczek mojej koleżanki, zawsze jak idę z prezentem to mam dwa takie same prezenty dla obydwóch dziewczynek. Nie wyobrażam sobie dać jednej coś a drugiej nic albo mniejszej wartości. Dajcie spokój. I jak by się poczuło to drugie dziecko? Że jest kimś gorszym? A że jedno jest chrześniaczką? No i co z tego?

czyli co? na komunię też obu kupisz po rowerze, żeby drugiej nie było przykro? moim zdaniem drobny upominek jest bardziej stosowny- zresztą, to jest niewychowawcze- bliźniaczki nie są jednością i powinny się nauczyć, że każda ma swoich chrzestnych, że należy się cieszyć szczęściem siostry, nie zazdrościć i nie chcieć czegoś tylko dlatego, że siostra ma.