Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szaflandia

Wyrzucanie ciuchów z szafy wieczna wojna

Polecane posty

Gość szaflandia

Mamuśki jak oduczyć dziecko wyciągania z szafek ?? Już przy mnie tego nie robi ale tylko wyjdę wszystko wywalone na podłodze :( czy to kiedyś mija? Córa ma 2,5 roku, rozumie że zle robi (niby). Głównie o ciuchy (jej) chodzi. Wkurzam sie bo po co prasowac jak ona wszystko wywala. Tlumacze jak chłop krowie na rowie odkąd ją to zaczeło interesować czyli już dobry rok-półtora i doopa. Kary - stosuje, zabieram zabawki czy inny przywilej, kąty nie kąty itp to nic nie daje. Zabezpieczenia na szafki były przetestowane dosłownie chyba wszystkie co są dostepnie na rynku sprzedaży jak była mała, a teraz z każda rzecza sobie poradzi. Zagaduje, zajmuje czyms innym no ale ileż można łazić krok w krok za tak dużym dzieckiem, starczy że pójde do łazienki i zawartośc szafek jest porozwalana. Każe jej to potem sprzatać ale co mi po tym ze wszystko za przeproszeniem wpierdzxieli jak leci pogniecione jak pozniej nie wiem gdzie co jest, nie wspomnac że potem najzwyczajniej jest mi wstyd jak trzeba przebrac np a tu wszystko rozmemłane. Naprawde jestem tym serdecznie zmęczona, bo to tylko jeden z wielu pomysłów na uprzykrzenie mi zycia, a repertuar ma szeroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś przestanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHYBAżartujesz
Co to znaczy wywala z szafek? U kogoś też tak robi? Porażka, od początku uczyłam że nie wolno nic ruszać z mebli, chociażby dla bezpieczeństwa!!!! Jak nie umiesz wychować to chociaż dla wygody kłódki pozakładaj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaflandia
Nie wiem gdzie tu widzisz powód do żartów, ale nie, nie żartuje. A co to znaczy wywala - wyjmuje, wyciąga, rozrzuca ich zawartość - rozumiesz? Portki, bluzki i co tam ma jeszcze, wszystko. Kłódki? Ja pytałam o rade względem zachowania a nie jakieś głupie teksty. U kogoś tak nie robi, nie dotyka czyiś rzeczy, przy kimś obcym jest onieśmielona (troszke ale nawet jak sie oswoi to tego nie robi, ciekawią ją inne rzeczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sytuacji skrajnej fizycznego i emocjopnalnego zmeczenia są specjalne zatrzaski/zabezpieczenia na drzwiczki ,aby dziecko nie otwieralo (szuflady, drrzwic,pólki) choc ja za tym nie jestem .Nie wolno,ma znaczyc nie wolno Moja pierworodna miala manie na wchodzenie w srodek i wykopywanie bezwiednie na zewnątrz co wsrodku sie znajdowalo,ojj wojowalam z nią o to za kazdym razem jesli tylko widzialam , ojciec tez Wiadomo calodobowo dzieciaka nie upilnujesz, tym bardziej jesli ma sie inne obowiązki (praca ,w domu tez sporo roboty) Moja jesli sie czaila to bylo glosnie klasniecie w rece swoje ,wtedy stopowala,jakby ją ten odglos otrzezwial, jak zniknąl ktos z pola widzenia czasami jej pokusa byla silniejsza i dokonywala czynow zabronionych, wtedy przykro sie to konczylo , gniewem i jej i rodzicow :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój akurat z wyrzucaniem rzeczy załapał, po pierwsze jedna rzecz po drugiej miał mi podawać. A za nieposłuszeństwo, jak nie reagował na "nie wolno", stał w kącie, nie cierpi tego, zwłaszcza odkąd załapał że w tym przypadku "przepraszam" nie wystarczy. Na pewno jest coś czego nie lubi i co będzie dotkliwą karą. A coś robi z tymi ciuchami czy tylko rozwala? Może chce się bawić? Z drugiej strony, jak różnych rzeczy mogę go nauczyć, tak dalej maniakalnie uciekał na balkon, a tam płytki, schody, balustrada na którą łatwo wejść i wyjście na klatkę schodową. Jedynym wyjściem była klamka na kluczyk. Więc może blokady na szafkę? Są takie skuteczne. Trzecia rada- nie prasować :P Poskładaj równo po praniu i będą ok, a jak już trzeba koniecznie to można wyprasować na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaflandia
Eh toksyczna to też miałaś egzemplarz ;) Masz racje nie jestem w stanie jej non stop pilnować. Przy mnie, jak pisalam nawet tego nie próbuje jakby nie było tematu. A jak np robie obiad to troche posiedzi ze mna i idzie sie bawic, chwile sie bawi i zaraz przychodzi i sama mówi że popywalała lumpki. łapy mi wtedy opadają. A zabezpieczenia - nie znam takich, których by nie rozpracowała, naprawde nie trafiłam jeszcze na takie. Tak długo bedzie kombinowac aż otworzy (kombinuje też nie przy mnie). Miałam nawet takie, które niby na poczatku bylo dobre, tylko klejone na tasme dwustronna ale sam mechanizm dzialał- no to przykleiłam )poświecając meble) specjalnym klejem do mebli. To wiesz co? Wyrwała to razem z powłoką mebli czy jak to się tam nazywa, poprostu były dwie wielkie dziury... Wiec jakie zabezpieczenia...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie mozesz kupic blokady na szafki moze w ikea sa????!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka ma tak z kotem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy slepi jestescie - kazdy gada - kup zabezpieczenia. Napisała że byly kupowane i testowane. nie pomogly widac....czytajcie tekst a nie tylko tytuł postu....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do toksycznej
taka jesteś do przodu a cofnij się tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5038411 co mówiłaś na temat zabezpieczeń...jednak twoja (tamta) metoda sie nie sprawdziła a sie nabijałaś ehhhh ludzie, ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przeciez pisze nawet i tutaj w tym temacie ,ze ja OSOBISCIE za zapezpieczeniami ,blokadami nie jestem, z tego wzgledu ze dziecko musi sie nauczyc respektowac slowo NIE,nie rusz to znaczy nie rusz, i sama ich nie uzywalam, tylko na slowne zakazy "stresowalam" dziecko . Autorka sama napisala pierwsza o zabezp bo je uzywala, ja dalej pociagnelam ten temat aby moze inne wyprobowala ,choc jak byk widac co tu i tam pisze,ze nie jestem ich zwolennikiem Nie siej zamętu bo z twoim czytaniem ze zrozumieniem jest cos nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gossssc
dobre;D załóż kłódkę i nie zmajstruje nic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma 16 lat i robi tak do dzisiaj wiec niektorym typom to nie przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×