Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corobićcc

wróciłem po 4 miesiącach do domu a ona nie chce mnie widzieć

Polecane posty

Gość monikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
to Twoje słowa:zaproponowała byśmy utrzymywali kontakt taki jak przez te ostatnie 4 miesiące-zabolało" a czemu Cie zabolało ?, czy to cos strasznego ?ja tylko Ciebie cytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
no nie dziw sie że była zaskoczona, jak odzywasz sie dopiero po dwoch miesiacach. Moze síe w Tobie zakochala i zabolalo ja, ze sie nie odezwales.Musisz pokazac, ze Ci na niej zalezy. Spróbuj z tymi kwiatami , napiszę , że przepraszasz jesli zrobiles cos zlego. To powinno zadziałac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
zabolało, bo poczułem,ze mnie odpycha nic w tym dziwnego chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
jeśli jest nieśmiała, to pierwsza sie nie odezwie, gwarantuje Ci to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
sam juz nie wiem co o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem takiej przyjaźni. I podejrzewalabym, ze dla niej to coś wiecej. Inaczej nie było by powodu zachowywać sie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
nie jest niesmiała, ale trzyma ludzi na dystans i nie pozwala im się do siebie zbliżać. jest przedsiębiorcza i z zewnątrz zimna, ale tak naprawdę to najwspanialsza kobieta jaką w swoim życiu spotkałem dotąd. moja była była sliczna i cudna, ale ona jest o niebo wyżej w swojej dobroci dla ludzi, świata, w swojej tolerancji i ogólnej miłosci do świata, jest totalnie niezwykła, a ukrywa się przed światem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
zaryzykuj, w tej chwili nie masz nic do stracenia. Przecież nie będziesz od razu wyznawal jej miłości. Niech ona myśli, że ty myślisz że ona nie odzywa sie z Twojej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
spróbuję jutro do niej zadzwonić i zobaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
wiec sam sobie odpowiedziales:poczuła że ją odpychasz przez 4 miesiące,nie znam was nie wiem co macie w głowach ale zrobiła wyraźne odwołanie do Twojego występku,napisz jej to co nam napisałeś "nie odzywałem się ale myślałem o Tobie codziennie" a to codziennie myśli się o przyjaciółce?:-) ciekawe jak wyglądała ta wasza rozmowa dawno temu o braku uczuc,możliwe z cos palnąłeś wtedy i zaczela klamac ze nic nie czuje,wg mnie możliwe ze czuje cos wiecej i ukrywa to a Ty jesteś pierdołka :-) ale ciężko to analizować po kilku wypowiedziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
dobrze, ja znikam. Odezwij sie jutro, czy coś sie zmieniło. Fajnie sie z Toba gadalo. Trzymam kciuki, powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
jesli kobiecie zalezy to daje to odczuć, a u niej od poczatku naszej znajomosci było tak, ze byłem pewnien jest ostatnią osobą na świecie zainteresowaną mną. gdyby nie moja inicjatywa, nasza znajomość by nie ewoluowała i nie byłoby naszej przyjaźni juz dawno temu, bo spotkalismy się zupełnie przez przypadek. możliwe że coś palnąłem, ale zawsze mnie 'opierniczała' jak coś było nie tak i wylewała kubeł zimnej wody na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
ok, dzieki za rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
a wy nie myślicie o swoich przyjaciołach codziennie? czy to takie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
ja doradzilam co zrobić ze swojej strony,co napisac ,możliwe ze spojrzy wtedy bardziej zyczliwym okiem,ja np. nie wybaczyłam długiej ciszy tzn wybaczyłam ale wszystko we mnie zgasło i nawet ważne powody niezwykle tej ciszy ,nie wzbudzily tego co było,ale może u Ciebie będzie inaczej bo przecież tu nie ma takich uczuc "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
