Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość upieczona mamuska

Pracujace swieżo upieczone mamuśki

Polecane posty

Gość upieczona mamuska

Powiem wam, że ja ze zmęczenia ryczę po pracy.Moja córeczka ma 4,5 miesiąca i zasypia raz o 23ej, innym razem o 24ej a moj maz wraca z pracy ok.1ej rano, wiec tak naprawde to zasypiam ok.2ej. O 5ej /5:30 córeczka budzi się na mleczko z cyca a o 7:30 wstaje do pracki. Niewyspanie mi daje w kość:/ Od tygodnia pracuję na pół etatu w kafejce internetowej ( bardzo lekka praca, ale też będzie należeć do moich obowiązków robienie przelewów zagranicznych). Mieszkam na Cyprze i teraz temperatura dochodzi do 43 stopni, tak więc jest to dodatkowy czynnik, który bywa uciążliwy. Staram się trochę odsypiać po pracy jak dzidzia robi sobie dłuższą drzemkę. Wiem, że nie można za bardzo przesadzać z piciem kawy jak się karmi piersią. Ja pije jedna przed pracą a pozniej czasem jakas mrożoną z puszki [np. cappuccino]. Macie jakieś rady jak przwrócić sobie energię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak SEN ;) zrezygnuj z pracy, bo z dziecka raczej nie. Możesz jakieś świństwa zażyć w celu pobudzenia, ale na dłuższą metę wyniszczy Ci to organizm i jeszcze bardziej go osłabi, w rezultacie się ciężko rozchorujesz i nie będziesz mogła ani pracować, ani opiekować się dzieckiem. Twoja sprawa jak sobie układasz życie, ale dla mnie podstawa to szanować siebie, również fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majja33
Tak jasne, najlepiej zrezygnować z pracy, bo przecież każdego na to stać, 4.5 miesiąca to i tak długo jak na nie pracowanie. Bzdury. Lepiej mrozić i dokarmiać, albo po prostu karmić mm, dziecko nie zapamięta czym było karmione i jak w wieku pół roku, natomiast doskonale zapamięta ewentualną biedę w późniejszym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upieczona mamuska
dziękuję za radę. Wiem, ze dla mnie sen najwazniejszy. Wystarczy 1-2h wiecej i juz czuje sie o wiele lepiej. No coz. Dopiero co podjelam prace, moze chociaz przepekam ten 1 miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa32
Szczerze podziwiam, ja poszłam do pracy jak synek miał 3 lata, te pierwsze miesiące z dzieckiem są bezcenne no i organizm ma czas żeby się zregenerować, w końcu 9 msc byłaś w ciąży a tak szybko wróciłaś do pracy a przecież jest się dodatkowo obciążonym opieką nad dzieckiem. Chciałaś czy musiałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majja nie wiesz czy Autorkę stać czy nie, jest młodą mamą z małym dzieckiem to już wystarczy by być zmęczonym, a nie zbiednieją jak pójdzie do pracy za dwa miesiące, jak dziecko nabierze rutyny i będzie zasypiać wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za rada karm butelką??? przecież butlę też trzeba zrobić, nakarmić, samo dziecko nie zje. Jak tata wraca o 1 wszej w nocy to też raczej jest zmęczony. moim zdaniem karmić piersią jest łatwiej, tylko przystawiasz możesz nawet drzemać. a innej rady na zmęczenie nie ma tylko SEN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mąż wraca o pierwszej to r****cie się godzinkę? odpuść seks i chodź wcześniej spać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upieczona mamuska
I tak mam szczescie,ze nie musialam isc do zadnej restauracji itp. Tutaj naprawde ciezko z praca. A poszlam dlatego,ze doczepili sie w urzedzie migracyjnym, ze nie pracuje. Teraz sa nowe przepisy dla malzenstw mieszanych. Jesli maz nie lapie sie na ustalone kryterium zarobkowe a zona nie pracuje 3 m-ce [niewazne czy siedzi z dzieckiem w domu czy nie] moga ja odeslac do kraju ;/ W kazdym razie 2 mce moge popracowac i zrezygnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upieczona mamuska
Co do karmienia to odciagam mleko 2x w pracy - tak,aby uzbieralo sie 180ml [na jedna porcje], ktora pozniej maż daje coreczce nastepnego dnia. Jak jest znowu glodna to wtedy jej robi jedna porcje modyfikowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upieczona mamuska
btw, nie jestem `młodą mamą` tylko świeżo upieczoną :)) Mam 35 lat i to moje pierwsze dziecko ( rodzilam majac 34).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''..... doczepili sie w urzedzie migracyjnym, ze nie pracuje. Teraz sa nowe przepisy dla malzenstw mieszanych. Jesli maz nie lapie sie na ustalone kryterium zarobkowe a zona nie pracuje 3 m-ce [niewazne czy siedzi z dzieckiem w domu czy nie] moga ja odeslac do kraju....'' Co za p******e przepisy, a co ich to obchodzi ile zarabiacie, jak nie ciągniecie od państwa to niech s********ją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrezygnowalam z karmienia naturalnego,bo butelka na dluzej starcza. I tak jest kiepsko,bo ja wstac musze o 5. O 6.30 zaczynam prace. Ale jak wczesniej karmilam, piersia to spalam po 2h dziennie. Ledwo dalam rade... Szybko zrezygnowalam z karmienia naturalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one of royal babies
Love Don't Cost A Thing

