Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corobićcc

wróciłem po 4 miesiącach do domu a ona nie chce mnie widzieć

Polecane posty

Gość corobićcc

przyjaźnimy się już parę lat, znamy się bardzo dobrze i zawsze mogliśmy na siebie liczyć. teraz kiedy wróciłem, zadzwoniłem, chciałem się spotkac jak najszybciej, a ona, ze teraz nie ma czasu, ze się odezwie. jest mi tak cholernie przykro i w sumie to nie wiem dlaczego az tak mi źle, ale ona ewidentnie mnie unika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
wy też mnie olewacie nie myślałem, że zaczne załowac powrotu do kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz żeby powiedziała ci prosto z mostu o co chodzi, zamiast cię unikać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
no prosiłem, ale ona mówi, ze teraz jest zalatana i naprawdę nie ma czasu, że ma jedynie po 22, ale wtedy to jest padnięta i idzie spać. nie mam powodów by jej nie wierzyć, znamy się tyle lat i zawsze mogliśmy byc szczerzy. niestety odezwałem się do niej 1 raz przez te 4 miechy i teraz ona powiedziała, ze proponuje, zebyśmy utrzymywali taki kontakt jak przez ostatnie 4 miesiące. zabolało i wiem, ze to było najgorsze co mogłem zrobić. mam wrażenie, ze ją straciłem, a jest dla mnie taka wazna. jest uparta i nie rzuca słów na wiatr, dlatego teraz nie wiem, co zrobić, jak do niej dotrzeć. mówi, ze się nie gniewa - bo ona nigdy na nikogo się nie gniewa- rozmawialiśmy jak zawsze, ale potem powiedziała tamten tekst i aż mnie w sercu zakuło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
w jakim wieku jesteście? to nie mieszkacie razem? popytaj wspólnych znajomych, rodzinę, może kogoś ma i nie chce ci mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
mamy po 26 lat jak mamy mieszkać ze sobą, nie jesteśmy razem, jesteśmy przyjaciółmi juz parę ładnych lat. zawsze mówiliśmy sobie wszystko i wiem, ze by mi powiedziała, bo zawsze wszystko mówiła i wie, że moze mi powiedzieć wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
bez przesady nie będe wypytywać rodziny, zresztą jakby to miało wyglądac współnych znajomych nie mamy dużo, parę osób, ale one nie są z nią blisko, więc i tak pewnie nic nie wiedzą. ona jest bardzo skryta, nigdy nikomu o sobie ni eopowiada, tylko pzrede mna się otworzyła i wiem, ze tylko mi ufała. chciałbym wierzyć, ze to co mówi to prawda i za jakiś czas wszystko wróci do normy, ale coś mi mówi, ze tak nie będzie, bo zawsze chętnie się ze mna spotykała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
ona wie, że jak kogoś pozna, to zawsze moze mi powiedzieć. sam wiele razy jej to powtarzałem, ale teraz czuję jakąs złosć i nie wiem co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak na przyjaciol to troche dziwnie to przezywasz i ona jak na przyjaciolke tez dziwnie sie obrazila o milczenie z twojej strony przez 4 miesiace.......pewny jestes ze to tylko o przyjaz chodz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
nie ma czasu nawet w weekend? jutro jest niedziela, spróbuj ja wtedy jakoś złapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
sam już nie wiem o co mi chodzi jestem wkurzony, a jednoczesnie boję się, ze ja stracę, nie wyobrażam sobie stracić ją z oczu, jest dla mnie bardzo wazna, ale to przyjaciółka nic więcej, znamy się juz tyle lat, ze o nic więcej chodzić już nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
dziś dzowniłem kilka razy, raz odebrała i powiedziała to, co powiedziała, a potem już nie odbierała nie wiem co dalej robić, zostawić ja na jakiś czas czy co ma kurka zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
napisała sms, ze przeprasza, ze nie odbiera i że oddzwoni, ale wiem, ze tego nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
pokrec sie jutro pod jej domem, wpadnij, przecież w niedzielę powinna znalezc czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
nie no nie chcę byc natretem jak nie chce mnie widzieć to nie będę jej nachodził, bo się dopiero wkurzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
albo może ma jakiś problem i nie chce z Toba rozmawiać, albo sie w Tobie zakochała, taka możliwość też jest. Już sama nie wiem co Ci poradzić. Napisz jej sms, że musisz z nia pilnie pogadać i żeby sie odezwała jak tylko znajdzie czas. Nic więcej nie rób, zaczekaj na jej reakcje. Przecież kiedyś musi znalezc chwile czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