o przyjaciołach codziennie?nie,ale gdy czuje cos więcej to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, smieszny jestes. Ty sie nie odzywales tyle czasu, wrociles i jaśnie książę chce sie spotkać i foch, bo ona nie ma ochoty. Olales ja, to ona olala ciebie. Dobrze ci tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
nie wiedziałem, ze to moze tak wyglądać nie olałem jej, nie wiedziałem, ze to taki wielki dramat że się nie odzywałem, pzrecież ona też mogła się odezwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,o przyjacielach nie mysli sie codziennie,wydaje mi sie ze ja kochasz tylko sam jeszcze o tym nie wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
nie no co ty, znamy się już tyle lat i gdyby miało coś być, to juz dawno by było my się tylko przyjaźnimy, to o kim myslicie codziennie jak nie o najbliższych. kiedyś byłem bardzo zakochany, szaleńczo jak głupek, teraz tego nie czuję, do tamtej od początku coś poczułem, wszystko potoczyło sie szybko, byliśmy razem 6 lat. mam do ex sympatie i zawsze będzie dlamnie kimś wyjątkowym, a x. jest bliską przyjaciólką, jest moją pokrewną duszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość security gosc
. Jak chciala abys ty sie odezwal czyli ona nie mogla. A przyczyne ci by pewnie powidziala w rozmowie. Sa rozne sytuacje zyciowe. moze trzymaj sie tego co ci niedawno mowila i jutro tez tak zrob jej jak dzisiaj o tym samym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila216
i jak sprawy sie mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem tak jest... ja przyjechałam 400 km żeby z kimś się spotkać z dawnym przyjacielem po latach ograniczonego kontaktu. Odnowił kontakt, chciał bym przyjechała, ściągnął mnie tutaj - zatrzymałam się u rodziny... a teraz on milczy... Umawialiśmy się na sobotę, miał dać znać konkretnie o której godzinie a tu cisza... Wiem, że coś się stało, że ma jakieś problemy Po weekendzie wracam, była okazja, ale trudno, narzucać się nie będę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
niestety nie chciała sie spotkać, powiedziała tylko, że sie odezwie i zebym nie nalegał. znam ja i wiem, ze wszelkie gnebienie jej teraz tylko pogorszy sytuacje ona mówi że wszystko jest w porządku, ale nie moze się ze mna narazie spotkać. czuję i widzę jak mi się wymyka, zwariuje chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znika się na dwa miesiące olewając przyjaciela/przyjaciółkę, a potem wraca i oczekuje spędzania czasu razem. Może być tak, że jej znajomość z tamtym facetem się rozwinęła i spotkanie z bliskim przyjacielem (chyba, że dla niej taki bliski nie byłeś) którego nie było 4 miesiące jest nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
ale czasem się zdarzało, ze milczeliśmy z miesiąc czy dwa, przecież będąc przyjacielem nie trzeba spędzac ze sobą 24h na dobę. powiedziałem jej, ze jak sie zakochała to pzreciez moze mi powiedzieć, a ona że nie, ze już musi kończyć i że się odezwie...nawet nie chciała chwilę pogadac przez telefon. kocham ją i nie wyobrażam sobie dalej takiej sytuacji jak teraz. jest dla mnie tak ważna jak moja mama czy siostra, kocham ją jak siostrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinieneś zaryzykować i zawalczyć o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
w jakim sensie mam zawalczyć, przecież jej nie zmuszę, żeby się ze mną spotkała, nie wyślę kwiatów ani nie padne na kolana, bo nie ma możliwości, zebyśmy byli w związku, nie ma takich uczuć jakie ja pamiętam z byłej relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobićcc
no może i się zdarzyło, ale jeśli to na pewno nie specjalnie, zrestzą jeśli coś mi się czasem zdarzało to jak pisałem ona od razu wylewała na mnie kubeł zimnej wody i wtedy przepraszałem, prosiłem zawsze żeby była ze mna szczera i może mnie opierniczać ile chce., więc nie sądzę, ze to o to chodzi. sam już nie wiem, jestem skołowany, a tak bardzo chciałbym ją tylko po prostu zobaczyć już, uściskać, pogadać, tak mi brakuje naszych rozmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×