Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zestrachana

Jak zmienia sie wygląd krocza po porodzie naturalnym

Polecane posty

Gość zestrachana

Interesuje mnie to, ponieważ mam możliwość zakończenia porodu cesarkim cięciem ale nie chce mieć blizny na brzuchu. Z kolei naczytałam się, jak to poród drogami natury robi z krocza pobojowisko - że zostaje wielki wlot do pochwy, niedomykające się, luźne wargi sromowe. No i blizna, która szpeci. Jak to jest naprawdę? Nie chodzi mi o kwestie czy jest luźniej wśrodku tylko jak to z zewnątrz się prezentuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pobojowiska. Po dwóch porodach krocze wygląda normalnie. Blizna niewiele widoczna a były dwa nacięcia. Zresztą nacięcia wcale nie musi być. Jednak nikt ci nie da gwarancji że u ciebie będzie tak a nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po porodzie niestety wygląda jak wiadro. A jak się ma duże wargi sromowe, to wygląda jak okno obszarpanymi firankami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam 3krotnie,w tym dwa razy siłami natury i nie ma najmniejszej różnicy.Podkreślam,że nigdy nie ćwiczyłam,raz byłam bardzo mocno nacięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zabieg cesarskiego cięcia może powodować modyfikacje chemiczne w DNA dziecka. Zdaniem badaczy, może to przyczyniać się do tego, że dzieci urodzone przez cesarskie cięcie częściej zapadają na takie choroby, jak cukrzyca, rak czy astma. Zmianę zaobserwowano w białych krwinkach, pobranych z pępowiny noworodków. Naukowcy z instytutu Karolinska w Sztokholmie odkryli, że u dzieci urodzonych metodą cesarskiego cięcia w komórkach zachodziły intensywniejsze procesy modyfikacji DNA niż u dzieci urodzonych siłami natury. Chodziło o proces tzw. metylacji DNA (czyli przyłączania grup metylowych do DNA). Proces ten nie powoduje zmian w sekwencji DNA, ale wpływa na aktywność genów (przyłącznie grup metylowych powoduje wyłączenie danego genu).Zdaniem autorów, zmiany te mogą przyczyniać się do tego, że dzieci urodzone przez cesarskie cięcie są w przyszłości bardziej narażone na tak poważne schorzenia, jak astma, cukrzyca i białaczka. “Uważamy, że to pionierskie odkrycie” – powiedział dziennikowi “Svenska Dagbladet” profesor Mikael Norman, pediatra i członek zespołu badawczego w Instytucie Karolinska. “Wcześniej dyskutowano jedynie o krótkoterminowym ryzyku zabiegu dla matki i dziecka. Wyniki naszych badań mają całkiem inny kaliber i rzucą nowe światło na dyskusję na temat efektów ubocznych cesarskiego cięcia” – uważa. Naukowcy przeprowadzili badania wśród 37 noworodków, z czego 21 przyszło na świat metodą naturalną, a 16 przez cesarskie cięcie. Próbki krwi dzieci pobrano od razu z krwi pępowinowej oraz w 3-5 dni po porodzie. Analizowano proces metylacji DNA w białych krwinkach (leukocytach) Okazało się, że w pierwszych dniach życia tempo metylacji DNA w leukocytach dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie było znacznie szybsze niż u dzieci urodzonych naturalnie. Po 3-5 dniach zaczęło się wyrównywać. Duży poziom stresu Jak spekulują naukowcy, czynnikiem, który powoduje nasilone modyfikacje DNA może być poziom stresu przy narodzinach. Podczas porodu siłami natury stres nasila się stopniowo i jest wyraźnie ukierunkowany na cel, podczas gdy cesarskie cięcie to olbrzymi szok i zaskoczenie dla dziecka. Naukowcy sądzą, że DNA zostaje wówczas “przeprogramowane”, jednak dokładny mechanizm prowadzący do powstania tych zmian nie jest jeszcze znany i wymaga dalszych badań. Autorzy podkreślają też, że nie wiadomo, jak długo utrzymują się chemiczne modyfikacje DNA związane z rodzajem porodu. “Chciałbym, aby to odkrycie przyczyniło się do bardziej zróżnicowanego spojrzenia na temat cesarskiego cięcia, którego popularność w zachodnim świecie g***townie rośnie. Obecnie uważa się, że to całkowicie nieskomplikowany zabieg” – mówi profesor Norman. W całej Szwecji ponad 17 proc. porodów odbywa się obecnie przez cesarskie cięcie (w dużych miastach liczba ta sięga nawet 20 proc.), podczas gdy w roku 1973 było to zaledwie 5 proc. Jest to zarazem najpowszechniejsza operacja przeprowadzana u kobiet w wieku rozrodczym." - jezeli nie ma wskazań do cesarki to nie radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zestrachana
