Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie_mam_wakacji

wakacje z rodziną

Polecane posty

Gość nie_mam_wakacji

hej jak to jest z tymi wakacjami dawniej było nas stać z mężem na wyjazd na tygodniowe wakacje za granice plus kilkudniowy wypad do jakiegoś miasta europy teraz przy takich samych dochodach ( + jedno dziecko) na wakacje nie jedziemy bo nas porostu nie stać (możemy max wydać tys. zł a co za to zrobimy?) jak to jest w rzeczywistości, jaki macie budżet na ile osób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szportka na wakacjach
my jesteśmy w trojkę..zarobki w sam raz że wystarcza na spokojne życie i tyle. Cudów nie odkładamy. Ale też nie musimy z kartką robić zakupów. Po prostu uważamy jak wydajemy. Na wakację wydamy do 5,6 tys. złotych (połowa u rodziny, połowa w agroturystyce z wyżywieniem pełnym).....3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina 2+1 zarabiamy razem ok 4tys na miesiac i stac nas na wakacje. Przez pol roku odklada po trochu i we wrzesniu jedziemy do grecji i tydzien koszt ok razem 6tys. W czerwcu bylismy na weeken w zakopanym. Jezdzimy co 2 weeken do restauracji. Noe wiem dlaczego inni tak narzekaja. 4tys to nie duzo a my nie narzekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szportka na wakacjach
faktycznei tysiac złotych to na benzynę wam wystarczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_mam_wakacji
no właśnie, a my teraz jak się uda rocznie 5-6 tys. odłożyć to jest wszystko, szkoda to puścić na wakacje bo nie wiadomo co może jutro przynieść, wcześniej odkładaliśmy rocznie ok 20 tys. czy my nie umiemy wydawać , czy dziecko jest faktycznie aż tak drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szportka na wakacjach
jak jak zliczyłam, to dziecko to średnio 800-1000 zeta na mc..i to zwykłe wydatki, bo nie zakładam lekarstw albo innych cudów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak odlozyc z takiej kwoty?????? ja 1000zł maz 1600zł. razem 2600zł. oplat stalych 1200zł. i dziecko 4,5 roku. ile byscie z tego odlozyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_mam_wakacji
u nas sama niania min. 900 zł reszty nigdy nie liczyłam ale pewnie z 500 jeszcze pójdzie... teraz przy tych wakacjach zaczęłam się zastanawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez obrazy autorko ale nie uwazasz ze 1600 na mezczyzne to sa smieszne pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciunia098
my razem z mężem odkładamy ok 4-5 tys. miesięcznie więc na wakacje w 2 miesiące mamy odłożone, a jak ktoś nie ma kasy to niech sie na forum nie żali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myslisz ze kazdy kokosy zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_mam_wakacji
ja akurat nie pisałam, że mąż 1600 - proszę uważniej czytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciunia098
no raczej chyba standard, że bidunia na wakacje nie jedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja niwierze ze kazdy ma full kasy. trzeba miec dobry fach w reku tylko wtedy mozna wiecej zarabiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_mam_wakacji
hej, wiadomo, że rożnie ludzie zarabiają, ale my z mężem zarabiamy łącznie pod 10 tys. i nie jesteśmy w stanie odłożyć na wakacje, jak to możliwe że z niniejszych kwot ludzie odkładają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile bym dala by miec wiecej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie twierdze ze kazdy musi miliony zarobic ale te 2-2,5 tys to chyba podstawa zarobkow faceta. Tyle to nawet przy zbiorze truskawek albo jagod idzie zarobic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do nie mam wkacji- jakim cudem nic nie odkladacie? ja bym z 5000zł co miesiac odkladala. przy takich kosztach co mamy teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w miescie jak facet zarobi 2000zl to super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_mam_wakacji
