Kogo wybrac bogatego czy biednego

Mam dylemat, z którym nie potrafię sobie poradzić. Pisząc na forum, oczekuję szczerej krytyki i konstruktywnych opinii. Mój problem dotyczy dwóch mężczyzn. Pierwszy mężczyzna to mój były chłopak z którym spędziłam 5 lat.. Pół roku temu postanowiliśmy się rozstać. Brak rozmów, czułości, brak chęci rozwiązywania wspólnie wszelkich problemów - to spowodowało nasze oddalenie. W miarę szybko doszłam do siebie.Miesiąc temu eks chłopak się odezwał - uczucia wróciły z 5ięciokrotną siłą:(. Drugi mężczyzna jest przeciwieństwem mojego ex chłopaka. Jest starszy ode mnie 10lat i jest naprawdę bardzo bardzo bogaty (nie chce być nie skromna ale jestem b. atrakcyjną dziewczyna i nie potrafię odpędzić się od facetów). Stara się o mnie, przedstawił się moim rodzicom, bardzo mu na mnie zależy, cały czas do mnie dzwoni, kupuje prezenty bez okazji itp. Podoba mi się fizycznie i jako człowiek, ale go nie kocham... Mam mętlik w głowie i nie wiem, czego mam słuchać, serca czy rozumu... Dlatego proszę Was o wyrażenie własnych zdań w tym temacie. Może jak dostanę obuchem przez głowę, to w końcu coś się wyklaruje. Czuję się jak dziecko we mgle...

A c**a co Ci mówi? Może jej się poradź

tego ktorego kochasz

Czyli istnieje milosc? :-D

Kocham ex chłopaka, ale wiele razy się rozstawaliśmy, nie raz NIE mogłam na nim polegać.. z drugiej strony przy tym drugim mężczyźnie czuję się wyjątkowo.On wie (ten starszy) o moim problemie, że się zastanawiam nad całą tą sytuacją. Musiałam mu o tym powiedzieć. Chciałam być fair. Stwierdził, że będzie czekał na moją decyzję, na mnie.... Zdaję sobie sprawę, że na szali stawiam dwa różne aspekty życia.

Faceci zawsze odezwą się wtedy kiedy już dojdziemy do siebie :o

Argen, ja strzelam, że się z każdym prześpi i po tym zdecyduje

wybierz bogatego - zdecydowanie ;-)

Zrobiłam coś głupiego....bo całowałam się dzisiaj ze swoim ex:/ Mój były chłopak nie wie o istnieniu tego drugiego mężczyzny.. nie wiem co robić mam mętlik w głowie.

proste- wybierz tego, którego kochasz, czyli jak myślę swojego eks... pieniądze to nie wszystko. zalezy jak traktował Cię twoj eks.

No tak pieniądze to nie wszystko a bez pieniędzy h*j. Również nie ma miłości bez pieniędzy. Masz dylemat jak moja była może poznać Ciebie z nią :) W sumie to z nowym też nie jest szczęśliwa pisząc ze źle ją traktuje i żaląc się koleżance. No cóż taki sobie los zgotowała.

do autorki nie rozumiem co to za dylemat????? albo wychodzisz za mąż za mężczyznę, którego kochasz albo za pieniądze. trochę ta twoja wypowiedź jest k.... i pasożytnicza jeżeli uważasz, że masz za mało kasy idź i zarób.

Znam dziewczynę, która miała taki dylemat jak Ty. Swojego eks kocha zresztą pewnie nadal (ponoć śni się jej minimum raz na tydzień) :) Ale jest w związku (małżeńskim zresztą) od 2 lat z innym facetem - takim jak ten Twój bogaty (tylko, że ten akurat za bogaty nie jest). I też go kocha. Inaczej, ale jest szczęśliwa i szanowana. Nie mają dzieci, ale już je planują. Tamten eks siedzi jej ciągle w głowie, ale... już na zawsze został w sferze marzeń i (regularnych jak widać) snów... Ale co najważniejsze - powiedziała mi kiedyś, że nie zaryzykowałaby dla spełnienia tych ukrytych marzeń swojego obecnego związku. Jednym słowem - małżeństwa z rozsądku są ponoć szczęśliwsze od tych z miłości :) Musisz sama zdecydować...

zostaw w spokoju obydwu

O właśnie - kiedyś ktoś bardzo mądry w takiej sytuacji powiedział mi: Musisz wybrać jedną albo drugą. A najlepiej trzecią :) Ale to nie zawsze jest najlepsze wyjście :)

Moja babcia (juz nie zyje) tak mi zawsze mowila:::bogactwo przeminie--a milosc nigdy nie zaginie, i tym sie kierowalam , juz 5-lat szczesliwa mezatka jestem , zadna gwiazda na niebie nie wrorzy zeby sie cos zmienilo

tak, tylko że mój ex chłopak nie "nosił mnie na rękach". Kocham go ale jednocześnie męczy mnie..nie raz dał mi popalić

Chrzań bogatego. Pilnuj kochanego.

ŻADNEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! z jednym będą ciągłe jazdy, a drugiego zdradzisz w końcu i będziesz rzygać jego pieniędzmi, taka będziesz neiszczęśliwa

sam fakt, że zadajesz tego typu pytanie oznacza iż nie dorosłaś do żadnego związku!!!

"krwawa A c**a co Ci mówi? Może jej się poradźcool.gif " ­ swojej sie radzisz w takich sprawach wulgarna babo?

a moim zdaniem powinnaś wybrać albo bogatego, albo żadnego. do bogatego prędzej czy później i tak się przywiążesz i z czasem serio ten eks minie ci. poza tym przy bogatym czujesz się bezpieczna tak? on na pewno nie złamie ci serca, a chyba o to chodzi?

a moim zdaniem powinnaś wybrać albo bogatego, albo żadnego. do bogatego prędzej czy później i tak się przywiążesz i z czasem serio ten eks minie ci. poza tym przy bogatym czujesz się bezpieczna tak? on na pewno nie złamie ci serca, a chyba o to chodzi?

Bogatego, którego nie kocha??? W żadnym wypadku!!!

Powiem tak, jako kobieta masz u mnie ogromnego plusa, że w ogóle w takiej sytuacji masz jakiekolwiek wątpliwości, ile kobiet zrobiłoby wszystko aby znaleźć zamożnego faceta.

"swojej sie radzisz w takich sprawach wulgarna babo?" Nie muszę bo nie mam ani natury męczennicy by nie potrafić zamknąć pewnych rozdziałów w życiu ani natury prostytutki by patrzyć na cudze pieniądze.

Nie wiem jak się wychowywałaś czy w biedzie czy w bogactwie. Zobacz jak będą dzieci jak będą żyły, co po sobie zostawisz dla nich jaką droge wybierzesz. Decyzja należy do Ciebie. Do wszystkich kobiet.

"Nie wiem jak się wychowywałaś czy w biedzie czy w bogactwie. Zobacz jak będą dzieci jak będą żyły, co po sobie zostawisz dla nich jaką droge wybierzesz. Decyzja należy do Ciebie. Do wszystkich kobiet. " _______ Nie ma miłości, najważniejsze w życiu są pieniądze i te mega dosadne słowa kobiety twardo stąpającej po ziemi to potwierdzają, brawo!

przy bogatym zycie bedzie spokojne mniej stresu o byt . jak ex dal Tobie kidys popalic to myslisz ze po slubie bedzie z nim lepiej watpie , moze dopiero pokazc co potrafi a Twoje zycie stanie sie koszmare . bogatego pokochasz urodzisz jemu dzieci i bedzie dobrze .

Wybiesz tego co ma grubszego i sztywniejszego