Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnakobietka21

Tak bardzo pragnę bliskości

Polecane posty

Gość smutnakobietka21

Już nie wytrzymuję. Samotność mnie przerasta. Tak bardzo pragnę poczuć bliskość drugiego człowieka. Chcę mieć faceta! Jestem młoda, ale już nie nastolatka, chodziłam na randki, ale nic z tego nie wyszło. Ci faceci zamiast mnie pociągać, sprawiali, że czułam zniechęcenie. Gdzie mam znaleźć tego jedynego, który wzbudzi we mnie uczucia, sprawi, że pokocham go całym sercem? Zazdroszczę szczęśliwym parom. Jestem wrażliwa, trochę nieśmiała, mam wrażenie, że się gubię wśród tych wszystkich obcych ludzi. Pragnę czyjegoś dotyku, uśmiechu, miłego słowa. Dałabym wszystko temu jedynemu mężczyźnie, dbała o niego, opiekowała, kochała, nigdy nie zdradziła. Ale teraz nikt nie chce takich związków, faceci wolą się nie angażować, nie potrafią się zadowolić jedną kobietą, gardzę wami, wolę być sama niż z kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś samotna, Bóg zawsze jest przy tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
Tak, wiem, że On jest przy mnie, ale marzę o zwykłej, ziemskiej miłosci do mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed chwilą w swoich wypocinach pisałaś, że gardzisz facetami, więc czego ty chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutnakobietka21 podaj maila to może uda się zaradzić twoim pragnieniom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
Chcę faceta! Ale spotykam takich, którzy są godni tylko pogardy. Jestem stała w uczuciach, jak się raz zakocham, to na zawsze, tylko mija mi 21 rok życia, a nie zaznałam tego uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
No i brakuje mi bolcowanka, ile można się bawić plastikowym przyjacielem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 i ty w tym wieku się przejmujesz brrakiem związku? powinnaś raczej do psychologa z tym problemem iść, bo już ci psychika siada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
Dla mnie miłość cielesna to trochę za mało, gdybym tylko takiej potrzebowała, to nie byłoby problemu. Chcę z kimś czuć jedność fizyczną i duchową, ale wątpię, by jakiś facet to pojął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może się poznamy ja też szukam dziewczyny-zostaw adres emaila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
Jakiś podszyw... To niby w jakim wieku mam sobie szukać faceta, męża czy partera na całe życie. Po 30-stce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej w takim, kiedy będziesz miała świadomośc odpowiedzialności za uczucia drugiej ososby. Kafeterianka nie ma swojego życia i podszywa sie pod ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wąsaty Janusz
Wąchaj moją spoconą pachę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
Jestem tego świadoma i dlatego nie pcham się w pseudo-związki, które pomogłyby mi na chwilę zapomnieć o samotności. Brzydziłabym się siebie po czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro masz świadomość to poczekaj na uczucie. szukając nie wiadomo kogo skończysz jak te frustratki 30-60 letnie kafeterianki przed kompem samotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lajk0nick
Cytując pewien film "Miłość w dzisiejszych czasach nie istnieje, trzeba robić melanż i nie przyzwyczajać się". Z roku na rok utwierdzam się w przekonaniu, że jest w tym wiele racji:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
Czekam, ciągle czekam. Wiem jedno, wolę być sama niż z kimś kto mi nie odpowiada. Ale to mnie przytłacza czasami, chcę być kochana po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuje ci na poczatek jakies zwierzatko, któe będziesz mogła kochać, a uczucie z czasem samo zapuka do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
Dziękuję za miłe słowa. Dobry pomysł ze zwierzakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko jeszcze przed toba. Jezeli zasluzylas na milosc to na pewno jej zaznasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jeżeli zasłużyłaś na miłość" przerażające stwierdzenie wszyscy zasługują na miłość a nie zawsze jest tak jak w marzeniach ja w wieku 21 lat też czekałam ( chociaż pamiętam że wtedy sądziłam że jestem za młoda ;) ) a teraz...myślę że już za późno-całe życie byłam sama i chyba nie potrafię być z Nim chociaż wiem że bardzo mi na Nim zależy ale...chyba nie zasługuje na Niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa__
Smutna kobieto, a co Cię od tych nieszczęsnych facetów odrzucało? Zapewne ich wygląd, nie byli wystarczająco atrakcyjni wizualnie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
O... Widzę, że ktoś tu jeszcze pisze. Nie wiem, czy zasłużyłam na miłość, wiem, że bardzo jej pragnę. Co do facetów, z którymi się spotykałam... Nie było ich tak wielu, ale akurat wygląd nie ma dla mnie pierwszorzędnego znaczenia, owszem, musi mi się podobać, ale jakiegoś przystojniaka nie chcę, z prostego powodu - pewnie traktowałby mnie jako kolejną swoją zdobycz. Zresztą kiedyś przez chwilę spotykałam się z dosyć przystojnym kolegą, ale w ogóle mnie sobą nie zauroczy, nic do niego nie poczułam. Wygląd fizyczny to za mało. Może jestem jakaś dziwna, szukam dziury w całym, zamiast związać się z kimś w miarę normalnym, ale zawsze wydawało mi się, że nie tak wygląda miłość. Chce to czuć, że jest dla mnie tym najważniejszym, a nie że czuję do niego tylko zwyklą sympatię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
gosc z 17;33 Walcz o niego, jeżeli masz w sobie tyle śmiałości i jeżeli naprawdę coś czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 55 lat i tez czuje sie samotna......siedze w necie i czytam Wasze posty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
Całe życie sama...? Ktoś napisał, że 21 lat to zawcześnie, nie uważam tak, może jako 16~latka nie potrzebowałam faceta, ale teraz chcę mieć kogoś bliskiego, wiem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 17.33 zależy mi bardzo ale widzę że Jemu chyba aż tak nie boli :( spotykamy się w tajemnicy ok to było dobre na początku ale po roku... mieliśmy przerwę i znowu jesteśmy razem ( ?) chociaż widzę że nic się nie zmienia Jemu jest chyba tak wygodnie-mamy swoje życie zawodowe ( pracujemy w tej samej branży ;) ),swoje mieszkania, obowiązki, rodziny, znajomych i spotykamy się z jakąś tam częstotliwością. Widząc że jestem ostatnim punktem na Jego liście ( tak się czułam) powiedziałam Mu że chyba nie ma ochoty się ze mną widywać i powiedziałam "dosyć'. Po tygodniu spotkaliśmy się zawodowo powiedział że ten tydzień był okropny i że zeszczuplał 3 kg ;) mnie też nie było łatwo. Przez chwilę było inaczej-romantycznie ;) tak jak lubią dziewczyny. Teraz znowu jest jak przed "dosyć" tylko co zrobić z tą chemią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakobietka21
Smutne jest to co piszesz...wygląda na to, że nie chce się angażować. Ja bym tak nie potrafiła, związek na pół gwizdka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 17.33 ja się nie chcę angażować ;) to niby dlaczego tak mnie boli gdy widzę że On nie czuje potrzeby aby przebywać ze mną częściej - nie tylko na randkach a myśl o Jego poprzednich kobietach...wiem dziecinne ale co mogę zrobić tak bardzo za Nim tęsknię teraz wyjechał i chyba do końca sierpnia się nie spotkamy 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 17.33 nie doczytałam - On nie chce się angażować Wiem o tym i znowu powiem dosyć tym razem skutecznie a Tobie autorko topiku życzę Miłości która góry przenosi 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×