Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie przyjeła moich oświadczyn

Polecane posty

Gość gość

Hej jestem z dziewczyną od 4 lat, 3 lata mieszkamy ze sobą. Podczas wyjazdu wakacyjnego oświadczyłem się swojej dziewczynie, a ona mnie odrzuciła. Powiedziała, że możemy dalej żyć, że kocha mnie, ale nie wyjdzie za mnie, bo na męża się nienadaję, że za dużo przykrych rzeczy pamięta, że małżeństwo nie wnosi nic dobrego do życia kobiety, tylko więcej obowiązków i pracy i zero ruchów w przypadku gdy ja zawiodę. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wiedziala ze piszesz na kafe.pl a rawdziwi faceci tego nie robia, tylko cioty, mameje i koniotrzepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerda i Kaj
co rozumiesz pod pojeciem za duzo przykrych rzeczy pamieta? zrobiles jej jakas krzywde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co nas pytasz. proste, chcesz miec zone, zmien kobiete, chcesz miec babe, ta juz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kochamy się przecież, ja wiem, że to ta jedna, ale ona wychodzi z założenia, że na ślubie więcej straci niż zyska, że teraz jest niezależna i jak coś wywinę, to mnie po prostu zostawi bez tłumaczenia, a po slubie to będzie skomplikowane, że nie ma do mnie takiego zaufania, że zawiodła się parę razy, a ona jest pamiętliwa niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ma pretensję o stare sprawy, maile z koleżanką, i takie tam inne nieprzyjemne rzeczy. Co teraz, no kocham ją, chce z nią być:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roześmiana twoja ja
po czymś takim baj baj bym powiedziała panu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bilans musi wyjsc na zero
Helo, Helo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tamto to były maile z kumpelą, takie tam o niczym. Ale też kiedyś w przeszłości, że tak powiem lubiłem pobuszować w necie i szukać i oglądać sobie laski o wątpliwej reputacji delikatnie mówiąc, no i ją to zraniło mega, i widac nie potrafi o tym zapomniec, nie wierzy mi już:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nic nie doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooościuuu
Z taką nie warto być! Co ty jesteś taki piesek który ma zawsze bać się swojej panci? Będziesz niegrzeczny to cie wykopie? Tak? To niech sobie szuka swojego ideału a ty poszukaj innej panny która cie normalnie pokocha i rodzine stworzy, a nie paniusi która nie wie czego chce tylko by dyrygowała jak małym dzidziusiem by był grzeczny bo jak nie to papa! jesteś facet czy nie? Nie bądź kapeć. Postaw na swoim a sama przylezie i będzie prosić o ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, ja sobie nbie wyobrażam bez niej być, ona jest wyjątkowa, naprawdę przez te 4 lata nigdy mnie nie zawiodła, jest dobrą, wspaniałą osobą. Takiej to raczej już nie znajdę, bo naprawdę nigdy się na niej nie zawiodłem. Nie wiem co zrobić te sobą, tracę ją po mału i nie radze sobie z tym. Kurde to jest ta kobieta, rozumiecie?! Gdybym mógł cofnąć czas...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laviaaa
Gościu to skoro wiesz że to ta jedyna a ty masz parę grzeszków na swoim koncie to się zmień! Daj jej do zrozumienia że jesteś w stanie dla niej wszystko zrobić, żeby miała poczucie bezpieczeństwa przy tobie, powiedz jej co czujesz, zaskocz pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem to po co z tobą jest skoro nie chce ślubu?? przecież ludzie z sobą są żeby iść dalej i stworzyć rodzinę, na twoim miejscu bym poszukała innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włosy w kolorze złota
jak ja uwielbiam związki z wygody... Nie łudź się, jeśli ta dziewczyna spotka faceta, którego uzna za dobry materiał na męża, to rzuci Cię ani się obejrzysz. Na razie oczywiście lepiej jej być z Tobą niż być samą. Ale raczej nie zmieni zdania. Nic nie zrobisz. Odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie jest typ dziewczyna dla której ślub jest celem samym w sobie, za wszelką cenę, ona jest uporządkowana, musi mieć wszytsko poukładane żeby pójść dalej, ona nie jest z tych co całe życie tylko o slubie marzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruthvanaldin
