Jestem paskudna bez makijazu

Witajcie ! Ogolnie jestem uwazana za ladna czy nawet bardzo ladna dziewczyne Mam chlopaka ,adoratorow tez wielu I nieskromnie mowiac ludzie ogladaja sie za mna jak ide ulica Problem w tym ze gdy zmyje makijaz to czar pryska ,jestem wtedy brzydka Wygladam jak jakas azjatka tyle ze bardzo brzydka To wszystko za sprawa moich oczu ,gdyby nie one to bylo by ok Sa male,lzawia, mam krotkie i rzadkie rzesy ( henna malo co daje) W dodatku mam taka uklad twarzy ize pod oczami mam takei walki,poduszeczki wypchane tluszczem ,mysle ze to one zmniejszaja mi oczy bo mi na nie troche nachodza tak jak by Poradzcie mi co mam zrobic zeby wygladac dobrze bez makijazu Patrze w lustro i sie wsciekam Ratunku !

Myślę że nie jesteś brzydka,tylko że masz kompleksy:-)

Uważam podobnie jak szumiący ;) Tak się przyzwyczaiłaś do wizerunku siebie w makijażu, że wydaje Ci się, że bez niego wyglądasz dużo gorzej. Wiadomo, że makijaż jest po to, żeby nasz wygląd poprawić, ale na pewno nie jest tka źle jak piszesz ;)

ja mam duże oczy, a i tak wyglądam 100x lepiej w makijażu. tak to już jest, że makijaż robi cuda z wyrazistoscią spojrzenia i po prostu jak go zmyjesz, to jest duzy kontrast. mnóstwo kobiet ma małe oczka, a są uważane za piękne. Brigitte Bardot miała kompleks małych oczek.. twoje skośne wąskie oczy mogą być atutem i nadawać twarzy egzotyczny charakter- nie szukaj wad na siłę. poduszki tłuszczowe, to plus- wolałabyś mieć wklęsłą dolinę łez? ja mam i to mnie postarza- mam zero zmarszczek i idealną skórę, a te doły pod oczami zdradzają wiek..

był taki temat kiedys na kafe :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4944473