Zdradziłem swoją dziewczynę

Trudniej jest jak sie wyda....:P

nie tak ci powiedzieli na tych studiach. niektorzy wybaczaja zdrady i zyja w zwiazkach z tymi co ich zdradzaja nawet jak o tym wiedza.

przeprosic pajacu??? twoj zwiazek jest juz skonczony,dziewczyna sie ciebie brzydzi i nigdy ci nie wybaczy,nawet jak by to zawsze bedzie przy wiekszej lub mniejszej sprzeczce do tego wracac......to juz koniec ,pogudz sie na przyszlosc jak zrobisz cos beznadziejnego to zatrzymaj to dla siebie i nie dziel sie swoimi wyrzytami sumienia....

Nie uwazasz, ze Twoja dziewczyna zasluguje na kogos lepszego, kto postawi ja ponad inne kobiety? Miedzy Wami nigdy nie bedzie tak samo. Nawet jesli wybaczy, to NIGDY nie zapomni. A moze sie nawet zemsci i ze zwiazku zostanie atrapa...

http://www.youtube.com/watch?v=SDFdzLJBH7g

Są dziewczyny które zdrady już nogdy nie wybaczą.. bo raz zdradziłeś i może sie obawiac że to sie powtórzy.. straciła zaufanie.. daj jej ochłonąć.. jeśli chcesz to o nią walcz ale jeśli tak ją zawiodłeś to są marne szanse że Ci wybaczy.. przykro mi

jak dlugo ta zdrada byla ?

Czlowieku nie odpuszczaj, nie słuchaj tych rad by dać jej teraz spokój, to najgorszy błąd jeśli chcesz ją odzyskać! Musisz starać się jak szalony, wytrzymać ataki złości, szału, żalu, nienawiści, pokazać że zrozumiales, błagać o wybaczenie, musisz teraz starać się za wszelką cenę, nawet jeśli będzie traktować Cię jak ostatnią szmate. Jeśli odpuscisz na chwilę i dasz jej spokój - przegrales, bo pomyśli, że już Ci nie zależy, jest to jest, nie ma to nie ma, że nie przezywasz, że nie zalujesz. Skąd to wiem? Przechodzę przez to od 2 miesięcy, gdyby odpuścił choćby na chwilę - a traktowałam go chwilami jak ostatniego śmiecia - już bym nie chciał go znać,a tak powoli dojrzewam do tego by dać mu szansę, bo widzę jak bardzo żałuję, jest ciężko, ale kocham go no... i On zrobił to po pijaku, to go może nie usprawiedliwia, ale wiem że nie do końca był świadomy co robi. Zawsze mówiłam że nigdy bym nie wybaczyla, serce mi pękło na 1000 kawałków, zniszczył mi życie, niby silna kobieta, piękna - mogę mieć każdego, ale nie umiem bez niego żyć :( wiem że będzie ciężko, ale bez niego nie umiem być szczęśliwa, nie wiem czy się uda, ale co mam jeszcze do stracenia? Godność ktoś powie, ale On już mi ją odebrał, zostałam z niczym, chce spróbować znów uwierzyć w niego i w miłość, jeśli się nie uda, trudno, gorzej już być nie może :(

odpuscic to jedyne co mozna zrobic. takie blaganie i ponizanie sie tylko pogarsza sytuacje. odpuscic, odsunac sie , dac czas aby ta osoba zobaczyla jak jest bez ciebie. jak jest w samotnosci , czy ma sie ochote na samotnosc na reszte zycia bo sie nie umie wybaczyc. to twoja jedyna szansa.

Jeśli odpuścił teraz -gdy sprawa jest świeża - przegrałes, bo Ona uzna że skoro nawet nie walczy, to na nic nie zasługuje. Ona Cię Kocha, cierpi okrutnie, ale jedyne co może was uratować to Twoja walka, za wszelką cenę, Ona wyrzuca Cię drzwiami - wracasz oknem, rozumiesz co chce powiedzieć? Będzie sprawdzała ile jesteś w stanie znieść, na ile Ci zależy, będzie chciała zadać Ci ból jaki sama czuje, będzie Cię upokarzac i określac mianem jakiego nie chcesz słyszeć, będzie bolało, ale skoro ponoć ją kochasz... błagaj o wybaczenie chłopakU i przygotuj się na horror!

szanuj sie. zadna kobieta nie kocha szmaty ktora daje sie jej ponizac. miej wlasna dume. jesli ona nie wybacza to odsun sie. jak sie bedziesz ponizac to ona nie bedzie patrzec na ciebie jak na faceta ale jak na szmate.

zle to zalatwiles. trzeba bylo powiedziec ze seks z ta nowa byl z***bisty i ze chcesz z nia byc. wtedy twoja dziewczyna musialaby sama zawalczyc zebys jej nie zostawial .