też byłam taka, nie chciałam ślubu bo to niewola i takie tam. zmieniłam podejście przy moim facecie, wiem że gdy zapyta powiem tak. piszesz gdybym mógł cofnąć czas...mhm...pewno zrobiłbyś te same głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laviaaa
To poprostu czekaj a czas sam pokaże, czy ona uważa że jesteś tym jedynym czy jak ktoś wyżej napisał po prostu takim facetem na zastępstwo póki lepszego nie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwila prawdy. Ciekawi mnie, czy jest z Tobą dla wygody, z przyzwyczajenia czy jak? Związek się musi rozwijać, a jak nie to nastąpi rozpad. Po co w tym tkwić? Przykro mi to stwierdzić, strata czasu na panienkę. Wydaje się być dzieckiem, boi się być obarczona odpowiedzialnością. Każde z Was ma inne spojrzenie na związek. Ty chcesz z nią spędzić życie. Ona w każdej chwili może dać Ci kopa(To nawyzamy miłością?). To takie egoistyczne z jej strony :( Skąd ona wie, czy się nadajesz na męża czy nie? Nie może stwierdzić, bo jest niedojrzała na bycie żoną. Osłuchała się czyichś mądrości, naoglądała bzdur w tv. Jak ludzie się dopasują to myślę,że małżeństwo nie jest katorgą, a czymś wspaniałym. Znam osobiście pare przykładów. I czemu to zawsze TY zawodzisz? Ona na pewno też nie jest ideałem. Dla własnej wygody robi z siebie osła ofiarnego, a z Ciebie kata. Lepiej nad tym wszystkim się ostro zastanów. Dla własnego dobra :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agicisko
Tak to jest jak się mieszka tyle czasu przed ślubem, to potem nikomu ślub nie jest potrzebny. Kiedy się chce to kopa w tyłek i po problemie. To jest miłość? Żal... Wygodna panienka, a ty chłopczyk który ma trwać przy jej nodze. Co to za związek, jakby myślała o tobie poważnie to by przyjęła, a tak to raz odmówiła to i kolejny odmówi bo znów powie jaka to zraniona i masz czekać i płazić się u jej stóp bo jaka to ona cudowna;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruthvanaldin
ona jest dla Ciebie tą właściwą ale Ty dla niej nie. tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz dajcie spokoj, jedziecie po dziewczynie jakby ona czemus winna byla. Moim zdaniem jest madra, bo nie pcha sie w malzenstwo z facetem, ktorego nie jest pewna. Po co? Zeby zaraz rozwod byl? Kobieta jest po prostu przezorna. Autorze, teraz masz szanse albo zaakceptowac to, ze ona za Ciebie nie wyjdzie albo znalezc sposob by zmienila zdanie co do Ciebie jako materialu na meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
prawda jest taka, że Ty drugiej takiej nie znajdziesz a ona takich jak Ty może mieć na pęczki i doskonale zdaje sobie z tego sprawę ;-) Jak pojawi się ktoś bardziej wartościowy, kto będzie się nadawał na jej męża, to nie odrzuci oświadczyn a Ciebie pożegna bez komplikacji ;-) Lepiej z Tobą niż samej, ale nie na tyle dobrze żeby wyjść za Ciebie za mąż i założyć rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona chciała wcześniej odejść, jak wyszły te rzeczy, ale ją zatrzymałem, dopiero po 2 tygodniach dała się przkonać, obiecałem poprawę, powiedziałąm, że teraz będzie ok itd. Ale widać boi się, może trzeba było jej wtedy pozwolić odejśc:( ale nie potrafiłem za mocno ją kocham:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciota i kretrynka. DOSKONALE się dobraliście - tfu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde najgorsze jest to, że ona naprawde nigdy mnie nie zawiodła, jest super, kochająca, opiekuńcza, co dziennie przynnosi mi jakąs drobną niespodziankę jak przychodzi z pracy, symbolicznie, sama robi mi kartki okzjonalne, potrafi całe noce mnie przytulać, jest niesamowita. Dba o mnie jak nikt, kocha, a teraz odżuciał oświadczyny, to dla mnie koszmar, ale mnie życia bez niej nie ma!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam też, że jest bardzo atrakcyjną dziewczyną, mi do ładnego raczej daleko:( Ma fajną pracę i nie jest zdana na mnie, więc nie posądzam ją o bycie dla mnie z wygody, widzę, że mnie kocha, czuję to każdego dnia. Mam 33 lata, młodszy nie będę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt juz nie pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dba o mnie jak nikt, kocha..." Może dlatego odeszła dbała, kochała, a ty co dla niej robiłeś? Uganiałeś się za innymi? Dobrze ją rozumiem, już dawno bym się od takiego typa wyniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×