Ja mam normalne wargi sromowe, bez zadnych wystajacych farfocli. Ale boję się, że jak to sie wszystko rozciągnie podczas porodu to potem już takie zostanie i wargi będą wisieć. Pamiętam jak oglądałam Sekrety Chirurgii na TVN tam była kobieta, której coś spaprali po szyciu miała wiszącą wargę czy jakoś tak i się rozpadło jej małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje krocze wygląda tak samo pomimo, że byłam nacinana- położna pytała czy ja w ogóle byłam nacięta...Blizny żadnej nie zauważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znikneła ta blizna jakiś cud czy burza włosów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia wyzej, a co w tym zlego ze obawia sie o wyglad swojej doopy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znikneła ta blizna jakiś cud czy burza włosów? Jeśli to pytanie było do mnie to skoro nawet położna nie zauważyła nacięcia to chyba coś w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zestrachana
Nie zaraabiam ta częścią ciała wulgarna dziewucho. Ale dla mnie liczy sie wygląd tej części ciała, nie wyobrażam sobie potem jakbym miała uprawiać seks z mężem jeżeli zamiast ładnej brzoskwiniki miałabym tam cos o wyglądzie zwiędłej sałaty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MandarynkowaMama
Ładnej brzoskwinki? :D Ty normalna jesteś, czy to jakieś prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te które pisza ż enic się nie zmienia kłąmią. Przeciez nawet na ginekologii uczy sie rozpoznawać, czy kobieta rodziła czy nie właśnie na podstawie wyglądu tego miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"@Nie ma to jak śliczna, symetryczna bułeczka. Nie cierpię wystających z c**y farfocli, ohyda. Kojarzy mi się to ze starą, rozjechaną prostytutką.@ W internecie można napisać wszystko. Zastanawiałam się, czym kierował się autor? Nigdy nie widział waginy "na żywo"? Być może tak - jeśli zna waginy tylko aktorek porno, może dojść do wniosku, że "farfocle" są oznaką "zużycia". Zawsze też możliwe jest, że autor tej wypowiedzi był 13-latkiem, który nigdy jeszcze nie widział przeciętnej c*pki albo - może kobietą, która jest niezadowolona z własnych genitaliów... Tak się składa, że większość wagin dorosłych kobiet nie przypomina „bułeczek” (jakkolwiek by te "bułeczki" nie wyglądały"). Nasze genitalia są naturalnie różowe, i równe, gdy mamy po 5 lat, gdy mamy 15 lub 25 zmieniają się. Oczywiście są kobiety, których genitalia wyglądają właśnie tak "jak z obrazka" - i to też jest OK. Pełna różnorodność."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocieszajcie sie pocieszajcie ;) Autorko jestem lesbijką i uwierz... krocze po porodzie jest bardzo zmienione :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 18:40 - to ty Aniu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem Ania. Się zmienia vs pobojowisko- cóż, wiadomo, ze lekarz czy partner nie powie pobojowisko, ale róznica jest kolosalna i bardzo widoczna do stanu sprzed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu-lesbijo - a z iloma kobietami po porodzie współżyłaś że wydajesz taki zdecydowany sąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do les - pewnie robisz minetę swoim partnerkom. To ja to miejsce wygląda? Jest luźno? Jest blizna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci jak to u mnie było - praktycznie po samym porodzie nie czułam się jakoś dziwnie czy boleśnie, mogłam po godzinie siedzieć, wstawać itd, pomimo tego że miałam cięcie i ileś tam szwów to w domu normalnie opiekoawlam się córeczką, czasami maż mnie musiał upominać bo zrywałam się z łózka szybko nie myśląc że szwy mogą puścić :)..... ogólnie cięcie i szwy te zewnętrzne to były może