nie wiesz, czy wszystkich znajomych tak unika, czy tylko Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
taka możliwość też jest. ona jest bardzo skryta i wszystko przeżywa w sobie, nie lubi mówić o sobie i zawsze jak ma problem, to woli go rozwiązac sama,a le jednak potem , po wszystkim mówi mi o wszytskim. na początku naszej znajomosci coś było na rzeczy, była między nami ogromna chemia, ale pzregadalismy to, że poza chemią nie ma wielkich uczuć i postanowiliśmy nadal się przyjaźnić i wszystko było super przez ostatnie lata. martwię się o nią i boję się o nią i tak bardzo się za nią stęskniłem cholera chciałbym ją po rpostu juz zobaczyć, czy wszystko ok, pogadać z nią, brakuje mi jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
raczej wszytskich których znam, ona w ogóle niechętni spotyka się z ludźmi na stopie towarzyskiej przynajmniej z tymi, których znamy wspólnie, bo wiem, ze ma też jakies swoje znajomosci, których ja nie znam. zanim wyjechałem wiem, ze poznała jakiegoś faceta, kolega kuzyna, ale znając jej podejście nie wierzyłem, zę coś z tego moze być, ale teraz się poważnie martwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
nie znam tego typa, jak to jakiś kretyn i jak skrzywdził, to go zabije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
a w jakich stosunkach żyliście przed Twoim przyjazdem? Skoro nie jest za bardzo towarzyska , musiałes być dla niej kimś ważnym skoro byliście ze sobą tak blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
zasluzyles na kare bo sam ją zraniles, dziwisz się? powiedzales cokolwiek by jakos zlagodzic jej zal ze nie chciało Ci się odezwac 4 miesiace?cokolwiek?czy jakby nie było tematu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
no własnie byłem...kurna nadal jestem pzrecież się nic nie zmieniło kimś wyjątkowym dla niej, wiem, ze tylko mi ufała i nigdy nie zrobiłem nic, zeby nadszarpnąc jej zaufanie. ona dla mnie też jest mega ważna, jest wspaniała i nie wyobrażam sobie, ze mogłaby zniknąć z mojego życia, kocham ją jak siostrę i ona o tym wie, powiedziałem jje to i to, ze zawsze będę przy niej bez względu co zrobi i jak potoczy się nasze życie. nasze stosunki przed wyjazdem były normlane, takie jak zawsze, spotkaliśmyb się przed wyjazdem, poszliśmy do kina, potem po zakupy, potem do mnie ugotowaliśmy spagetti i zjedliśmy gadając do rana. było cudownie. martwię się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
przez te 4 miesiące sie do niej nie odezwałes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
odezwałem się 1 raz w ciągu tych 4 miechów, po 2 miesiącach myślałem o niej codziennie, ale nie wiem dlaczego tylko raz się odezwałem, tak mozę było łatwiej to znieść, nie wiem nie pzreprosiłem za to, bo nie uważam, ze to coś złego, nawet mi to pzrez myśl nie pzreszło, ze ja tym skrzywdziłem. ona nigdy nie potzrebowała wielkiego kontaktu, zresztą prawie nigdy sama z siebie się do mnei nie odzywała, 90 procent aktywnosci jest z mojej strony, ale przyzwyczaiłem się, bo wiem, ze warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
skad wiesz czy się nie martwila , tesknila może nawet Cie kocha -ła,a Ty? była powietrzem tyle czasu co miała czuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
a ona ? traktowała Cię jak przyjaciela, czy coś więcej? A gdybyś na przykład wysłał jej kwiaty, co o tym myślisz? sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
myslicie, ze to coś strasznego, ze się nie odzywałem ona raczej na to nie liczyła, bo jak się odezwałem po 2 miechach to była bardzo zaskoczona i zdziwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
raczej jak przyjaciela, ale i tak z dystansem, choć jak na jej możliwosci i tak bardzo się otworzyła nigdy nie chciałem jej zranić ani zrobić cokolwiek co by ją unieszczęśliwiło moze i się martwiła, tego nie wiem,a le pzreciez mogła też wysłac sms, szczerze to czekałem na to,chociaż i tak wiedziałem,ze się nie odezwie, zresztą jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
kwiaty hmmm raczej nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×