a jakie masz koszty? bo ja mam kredyt wzięty przy niskim franku 1,78zł a teraz pod 3,5 zł więc o czym ty mówisz, koszty mamy w grubych tysiącach liczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wakacje wydaliśmy w tym roku około 8 tyś. - 3 tygodnie 2+2. Już od kliku lat mam taki sposób, że odkładam na wakacje zwrot podatku i później do tego co miesiąc dorzucam po tysiącu. Mąż jeszcze w sierpniu chce nad morze a tydzień nas wyciągnąć, albo chociaż na długi weekend... zobaczymy. To już z bieżących pieniędzy. Od września odrzucam z kolei kasę na narty i też się uzbiera na udane ferie. Tak już praktykuję od kilku lat. Bez odrzucenia przez kilka miesięcy średnio możemy poszaleć, zarabiamy raczej przeciętnie, sama niania do dziecka to wydatek ok.1200zł. Myślę autorko, że jednak życie drożeje a jak jest dziecko to wielu wydatków przewidzieć się nie da i zliczyć ciężko. Ja liczyłam jakiś czas temu ile nam idzie pieniędzy co miesiąc i poza rachunkami i mniej więcej wyżywieniem nic nie zanotowałam a kasa leci. Wiadomo jak jest przy rodzinie - wyjście do kina, zakupy butów/ubrań, lekarstwa, zabawki, książki, lody ... a teraz czas kompletować wyprawki do szkoły/przedszkola... skarbonka bez dna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_mam_wakacji
i jak jedno z nas straciłoby pracę to pod mostem ladujemy bo do spłaty 2x więcej niez mieszkanie warte p***e tych co myślą, że jak ktos zarabia wiecej niz najnizsza krajowa to nie wiadomo ile ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kasa np. na zakup nowych mebli, samochodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zycie w ciagych strachu i pod presja. to nie dla mnie. wole miec mniej i spokoijniej zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelum polelum a kuku
hmm, to dziwne, że przy dochodach pod 10tys nie macie kasy na wakacje. U nas mąz zarabia 8 tys, ja jestem na wychowawczym więc nic, kredyt ok 4tys miesięcznie + oczywiscie życie, mamy 1 dziecko, drugie w drodze (więc wiadomo badania, wizyty - chodzę prywatnie) i byliśmy w tym roku na wakacjach za granicą, wydaliśmy na nie ok 7tys. W zeszłym roku też byliśmy na wakacjach z dzieckiem wydaliśmy podobnie. Oprócz tego 3 razy byliśmy na weekendach w Europie. Ale fakt faktem póki co nie odkładamy regularnie kasy co miesiąc. Jednak na wakacje i krótkie wypady nas stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_mam_wakacji
tak, pod presją i co nam z tych super zarobków....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktredyt na tysiace zł. ja bym 1 nocy nie przespala wiedzac ze mam taki kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa, który pisze, że jak na faceta 1600 zł to smieszne pieniądze. W moim miasteczku i okolicach 1600 zł to naprawdę duzo. Jedy duże bezrobocie i wiekszość osób zarabia albo najniższa krajową albo trochę więcej. I nie pisz głupot, że na truskawkach albo jagodach tyle zarobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w miescie tez to jest ok.te 1600zł. ja z mezem zyje na dosc niskim poziomie. mamy na oplaty, na jedzenie.nie jemy wedliny za 10zl tylko za 30zł. ser tez. nie najwzyklejsze jedzenie. mamy na pojscie z corka do kina czy do cyrku. na lody. te 2600zł nam starcza na skromne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelum polelum a kuku
nie wiem czy ot bylo do mnie o tym kredycie, ale odpowiem. Dlaczego mam nie spać spokjonie przy kredycie na 4tys.? Mąż ma pewną pracę, jak nie w tej firmie, to w innej, jest dobrym specjalistą. Dzięki temu właśnie śpimy spokojnie, bo we własnym domu bez rodziców, teściów itp tylko w świętym spokoju. Kredyt jest dobrze ubezpieczony na wypadek utraty pracy, śmierci itp. Poza tym zawsze można sprzedać mieskanie, spłacić kredyt i zamieszkać u rodziców jakby już było naprawdę źle. Więc ja nie widzę powodu do umartwiania sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×