Jak oduroczyć dziecko

Moja mama mi kiedyś opowiadała, że jak byłam niemowlakiem zauroczyła mnie jakaś kobieta i cały czas płakałam. Mama musiała mnie zawinąć w coś czerwonego, podejrzewam że to mogło być prześcieradło czy jakiś kocyk i to podobno pomogło. Teraz jestem już dorosła a moja mama nie żyje ale pamiętam jak mi o tym opowiadała.

Znam sposób, działa w 100 %już po ok 15-20minutach od przerwania zauroczenie. Potrzebny jest :nóż, kromka chleba, szklanka z wodą i odpowiednie zaklęcie :)

Trzeba sprawdzić, czy to urok, czy po prostu Kiss syndrom.

Wczesne lata 80te, ludzie jakoś bardziej otwarci na zasadzie "wszystkie dzieci nasze". Bylam malutka, moze ze 4 latka mialam. Wsiadłam z matką do tramwaju, wszystkie miejsca zajęte, jedna z pań, nie młoda nie stara, proponuje mojej matce że weźmie mnie na kolana żebym nie upadła podczas np hamowania. Matka się godzi. Ta kobieta sadza mnie sobie na kolach, nagle czuję piekielne ognie, milion gorących hwoździ wychodzących z jej kolan a w moje uda. Tak się wystraszyłam,bałam się jej, tego co czuję, aże zawsze byłam wycofana nie zeszłam, nie powiedziałam jakie katusze czuję i cierpiałam. Zawsze ból znosiłam w ciszy, bez ani jednej łzy, tak do ok 8 roku życia. Potem się otworzyłam i zaczęłam okaxywać emocje. Gdy miałam 3 mce musiałam mieć serię zastrzyków w pupe, mama opowiadała, że ami razu nie zapłakałam, potem też nigdy przy żadnej szczepionce ani przy żadnym pobieraniu krwi, od urodzenia. Wracając do tej kobiety i kłującej energii z jej kolan, to było straszne, niektórzy mają złe spojrzenie, inni inaczej atakują.złą energią. Ogólnie jestem otwarta na takie sprawy, i od dziecka mam z nimi do czynienia.