Coś się dzieje z moim mężem

Jesteśmy po ślubie 7 lat mamy 2 dzieci.Bywało różnie jak to w małżeństwie ale generalnie wydawało mi się że jesteśmy szczęśliwi.Od jakiegoś miesiąca mój mąż jest wiecznie rozdrażniony wszystko go złości.Nastrój zmienia się mu błyskawicznie a do tego ma napady irracjonalnej zazdrości.Dzisiaj np.pojechałam do pracy godz.wcześniej bo chciałam dziecku kupić ubrania do szkoły.A on dzwoni z pretensjami że się szlajam itp.Na początku naszej znajomości tez był b.zazdrosny ale póżniej mu przeszło.Aż do teraz.No i własnie się dowiedziałam od niego że ja niszcze naszą rodzinę i go okłamuje.Najgorsze jest to że żadne argumenty do niego nie trafiają i w ogóle nie słucha co ja do niego mówię.Sama nie wiem co mam robić.Na dodatek nawet nie mam z kim o tym pogadać:-(

to ja mam tak samo jak Twój mąż i u mnie się to bierze z niepewności . Ale u niego może w pracy coś się dzieje

Albo sam ma coś na sumieniu i próbuje czepiając się ciebie odwrócić od siebie uwagę. Może ma kochankę i twoja osoba tylko go drażni dlatego się tak zachowuje

moze ma problemy w pracy albo d*pe na boku?

On mysli o mlodszej ale nie wie jeszcze jak to zrobic

zdradzil cie na 100& i chyba ma dalej romans ,moj tak gral to takie aktorstwo.

Jesli chodzi o ramans to raczej mi się nie wydaje ,chociaż kto wie.Mąz pracuje fizycznie więc generalnie jest przemęczony,ale po pracy dbam o to by odpoczywał.Ale jemu jest wiecznie żle.Najgorsze jest to że on zarzuca mi że ja mam kogoś,chociaż nie ma żadnych podstaw.Zresztą ja tez pracuje , opiekuje się dziećmi ,zajmuje się domem.Może po prostu mnie już n ie kocha...

zamiast podejrzeń i wypytywań, okaż mu teraz mnóstwo miłości i zrozumienia, jeśli poczuje sie przy Tobie kochany i pewny, to przestanie się tak zachowywać:)

Próbuje się do niego zbliżyć.Ale to nie jest łatwe kiedy on jest taki niedostępny to ja też się zamykam w sobie i tak trochę robimy błędne koło.Nie chodzi tu o żadna moja dume bo uważam ze czasami trzeba ją schowac do kieszeni.Po prostu jestem onieśmielona( jeśli można mówić o nieśmiałości w przypadku małżeństwa z takim stażem).