Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podła gościówa

Mąż mnie nie pociąga

Polecane posty

autorko, rozumiem cię w pełni. powiedz wprost facetowi, że jego otyłość (bo to już otyłość) sprawia, że cię już nie pociąga. i niech się za siebie weźmie. | brak czasu to wymówka. sama się swego czasu nasłuchałam setek wymówek od faceta, który się roztył. | schudnąć można w każdym wieku i nawet przy braku czasu, wystarczy mniej jeść i zmienić dietę na zdrowszą. | pewien mój znajomy, obecnie już dobrze po 40stce ma pracę biurową, spędza mnóstwo godzin za kółkiem (dojeżdżając w różne miejsca w związku z tą pracą) i jakoś kurde potrafi utrzymać dosyć szczupłą sylwetkę mimo tego, ze ma skłonności do tycia i kilka lat temu był znacznie bardziej krągły. znaczy się - chcieć to móc, nawet dla zabieganego faceta, który pracuje w biegu i jada w hotelach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"hahahah tak to jest, jak k***y wychodzicie za pieniadze, nie z milosci !!! hahah dobrze wam tak szmaty polki j****e zdziry !!" x twoj terapeuta jest na urlopie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie jestes podla. Gdyby facet napisal tu, ze jego kobieta sie roztyla to wszyscy faceci by mu przyklasneli. Ale w odwrotna strone, gdy kobieta smie stwierdzic, ze nie pociaga jej tlusty facet to juz jest wielkie swiete oburzenie facecikow z brzuchami jak baba w ciazy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadaj sobie pytanie czy maz Ci sie nie znudzil zwyczajanie i masz chec na odmiane. Nawet jesli schudnie i zacznie o siebie dbac to czy to cos zmieni. Czy zacznie Cie pociagac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tez zycie seksulane lezy.. ale nie wiem wszystko mnie normalnie przytlacza, zycie ta rutyna, dzien za dniem. Czlowiek mysli ze jest wolny a tu tylko praca, dom, praca, dom te same mechaniczne czynnosci. Mamy dziecko ktore kocham nad zycie ale te wszystkie obowiazki mnie po prostu przytlaczaja, tak ze nic mi sie juz potem nie chce. Po pracy zajac sie malym, potem gotowanie, sprzatanie itd nie wiem jak jeszcze wcisnac tu seks jak czlowiek pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ja mam powiedzieć? chcemy mieć dziecko, mąz pije piwo w dugim pokoju i jak sobie pomyślę, że zaraz bedzie mnie posuwal toooooooo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piwo to napoj milosci :-D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy to jest powod do rozwodu? Ale to rzeczywiscie jest ...e Wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale chyba ... A moze oboje pijac piwo nie bedziecie mieli objekcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katri28
Mam ten sam problem. Gdy się wiązałam miałam niestety inny gust, niż obecnie. Facet jest kochany, wierny, czuły, oddany, a ja się czuję podle. No zwyczajnie podle. Nasze pożycie poza seksem jest idealne,tylko fizycznie mnie nie pociąga ani trochę. Nawet nie o samą fizyczność chodzi, może też o tą jego nie wiem... Uległość? I czar pryska. Nie zmienię jego natury rozmową, tak dobrze go znam, że żadne przebieranki i udawanki nie pomogą. Jest strasznie... Chłopięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katri28
A jest coś na to? Bo ja nie czuję też pożądania do innych, naprawdę przystojnych facetów. Więc to chyba nie jest problem z moim. Tylko ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do podła gościówa Rozumiem cie doskonale, bo tez to kiedys przerabialam. Na poczatku malzenstwa i przez wiele lat, a nawet dlugo po urodzeniu dziecka mialam zgrabna figure. Malzon natomiast byl misiem z brzusiem. Trwalo to dlugie lata i zadne moje prosby ani namowy nie naklonily go do zrzucenia tej wielkiej zapasowej opony. Zycie jednak bywa przewrotne. Kiedy juz machnelam reka na ten jego brak sylwetki i sama z wiekiem zaokraglilam sie mocno malzon akurat wszedl w faze drugiej mlodosci. I raptem wzial sie za siebie, ruch, dieta i obecnie jest zgrabnym wyrzezbionym facetem - ani sladu brzucha. Za to z wiekiem brzuch wyraznie pojawil sie u mnie - a stracic to kobiecie po 40 jest ciezko. A ze malzonek zawsze byl przystojny wiec obecnie nawet mlodki sie za nim ogladaja. Teraz ja mam opory na seks i sie zastanawiam czy moj wyglad go odpycha . Co wiec ci radze - wyluzuj troche i badz wyrozumiala. Nie gledz mu, bo to i tak nic nie da. Jesli jest fajny facet - uszanuj to co jest i nie odmawiaj mu seksu tylko dlatego ze sie troche zaniedbal. Co najwyzej gotuj zdrowiej i moze zorganizuj dla was w wolnym czasie wiecej ruchu na powietrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 20 latach...nic dziwnego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie niestety maz tez nie pociaga- i nie chodzi o to ze np. zle wyglada.Po prostu lata bycia razem zrobily swoje.Przykre to ale prawdziwe.najdziwnejsze jest to ze on za mna szaleje, i chciałby ciagle seksu-no a ja...musze udawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×