Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kieszonkowe dla dzieci pytanie

Polecane posty

Gość gość

czy dajecie swoim dzieciom kieszonkowe? w jakim wieku sa i jakie kwoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, 50zł/m-c ma 7 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj....nie za duzo? moja niedlugo skonczy 9 lat i dopiero sie zastanawiam czy nie dawac jej kilku zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak Syn dostaje kieszonkowe
tak - Syn 7 lat - dostawał 5zł/tydzień - z tym że z tej kwoty mógł kupować słodycze lub zbierać na zabawki. Ja słodyczy nie kupuję wcale - w domu zawsze są owoce jak i na upały sorbety. We wrześniu syn idzie do szkoły to najprawdopodobniej kieszonkowe się podwoi. Przez ostatnie dwa lata Syn nas baardzo zaskoczył co do kasy - naprawdę ją oszczędzał, kupował upragnione gry, lego itp. tak więc ja jestem jak najbardziej za kieszonkowym. gdzie dla przykładu moja chrześnica mając 11 lat nie dostaje kieszonkowego, na co jest prawie obrażona, ale dziennie 3-5 zł, a to na loda, a to na chisy, a to na jakieś inne drobne rzeczy. ale kuzynka z jednej strony płacze że kasa idzie, a z drugiej strony twierdzi że młoda mając 11 lat jest za mała na kieszonkowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mi też szkoda
syn 12 lat 150zł na m-c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dostawał dopóki nie okazywało się, że jadał lody, chipsy a potem obiadu nie jadł. Teraz dam na loda ale jak zje obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 12. 50zł od nas. 20 od swojej babci, 350zł od dziadka. Z tym, że dziadek wpłaca mu na konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mi też szkoda
moje dziecko od 6 r.z otrzymuje kieszonkowe, od malego uczylam go gospodarnosci i oszczędnosci, teraz 5x pomysli zanim cos kupi a przeciez kieszonkowe ma nie male, ale duzo juz sobie odlozyl pieniędzy i co jakis czas przemysla drozszy zakup, np słuchawki do skypa kupil za swoje za 140zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn dostaje 6-10 zł tygodniowo ma 9 lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn 11 lat - 10 zł na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko gdy dostaje kieszonkowe wydaje je na jakies bezsensowne zabawki w ciągu 1-2 dni a dostaje 50zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma prawie 8 lat. Niby jako tako kieszonkowego nie dostaje ale i tak w roku szkolnym praktycznie co dziennie dostawał 2-5 zł do szkoły . A teraz kiedy są wakacje to wczoraj 10 zł,dziś 5 zł i ....zawsze coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie dostaje, za to jak mnie poprosi o coś do kupienia to kupię, o ile to coś mu się przyda. Nie musi jak żebrak zbierać przez parę miesięcy, tylko ma od razu. A codziennie oczywiście dostaje te 5 zł, na bułkę do szkoły. Nie musi sobie odmawiać jedzenia, żeby mieć na nową lalkę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dziecku do szkoły robie bułki i daje wcześniej zakupiony sok + je obiady w szkole, to co ja widziałam w sklepiku szkolnym woła o pomste :o Same słodycze bułki oblepione foliowym nakryciem, do tego soki o kolorze tęczy. Lepiej nie pozwalać by dziecko zywiło się czyms takim, chyba że sklepik jest prowadzony odpowiednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Moja dostaje 50zł/m-c a do szkoły swoją drogą jej daję na słodycze, lody czy napój/sok. Przeważnie daję jej 10zł co kilka dni, pytam czy jeszcze ma i jej dorzucam. Kieszonkowe przeważnie wydaje trochę na gazety, jakieś gadżety, czasami płaci sama za jakąś torebkę, bluzeczkę czy apaszkę - kiedy ja uważam, że to zbędne a ona bardzo chce to mieć. Ostatnio miała uzbierane z kieszonkowego prawie 100zł i kupiła sobie buty na koturnie. Moim zdaniem nie są jej potrzebne teraz buty, tym bardziej takie, ale skoro ma swoje pieniądze to jej decyzja. Pieniądze większe np. z prezentów urodzinowych czy świątecznych zbiera na większe wydatki - wcześniej na laptop, psp, a teraz odkłada na skuter ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mi też szkoda
11:34] [zgłoś do usunięcia] gość Moje dziecko nie dostaje, za to jak mnie poprosi o coś do kupienia to kupię, o ile to coś mu się przyda. Nie musi jak żebrak zbierać przez parę miesięcy, tylko ma od razu. A codziennie oczywiście dostaje te 5 zł, na bułkę do szkoły. Nie musi sobie odmawiać jedzenia, żeby mieć na nową lalkę pechowiec.gif xxxxxxxxxxxxxx a kto tu pisze,ze jak dziecko dostaje kieszonkowe to juz wiecej nic nie dostaje, moj ma 150zł/m-c ale oddzielnie mu doładowuję telefon, daje na prezenty jak idzie na urodziny, za swoje kupuje jakies p*****ly, reszte odklada, a konkretne rzeczy my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 lat 50 zł/miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Moje dziecko nie dostaje, za to jak mnie poprosi o coś do kupienia to kupię, o ile to coś mu się przyda. Nie musi jak żebrak zbierać przez parę miesięcy, tylko ma od razu. A codziennie oczywiście dostaje te 5 zł, na bułkę do szkoły. Nie musi sobie odmawiać jedzenia, żeby mieć na nową lalkę pechowiec" xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx czym się szczycisz??? to że twoje dziecko ma od razu to co chce nie jest dobre. dziecko powinno umieć czekać. POza tym bardziej sie cieszy z czegoś jak sam uzbiera niż jak mamusia mu to natychmiast kupi. codziennie 5 zł na bułkę??? dla mnie to nie jest normalne i tylko swiadczy o twoim lenistwie, łatwiej dziecku dac na bułke niż zrobić porządną kanapkę w domu. wiadomo ze dziecko kupi sobie za to drożdżowkę, chipsy, batona i tym się zapcha. Hodujesz grubasa i egoistę, który myśli że pieniądze z nieba spadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musi sobie odmawiać jedzenia żeby mieć na nową lalkę nawet nie chce mis ie tej głupoty komentować. jedzenia nie, ma śniadania, obiady, kanapki w domu. a jak sobie odmówi chipsów i bułki to tylko na zdrowie mu to wyjdzie. i dziecko naprawde się cieszy jak widzi ze w jego skarbonce jest coraz więcej. taka zabawki którą kupi sobie sam jest dla niego wiekszą radością niż ta która dostanie od nas od razu (bo czasem też coś mu kupimy ekstra)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwunastolatka
moj nie ma stalego przydziału miesięcznego kiedy i ile chce tyle dostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma 13 lat i dostaje 100 zl miesiecznie, na slodycze, ubrania. Ja kupuje jej tylko rzeczy do szkoly i jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 13 latka w domu
i dostaje 100zł na m-c, drozsze rzeczy odzielnie mu kupuje, a calej stowy nie wydaje, odklada sobie, wydaje głownie na karte do tel, gazety, lody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam w domu nastolatki i otrzymuja po 200zł kazda miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×