Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marion54

bede miala kota

Polecane posty

Gość marion54

Na co muszę zwrócić uwagę, jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na co zwrócić uwagę w sensie stanu i zachowania kociaka przy kupnie, czy o co konkretnie pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rada jest taka - najlepiej weź od razu dwa koty. Nie będą się nudziły jak będą same w domu, będą sobie nawzajem myły uszy i inne części ciała, będą razem spały i się bawiły. To nieprawda, że koty są samotnikami, koty są bardzo towarzyskie. Ja mam osobiście trzy. Jak masz jakieś konkretne pytanie to pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zabezbieczenie okien i balkonu. Na to, czym karmisz... Tutaj poczytaj: www.forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=27018 I o żywieniu: www.kociarnia.opole.pl/iok/112-instrukcja-obslugi-kota-zywienie-kotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odswiezacze powietrza, pochlaniacze zapachu do kuwety. serio zapach kociego moczu jest taki zdradziecki niby nic a caly dom przesiaka i wali, a sama osoba mieszkajaca moze tego nie czuc bedac ciagle w tym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma jednej złotej instrukcji obsługi kota- każdy jest inny i ma swoje humorki ;) Przemyślane jedzenie (nie musi kosztować fortuny, wystarczy dobrze się zastanowić), kuweta, w mieszkaniu drapak, reszta sama się ułoży.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo nie masz kota, albo nie jest wykastrowany, albo sprzątasz kuwetę raz na miesiąc. Inaczej byś wiedział, że koty są zwierzętami bezzapachowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie wyrzucasz na bieżąco kulek moczu z kuwety, to może Ci wali w mieszkaniu. ja mam 3 koty, tak jak pisałam. Ostatnio był u mnie gazownik, widział te koty i mówi tak: podziwiam ludzi, u których są zwierzęta i ich w ogóle nie czuć. U mnie nie czuć. No chyba że akurat któryś zrobi kupę, ale to jak po człowieku - też po was nie pachnie prawda. Wtedy się bierze łopatkę i wyrzuca kupę do kibla.Proste. Żadnych odświeżaczy nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna jędza z kropką
Dom wali od moczu, jeśli nie wysterylizujesz kocura. Sam z siebie nie jest jakiś straszny. Należy zadbać o wiele rzeczy: * odpowiednie karmienie (jak najwięcej mięsa, karmy bez zbóż itd., unikanie wieprzowiny) *szczepienie, odrobaczenie, sterylizacja * zabezpieczenie okien i balkonu *czy na pewno chcesz jednego kotka - jak ktoś tu wspomniał, dwa lepiej się chowają, unikasz problemów behawioralnych zwierzęcia, kot trzymany z innym wie, że np. ugryzienie i podrapanie boli i nie robi tego *kup DOBRĄ szczotkę, np. furminator, bo można oc***eć ;) *wybierz żwirek - do wyboru jest wiele. Bentonitowe, drewniane, silikonowe - ja używam drewnianego, bo wygodne jest to, że mogę go spłukiwać w w.c., a jest tańszy od silikonowego *wybór kuwety - polecam Ci krytą z filtrem, jak wraca się po pracy, to nawet jak są odchody, to zapachy nie zabijają na wejściu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się- mam 2 koty: zapachu nie czuć w ogóle. Wystarczy wyrobić w sobie nawyk regularnego sprzątania kuwety. Nigdy nie musiałam z tego tytułu stosować odświeżaczy- kot załatwi się, wystarczy posprzątać i po kłopocie. To są naprawdę bardzo czyste zwierzęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzilo mi o NIEKASTROWANE/NIESTERYLIZOWANE koty. Ja mam krolika sterylizowanego i to jest dopiero BRAK zapachu. Lubie koty i nic do nich nie mam jednak wiele moich kolezanek ma koty niesterylizowane i zapach moczu musicie przyznac, mimo higieny, zmieniania, mycia kuwety. Nie atakuje tu kotów ze smierdza, bo kazde zwierze przed sterylizacja daje niezłą perfumą z kuwety :) po prostu autorka z pewnoscia na poczatku bedzie miala kota niekastrowanego, bo mysle ze kastracja bedzie dopiero na jej glowie. Chodzi mi tylko o jedno i musiscie to przyznac, kuweta niekastrowanego kota nageneruje zapachu moczu na caly dom ;)i to porządnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli załatwisz się na środku mieszkania też będzie nieprzyjemnie, nie? A nie wystarczy posprzątać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oburzajcie się czytając, że mieszkania ludzi z kotami śmierdzą, bo tak jest. Owszem, nie we wszystkich przypadkach, ale zapominacie o tym, że każdy kot jest inny. Kot mojej znajomej na przykład sika do kuwety tylko RAZ i trzeba zawartość od razu wyczyścić, jeśli się tego nie zrobi, to leje do kwiatków i w inne miejsca. Nad tym już się nie da zapanować i mieszkanie niestety śmierdzi ludziom, którzy kota nie posiadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale autorko przepraszam Cię za off topic. Jeszcze przeze mnie będzie dyskusja o smrodzie z kuwety zamiast o tym co musisz mieć/wiedzieć :) kwestie kuwety uważam za wyczerpaną. Kociarze, pomóżcie autorce w 'przygotowaniu' :D :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kastracja to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jest dostępnych sporo "nowinek", które pozwolą nieco utemperować humory kociska ;) Mam skórzane meble w pokoju i skórzane zagłowie łóżka w sypialni... idealne do ostrzenia pazurów... po pierwszych cudnych śladach pazurów w lecznicy polecili mi taki areozol do miejscowego psikania zniechęcający koty: dwa dni psikaliśmy i jest totalny spokój, już go to nie interesuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Ja mam kota i nie ma w domu przykrego zapachu.Gdy kot się załatwi zaraz sprzątam.Raz w tygodniu zmieniam żwirek Kuwetę mam krytą.Kotek jest wysterylizowany i nie ma takich problemów.Teraz ma 3 miesiące, lubi się bawić,.Ma mnóstwo zabawek i piłek nawet koraliki na tasiemce, niczym grzechotka.Nie ukrywam że jest psotnikiem, wszędzie go pełno.Mam nadzieję że z czasem minie mu bieganie po wszystkich meblach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minie :) Mój z początku latał jak opętany- najchętniej w nocy. I przynosił zabawki do łóżka z kategorycznym żądaniem zabawy. Teraz śpi grzecznie z nami :), a szaleje rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka mrauuu
trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na żywienie kota (nie kupować karmy w marketach, tylko w sklepach zoologicznych lub u weta), wbrew pozorom karmy kupowane w sklepach zoo na wagę nie są drogie, druga ważna sprawa to wizyty u weta jak kotu coś dolega, bo można się z kotkiem szybko pożegnać, poza tym odrobaczanie, odpchlenie no i STERYLIZACJA jesli kotki są wychodzące, kastracja kocurków jeśli chcemy mieć świeże powietrze w domu i kotek będzie zadowolony z życia, my przy okazji również ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marion54
urodze kota ale wstyd:Ousg nic nie wykrylo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to przykre
Przygarnęłam kotka ze schroniska jest wysterelizowany, odrobaczywiony itp.Kotek ma 5 miesięcy, jest bardzo żywotny jak każdy kociak w tym wieku.Dziś gdy wróciłam z miasta ( nie bylo mnie 3 godziny) zauważyłam na grzbiecie mojego kotka gołą skórę, wygląda to tak jakby wyrwał sobie pasemko sierści.Przeraziłam się nie na żarty.Mieszkam sama więc nie ma mowy żeby ktoś zrobił kotu krzywdę.Nie ma temperatury, zachowuje się jak na kota przystało wszędzie go pełno, je normalnie.Czy mam powód do obaw? Czy muszę pójść z kotkiem do weterynarza.Sąsiadka mi mówi że sierść odnośnie.Proszę znawców kotów, czy to prawda?! Jestem załamana że kot sam tak się oszpecił oszpecił😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to przykre
Proszę o odpowiedz, czy mojemu kotu odrośnie sierść? Jestem załamana że kot sam się tak oszpecił 😠.Jutro idę z kotem do weterynarza,martwię się bardzo.Nie sądzę żeby był chory ponieważ bryka po wszystkich pokojach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoj kot ma pchly!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to przykre
Co za idiotyzmy piszesz!😡 Przejrzałam całą sierść kota i jest czyściutki.Pierwsze słyszę żeby kot wychowywany w domu miał pchły!? Może dotyczy to dachowców? Mój kot ma czyściutko w kuwecie, odkurzam codziennie w mieszkaniu nie czuć że przebywa kot w mieszkaniu, chowany jest w cieplarnianych warunkach,w czystości😡 Nie wnerwiaj mnie lepiej -co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobną sytuację gdy miałem psa.Z tyłu przy ogonie pies miał zupełnie gołe ciało.Poszedłem do weterynarza i okazało się że pies miał uczulenie.Otrzymał antybiotyk, maść łagodzącą, żeby się nie drapał i po pewnym czasie wszystko było w porządku.Koniecznie zgłoś się do weterynarza, nie pytaj tutaj na forum bo jak sama widzisz nie uzyskasz mądrej odpowiedzi.Ja napisałem na podstawie mojego doświadczenia z moim psem,przecież nie jestem lekarzem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem koty sobie wyrywają sierść z nerwicy, kiedy zostają same. Koty najlepiej się chowają w minimum dwójkę. Jak to młody kot, to może się zwyczajnie strasznie bać kiedy go zostawiasz i sobie wtedy wyrywać nerwicowo sierść. Kiedy jesteś w domu tego nie będzie robić- bo jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to przykre
Trochę mnie pocieszyła{e}ś bo mam czarne myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam dziś z kotkiem u lekarza, na szczęście nie dzieje się nic złego.Zerwał swoją obroże i trochę sierści.Zrobił się strupek; czyli goi się.Odetchnęłam z ulgą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałem podobną sytuacje ze swoim kotem.Natychmiast poszedłem do lekarza.Okazało się że kotek jest uczulony na surowe mięso z kurczaka które żona podała kotu w niewielkiej ilości. (pierś z kurczaka).Pamiętam; lekarz zrobił zwierzakowi 2 zastrzyki; jeden odczulający, drugi żeby nie drapał się i nie robił sobie ran. Pamiętam że lekarz wyznaczył następną wizytę za 2 dni, po to żeby zabieg powtórzyć,poszedłem po następną porcje zastrzyków i leków.Po 2 tygodniach wszystko ładnie zagoiło się.Co za idiota tutaj napisał że kot ma pchły?! Koleś pewnie ma coś z garem skoro takie głupoty napisał?!😡 Jak widać idiotów tu nie brakuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×