Mój facet woli moja przyjaciółkę

Pewnie macie rację a ja jak zwykle naiwna. Napisałam mu esa żeby nie przyjeżdżal bo ja się okropnie czuje a szkoda takiego ładnego dnia . Ciekawe jak teraz zareaguje

?

Napisał że jak zwykle w okres marudna jestem i on cos na to zaradzi

On ciebie ma dla seksu a ja do podziwiania.

Jak przyjaciolka wie lepiej co on potrzebuje i z oddaniem go obsluguje to wina lezy potwojej stronie,

Darujcie sobie takie głupie wpisy. A co do atrakcyjności wcale nie uważam się za gorsza. Ona porostu ma taki styl imprezowej dziuni ale bez makijażu tipsów doczepianych tlenionych włosów by taka cudna nie była. I nie jestem o wygląd zazdrosna bo wolę swój tylko o to ze facet ja tak podziwia

napisz mu, ze nie musi nic radzic i sama dasz rade pewnie nagle przestraszyl sie, ze moze stracic Was dwie:o

Zajmij sie lepiej facetem a nie stukaniem paluszkiem po klawiaturze to szybciej go na swoja strone przeciagrzesz i zrob mu to co najlepiej lubi

Faceci tacy są, że najbardziej fascynujące jest dla nich to czego nie mają, najbardziej lubią okres "gonienia króliczka". Tyle, że normalny, ułożony facet, jeśli mu zależy na już zdobytej dziewczynie, jakoś się hamuje i stara się ukrywać przed tą dziewczyną jakieś swoje inne małe fascynacje (każdy je ma niezależnie od płci). Jeśli twój tego nie potrafi, to nie okazuje ci szacunku, też bym się wkurzyła.

Poklocikam się z facetem. Teraz nie wiem co robić:-( kocham go

autorko ile TY masz lat? moglas powiedziec wprost facetowi ze czujesz sie zle jak on chwali tak Twoja "przyjaciolke".Tak ja nazywasz a najezdzasz na nia jak nie wiem Ty sie smeisz nazywac przyjaciolka?

A w czym tak najezdzam na nią? Przecież pisałam na początku ze jej ufam. Mam 25 lat. A wprost juz z nim gadalam to twierdz ze mam jakieś urojenia. Zresztą co mi powie? Twoja koleżanka mi się podoba!? Ja ją bardzo lubię. Znamy się od zawsze. Ona wie ze jestem zazdrosna bo wszystko jej mowie a zgodziła się bez problemu jechać z nim nad wodę! I jeszcze teraz ta klutnia:-( ale tak wiem to ja jestem ta zła

Kłótnia

a o co poklociliscie sie?

Już po ptokach mała.

moze i dobrze, bo facet lawirant i babiarz

Trochę mnie poniosło. Facet przyjechał, siedzieliśmy trochę w domu. Ja wyciszylam tel bo kol pisała i dzwonila ale nie chciało mi się z nią gadać. To napisała esa do mojego faceta. A Wkurxylam się bo skąd on niby ma jej nr. Ja sobie nie przypominam żebym mu dala. To się tłumaczył ze ostatnio na grillu wziął od niej i od męża, powiedziałam ze nie mam ochoty z nim dziś siedzieć i żeby sobie jechał do nich bo pewnie wieczorem jakaś impreza będzie. Wkurzul się ze go oskarżają o nie wiadomo co ale ja już taka jestem. Już mnie jeden facet mocno skrzywdzil

To babiarz jest a ta "koleżanka" nie lepsza

Głupia ta twoja tleniona jak but, musisz faceta trochę odstawić. Nie wiem jaki masz kontakt z jej mężem i co on wie ale może on by tej p*****e przemówił. Ja bym się nie przyjaźniła, czas na nowych ludzi wokół ciebie. Znajdź kolegę, kogoś, odstaw dziada, żeby mieć do siebie szacunek. On cię rani. Jeśli jesteście sobie przeznaczeni, wszystko się ułoży. Wyobraź sobie siebie w gorszej kondycji psychicznej - w ciąży, po porodzie - gdyby ci takie numery wywijał przypłaciłabyś to załamaniem nerwowym.

Chyba macie rację. Byłam dla niego trochę za miła i za dobra i się na wszystko zgadzalam, dzisiaj była nasza pierwsza kłótnia, jest mi teraz strasznie przykro i smutno ale nie dam na siebie zrzucić winy. Napewno mój facet nie jest typem kobieciarza, mam porównanie z byłym, on jak jesteśmy nad jeziorem czy gdziekolwiek to nie zwraca uwagi na inne, tylko ja się liczę, a przy mojej koleżance dostaje malpiego rozumu. Moj facet jest bardziej męski niż jej mąż według mnie, ona zawsze lubiła takich gości, z tym ze jej mąż ma kupę kasy i jest bardzo dobry. Nie wiem już czy ja mam może jakieś urojenia a te komplementy to w żart ach. Co radzicie w tej sytuacji?

Nie zadawaj się z nią. Są laski, które chcą czegoś od czyichś facetów i są te normalne.

Ciekawe jak zachowywałby się przy jej mężu .

Postaraj się zwrócić ku innym osobom, zmień się w stosunku do niego. On się karmi twoją zgryzotą. Teraz ma raj na ziemi - dwie kobiety 'skaczą sobie do gardeł' o niego. Masz to na co godzisz się.

To jest takie małżeństwo ze oni chyba w ogóle nie są o siebie zazdrosni, może się mylę ale ona często imprezie bez niego, a on lubi dużo pracować, ale kocha ją bardzo

a co takiego mu napisala ?

gdyby facet mojej przyjaciolki zachwycal się moimi nogami przy niej albo sam na sam ze mna to uslyszalby ze powinien mowic takie komplementy tylko swojej ukochanej i jako facet zostalby oceniony bardzo zle przeze mnie, bylam kiedyś w takiej sytuacji czułam do takiego osobnika totalny brak szacunku i wspolczucie dla jego kobiety,u mnie taki typ nie mialby zadnych szans,skoro Twoja przyjaciolka zgodzila się na ten wyjazd to wybacz ale to nie jest przyjaciolka,skreslilabym ja z listy znajomych

Chodzi mi o to jak on by zachowywał sie powiedzmy na spotkaniu was obojga z twoją koleżanką i jej mężem. Ciekawe czy by adorował ją nadal. Myślę że jego zachowanie w tym czasie wiele by wyjaśniło.

My się w 4spotkalismy parę razy i w sumie takich tekstów nie było albo może nie skupialam się na tym ale mój facet zawsze był dla niej miły a może ona dla niego. Już sama nie wiem. Napewno zawsze się do siebie głupio usmiechali co mi bardzo działało na nerwy

powiedz mu tak:adorujesz inna kobiete przy mnie?ja potrzebuje faceta z klasą ,nie pasujemy do siebie i uśmiech .albo się zmieni i będzie chciał naprawiac albo stwierdzi ze jesteś dziwna (bo to nie ten poziom inteligencji wyczucia itd. ),a wtedy nie ma co zalowac ,kazdy a prawo mieć poprzeczke tam gdzie sobie sam ustawi ,ja mam zawsze wysoko ,takie zachowanie by nie przeszlo,są lepsi:-)

Nic takiego nie napisała. Zapytała gdzie mam tel bo pisała do mnie i jakie mamy plany na wieczór.... Ale sam fakt ze ma jego nr mnie bardzo wkurzul,