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one of royal babies
po co pracujecie? jezeli obdarzacie miloscia dziecko i meza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upieczona mamuska
No boją się chyba, że właśnie zaczniemy ciągnąć kasę od państwa hehe. W sumie - why not? Popracuję 2 m-ce, może dłużej [po 6m-cu dziecko powinno juz lepiej przesypiac noce - mam nadzieje - i beda wprowadzane stale posilki, wiec moze nie bede musiala juz w pracy mleka odciagac]. Poza tym upaly sie skoncza i przyjemniej sie bedzie chodzic do pracy ;) A jak praca sie skonczy to wtedy zobacze czy sie da cos wyciagnac od panstwa :)) Na Cyprze wymagaja, zeby maz zarabial min. 1000e, jesli utrzymuje rodzine. Chodzi oczywiscie o malzenstwa mieszane i jesli sie czeka na karte legalnego pobytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one of royal babies po co pracujecie? jezeli obdarzacie miloscia dziecko i meza?? xxx A od kiedy praca jest oznaką braku miłości do rodziny?? Wręcz jest odwrotnie: kocham-dbam-pracuję żeby miec pieniądze na dbanie o rodzine i zapewnienie jej bytu. To nie te czasy, że dochody jednej osoby wystarczają na życie na poziomie - to jedna ze zdobyczy kapitalizmu, i w XX! wieku chyba juz każdy to powinien rozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one of royal babies
tesknie za czlowieczenstwem bo dopiero co sie ur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to świeżo upieczona mamo życzę Ci wytrwałości i odpoczynku na najbliższe miesiące ;) Jakoś sobie musisz poradzić jak nie masz wyjścia na razie, na szczęście to szybko leci i dziecko z każdym miesiącem coraz bardziej samodzielne (co pomaga, ale jednocześnie utrudnia, zwłaszcza jak zaczyna być mobilne :D ) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one of royal babies
ide bo zbliza sie 20,24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upieczona mamuska
dziekuje:) wlasnie moja slodziutka kruszynka zasnela, wiec pora na prysznic i ide tez w kime. Najwyzej o 1ej sie obudze i przytule do mezusia :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez darze miloscia i dlatego pracuje. To zwiazek przyczynowo skutkowy. Dla dziecka niedosypialam. Dla dziecka wstaje rano o 5. Dla dziecka chodze do pracy. Jakby nie dziecko to bym mogla olac... Ale na wychowawczym niestety nikt mi placic nie bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upieczona mamuska
No i jednak musiałam zrezygnować z pracki, bo mój mężulek zaczął drugą pracę od rana i nie ma z kim maleństwa zostawić. Opiekunki nie opłaca się brać. Nie kalkuluje się. Zresztą karmię piersią i nie chcę przechodzić na modyfikowane a z odciąganiem teraz też już kiepsko idzie. Nie ma to jak mamusia w domciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×