Przepraszam musiałem wyjść, pospacerować i przemyśleć, to wszystko jeszcze raz. Na pewno takich przemyśleń będzie jeszcze wiele. Dlaczego tak jest, że sumienie nie daje spokoju i dlaczego tak bardzo się teraz zadręczam tym co zrobiłem ? Przecież nie da się tego cofnąć, nie da się przeprosić, nie da się niczego naprawić, przynajmniej teraz. Bardzo mi zależy na mojej dziewczynie i bez względu na to, jak to się zakończy między nami [bo wiem, że to jeszcze nie jest koniec]będę robił wszystko, żeby porozmawiać z moją dziewczyną i wszystko jej jeszcze raz opowiedzieć i wyjaśnić, że to był straszny błąd, którego się wstydzę. Nic mnie nie upoważnia do zmuszania jej do kontaktów ze mną. Poczekam. Każde z nas musi pewnie jeszcze raz to przeżyć w myślach, zastanowić się czy warto próbować być ze sobą. W tej chwili jest mi ciężko, wiem, że jej pewnie 1000 razy więcej i nie mogę pozbyć się myśli, że zrobiłem nam dużo złego bo oboje cierpimy. Dziękuję za wszystkie wpisy, szczególnie Tobie Pablo i gościu [swoją drogą za dużo tu tych gości i nie wolałbym, żeby kobieta, która zwie się 'gość' napisała pod jakimś nickiem]. Za te obraźliwe też bo w końcu należą mi się. I dla wyjaśnienia: sam jej o wszystkim powiedziałem.

autorze a po ile macie lat ty i ona?

Czy to ważne ? Najważniejsze jest, że niezależnie od wieku robimy wciąż świństwa swoim kochanym ludziom.

nie, ze wazne ale z ciekawosci pytam

Wszystko fajnie, ale nie pieprz farmazonów, że Ci na niej zależy. Miałeś ją głęboko w d***e zdradzając, więc łeb w dół, ogon pod siebie i daj jej spokój.

Wkurzający są ci, co tak doradzają aby dac jej spokój. A skąd wy wiecie jaka to dziewczyna i co by wolała. Nie słuchaj tych rad, tylko serca i jeśli Ci zależy, ti staraj się ha przeblagac... Tak jak pisała dziewczyna tutaj, jak Cię wywala drzwiami to Ty oknem..

A mnie wkurzaja te co radza tak sie ponizac.

Jeżeli do niego wróci to po pierwsze jest głupia, po drugie zrobi sobie krzywdę, bo autor jest d*pkiem i zdradzi ponownie :)

A dlaczego zaraz ponizac. Jak komuś zależy, to powinien to udowodnić. Poza tym nawet jak nie wróci do niego, to nie znaczy , że ma jej nie poprosić o wybaczenie, nawet jeśli go pogoni. Łatwiej się żyje jeśli się wybaczy krzywdę, nawet jeśli się rozstaje.

hehe masz kobietę która pisala wczesniej o tym ze zostala zdradzona pod unikatowym nickiem gość1 :) jezeli o mnie chodzilo, hm zauwazylam ze ktos tam ci polecal abys walił drzwiami i oknami,ja osobiscie nie polecam, nie kazda dziewczyna zyczy sobie od zdradzajacego chlopaka aby za nią latał, kazdy musi wszystko przemyslec a jak ty bedziesz sie jej pokazywal codziennie na oczy to w koncu bedzie miala ciebie dosc.

jestem załamana..skoro jak widać uczuciowi faceci,kochający swoje kobiety i tacy którzy nie obwiniają ich za nic bo widać była dla nich dobra - zdradzili to kto k***a mać jest wierny? :( to dobijające,ja mam raczej przekonanie,że zdradzają s*******e którzy są uposledzeni uczuciowo i nie potrafią kochać,albo faceci których partnerki odmawiają im seksu.A tu kuźwa taki pavlo,który ma poglądy na temat zdrady jak osoby które są wierne...no i autor widać że żałuje...

myślałam,że moge zaufać facetowi który widać że mnie kocha jest wrażliwy ma właściwe poglądy a skoro k***a nawet tacy zdradzają nic tylko sie załamać strach sie wiązać a to dla mnie takie ważne ale nie chce przechodzićtego piekła co zdradzeni już jak czytam takie tematy trudniej mi oddychać i brzuch mnie boli z nerwów :( dlaczego pavlo zdradziłeś?! "chwila oszołomienia"?! to jakieśchore..

co w takim razie odróżnia tych wiernych od tych nie...żeby można było takiego rozpoznać zanim sie zaufa niewłaściwej osobie... chyba nic i najgorsze że ten wierny może sie zmienić na gorsze.. c*****o strasznie jakby mnie kto zdradził jestem tak p*****ną osobą że nie zastanawiałabym sie nawet nad wybaczaniem i nie,z miejsca podcięłabym sobie żyły połknęła tabletki jakieś zniszczyłabym samą siebie raz na zawsze żeby nie czuć fługo bólu. No ale ja troche patologiczna jestem i słaba psychicznie..ale trzeba miećna uwadze że są takie osoby co same siebie niszczą jak ktoś ich skrzywdzi i ciekawa jestem co wtedy robią ci zdrajcy jak ktoś przez nich sie zabija? czy czują się mordercami?

upupup

Ja tez zdradzam ale nikomu nic nie gadam,a ty co jeszcze nie wlozyles a juz wszystkim oznajmiles