Czy jestesmy przyjaciółkami

mam przyjaciółkę,znamy się jak łyse konie...wszystko o sobie wiemy,najskrytsze sekrety..wszystko mogę jej powiedzieć...ale mam wrażenie,że nasza przyjaźń tylko ogranicza się do pogawędek przy piwie.. ona miała raka..pomogłam jej, woziłam do szpitala, byłam przy niej,nawet włosy ścięłam jak jej wszystkie wypadły, biegałam do apteki z receptami..byłam zawsze na każde zawołanie..bezinteresownie bo to przecież moja przyjaciółka..zawsze kiedy mnie potrzebowała byłam..ona na swojego faceta nie mogła liczyć bo to egoista.. wyzdrowiała..wiele razy zapraszałam ją do siebie..ja mam rodzinę,dzieci ale zawsze starałam się przygotować super kolację, wino itp..potem jej facet zaczął mówić że ona nie chce do mnie przyjeżdżać bo u mnie jest...nudno, że się nudzi.. wolałaby się uchlać i iść na imprezę..no a ja ..nie mogę przecież..nie czuję juz klimatu.. potem zauważyłam,że dzwoni do mnie kiedy potrzebuje noclegu u mnie..wcześniej wymawiając się wspólnymi zakupami..potem te zakupy zwykle nie dochodziły do skutku bo stwierdzała,że tak na prawdę nie chce nic kupić.. szczytem wszystkiego okazało się to co wydarzyło się w weekend..byliśmy w pubie razem a wracając zepuł nam samochód..w środku..niczego..środek nocy a my 10 km od naszego miasta! Maz zadzwonił do nich a jej facet powiedział,że własnie przyjechali do domu i ..powiedział ,żeby poszukał sobie w int numer taksówki.. Oczywiscie nie dodzwoniliśmy się..szliśmy godzinę..cudem spotkaliśmy kumpla, podwiózł nas do domu.. dzisiaj miała przyjechać w interesach do mojego miasta..i właśnie zadzwoniła..pewnie nie chce jej się wracać do domu tego samego dnia..i chce przenocować..a pewnie powie,że ma coś super dla moich dzieci.. nie odebrałam.. to przyjaźń czy juz układ..?

nie wiem czy jestescie ty masz jedna wersje ona zapewne inna dla kazdego przyjazn znaczy co innego

dla mnie przyjaźń jest zawsze bezinteresowna, bezwarunkowa i zawsze gotowa do poświęceń.. dla niej jetem przyjaciółką, tylko kiedy ona tego potrzebuje...już takie niezobowiązujące telefony,czy smsy czy spotkania nie mają miejsca..za każdym razem za wszystkim czai się interes..

Moim zdaniem ona cię wykorzystuje i tyle.