na 1 cm sam tylko i czuć je było daleko na skórze, ten kawałek pomiędzy wejściem do pochwy a odbytem - z przodu nic się nie zmieniło!!! też myślalam że kobietę bardziej się okalecza..... wiec ogólnei u mnie obyło się bez rzezi, a byłam przygotowana na wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha czyli pobojowisko tak czy tak. Rozumiem że jesteś zdania iż po porodzie sn to od razu powinni chirurga zapraszać na salę żeby biedny lekarz/ facet/ kochanka nie mieli odruchu wymiotnego. Uff no to całe szczęście że są cesarki dzięki którym wszyscy powyżej mają to oszczędzone. :D Idę sobie w łeb strzelić bo nie widziałam tej jakże kolosalnej różnicy. A męża to mam chyba ślepego że w ogóle się chce zbliżyć w tamte regiony. O ja nieszczęsna. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym z kimś mądrym porozmawiała przed swoim porodem na pewno zdecydowałabym się na cc. Jeżeli chodzi o wygląd pochwy jest ok,może nie az tak super jak było,bo w środku jak patrzę w lusterko jest brzydko u samego wejścia do pochwy,ale generalnie mam ładną c*pke, gdzie wszystko jest na swoim miejscu. Druga sprawa tak samo istotna to ciasność pochwy i tu jej,nie chce mi się wierzyc ze można ją mieć taka jak przed porodem.Przeciez przez kanal rodny przechodzi dziecko,nie da się wrocic do ciasnej szparki która była przed,chyba ze operacją. Osiągam orgazm,ale marzylabym o ciansej c*pce,ktorej nie mam po porodzie sn. Może bylam zle zszyta,bo wejście do pochwy nie jest zbyt ciasne,tak mi się wydaje. Po cc masz blizne grud=bości nitki,przezroczystą.Staje się taka po około 1,5 roku. Drugie dziecko urodziłam poprzez cc. w ogle nie zaluje,choc to nie było mile uczucie,ale porodu sn zaluje znacznie bardziej. 3 dziecko tez rodze poprzez cc. Zdecyduj się na cc,jezeli zycie sexualne jest dla Ciebie ważne nie rodz sn. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na partnerkę w zyciu nie wzięłabym kobiety po porodzie naturalnym" Aha czyli to jest dla ciebie w życiu najważniejsze? Więc jak widać i kobiety bywają tak samo płytkie jak faceci. No ale czemu ja się dziwię, mamy równouprawienienie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki gościu-les. Brzmi to przerażająco!! Ale w takim razie dlaczego kobiety po sn i bez plastyki pochwy twierdzą, że są ciasne i nic się nie zmienia? Czy to jakaś zmowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
C**a z wystającymi przerośniętymi warami jest nienaturalna i brzydka. Przecież nawet na lekcjach biologii w podręcznikach były rysunki, które przedstawiały wargi sromowe mniejsze i większe. I to jest ładne a nie jakieś wystrzępione narośle, które wystają z c**y nawet jak się nie rozłoży nóg. Dopiero przeglądajac strony internetowe klinik chirurgii plastycznej dowiedziałam się, że costakiego istnieje i nie mogłam w to uwierzyć. Wstydziłabym sie nogi rozłożyć prze mężem, gdybym miała takie brzydactwo. Nie słyszałam tez żeby któraś z koleżanek opowiadała, że ma taki problem. Te które maja przerośnięte wary są w mniejszości tylko bardziej pyskują, niestety obiektywnie to nie jest ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak to zmowa aby inne naiwne ofiary wpadły w to samo bagno i miały tak samo przechlapane zamiast zrobić sobie cc. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i jestem płytka, ale seks to bardza ważna sfera w moim życiu. Lubię dobry seks i lubię się bawić czymś ładnym. Jak dziecko- woli ładną, nową zabawkę niż starego wyliniałego pluszaka ze smietnika. Widziałam wiele c*pek po porodach sn i wiele c*pek u nieródek i zadna pocieszająca się mamuśka nie wciśnie mi kitu, że jest ciaśniejsza niż przed porodem. Pocieszacie się na siłę a nie dociera do was, ze krzywdzicie inne kobiety? Wmawiacie, że jest super, dziewczyna zdecyduje się na sn a potem będzie ryk. Autorko zapytaj lekarza czy jest możliwość żeby pochwa była po porodzie równie ciasna- daję sobie rękę uciąć, że popatrzy na Ciebie jak na wariatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×