Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko u tesciow a ja sie nudze nie wyobrazma sobie takiego zycia bez dziecka

Polecane posty

Gość gość

zadnych krzykow, narzekan , porzadek w domu niby powinnam sie cieszyc ale czuje ze ,,czegos,, mi brakuje. Nie wyobrazma sobie duzej takiej pustki w domu. Nie wiem jak ludzie swiadomie nie decyduja sie na dzieci. Dopiero teraz do mnie to dotarlo jak dziecka spaja ten dom. Bez niego to sam budynek, puste sciany. Jutro juz pojade po dziecko bo ta pustka mnie przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
muszę się gnieździć z mężem:O a ten jeszcze jakieś dziwne aluzje, żebyśmy poszli do łóżka.:O też coś. jutro już jadę po dziecko, bo mi nudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz kwestia przyzwyczjenia ;), jak ktoś nie wiem, jak kto jest mieć dziecko, to inaczej odbiera, szczególnie jak nie chce mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna jędza z kropką
Co kto lubi - ja nie mam dzieci i nie zamierzam mieć, ale rozumiem, że Tobie może być smutno bez dziecka, jak nagle go nie ma i jest niespotykana cisza. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlamama
a ja uwielbiam ten stan, gdy siedze sama w domu, cisza, spokoj, nikt niczego ode mnie nie chce! Bajka!!!! I chetnie czesciej bym tesciowej podrzucala corke, ale nie da rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sobie nie wyobrażam takiego czegoś. Ale może to dlatego że córka jest jeszcze malutka. Nie pogardzila bym jakby ktoś ja wziął na spacer na kilka godzin żebym mogła odpocząć ale nie na pare dni. No ale nawet nie mam możliwości żeby ktoś ja zabrał. Jedynie teściowa pewnie by chciała ale ja nie zostawię z nia dziecka bo jest nieodpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka od 2 tyg. jest na wakcjach u dziadkow zostanie do konca sieprnia. ma 4,5 roku. co 2 dzien dzownimy i rozmawiamy. mi pusto w domu. wczoraj przegladalam zdjecia corki i ryczalam jak bobr. ale dobrze zrobi jej taki wyjazd. a nie tylko by siedziala w miescie i by sie nudzila, a na wsi ma super. fajnie jest na chwile ta cisza spokoj. ale bez niej zycie jest puste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj przegladalam zdjecia corki i ryczalam jak bobr. xxx Nie bardzo to rozumiem, ale ok. Mam koleżankę, ma córke w podobnym wieku i jeszcze rodzi na dniach, i jest bardzo zadowolona że mała jest u dziadków. jak nie była w ciąży i czasem "pozbywali" się małej do dziadków to też nie przypominam sobie żeby rozpaczała :) Może ma po prostu zdrowsze podejście do macierzyństwa, bo jest po trzydziestce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgwtwerwwwwww111111111
A ja nie rozumiem jak można się dziecka " pozbywać" skoro już ma się dziecko to trzeba mieć obiwiązki anie podrzucać jak tylko ma się okazję . To chore. Dziecko to nie zabawka , rodzice są od wychowywania. W dzisiejszych czasach rodzice "pozbywają " sie dziecka kiedy moga a później sie dziwią że dziecko nie jest wychowane tak jak oni chcą i wychodzi z tego pozniej dzieciak ktory zachowuje sie patologicznie. Znam wiele przypadkow takich. To do wypowiedzi wyzej. A co do autorki to po co dawalas dziecko do tesciow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem jak można się dziecka " pozbywać" skoro już ma się dziecko to trzeba mieć obiwiązki anie podrzucać jak tylko ma się okazję xxx No to przykro mi, że nie rozumiesz, że jak są wakacje, to dziecko jedzie na wakacje do stęsknionych dziadków :) A rodzice w tym czasie pracuja i maja czas tylko dla siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 nasza rozlaka na dluzej. tesknie za nia bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka jest z nami non stop. nieliczac czasu kiedy ona w przedskolu a my w pracy. wakacje to 1 okazja aby pobyc z babcia i dziadkiem dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak można się nudzić
"zadnych krzykow, narzekan , porzadek w domu" x O błogosławiony stanie! :D Kolejny topic pokazujący pustke polskich matek, które prócz dziecka nie potrafią znaleźć sobie ani miejsca, ani zajęcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
w tym roku udało mi się po raz pierwszy 'pozbyć' dzieci na całe 3 dni i byłam przeszczęśliwa, odpoczęłam, pojeździłam pozwiedzać stare kąty i spotkać się z ludźmi na luzie bez obracania głową o 360 stopni i zwracania uwagi, połowy rzeczy, które chciałam zrobić i tak nie zrobiłam, bo pogoda się skopała, ale w przyszłym roku, a może już nawet zimą dłuższa powtórka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie przesadzajcie że zaraz zła matka bo sie pozbywa i wypycha dziecko do dziadków , kurcze przebywanie z kimś 24 na 24 to zagrożenie nerwicą jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem nie kiedy nie rozumiem kobiet pomimo ,iż Nią jestem -;) Podejścia itp Poświęć ten czas mężowi -rodzice szczęśliwi to i dziecko szczęśliwe -idźcie na kolacje , na luzie do łóżka itp ,spotkaj się z przyjaciółką ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może autroka ma po prostu kiepskie relacje z mężem. To częste jak jest tylko jedno wychuchane dziecko w domu - staje się dla matki całym światem. Wspomina o wysprzątanym domu, ciszy, braku narzekania, tęsknocie za dzieckiem, oglądaniu jego zdjęc - a o męzu ani słowa. Zamiast cieszyć się że sa razem, zrobić romantyczną kolację, zaszaleć w łóżku - ona cierpi. Chyba dziecko przesłoniło jej cały świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka tematu
Meza mam w delegacji wiec nie mam z kim spedzic wieczoru, znajome maja swoje rodziny i zadna o 21 nie ma czasu na spotkania. Ale nawet jak by byl maz to i tak martwilabym sie o corke czy nie teskni, czy niechce do domu. Chociaz nie raz chcialam zeby ktos zabral mi dziecko na jakis czas zebym mogla odpoczac a teraz... a teraz chce zeby wrocila. Wolalabym zeby spala w swoim lozku, w swoim pokoju, zebym wiedziala gdzie jest i co robi. Ale chyba takie zamartwianie to rola matki. Wiec tylko zostaje mi czekac do jutra;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chyba takie zamartwianie to rola matki. xxx To zależy jakiej. Matka ufająca teściom i szczęśliwa z mężem, mająca swoje hobby, nie zamartwia się i nie kaprysi, że chce żeby dziecko zawsze spało za ściną. Wykorzystaj czas jak mąż wróci na machnięcie drugiego dziecka, to torche wyluzujesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie daje dzieci do babci.dzieci mają być z rodzicami a nie tylko podrzucać komuś,masakra jakaś. a jak już słysze że rodzice bez dzieci wyjeżdzają na wakacje to mnie szlag trafia...egoiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
jestem z dziećmi swoimi od prawie 5 lat dzień w dzień ( nie licząc 4 dni w szpitalu), w żadnej pracy nie wytrzymałam dłużej niż 4 lata, a to było tylko 8h/dobę 5 dni w tygodniu, a z nimi tyle dałam radę, więc sorry - potrzebowałam odpoczynku i sobie go zrobiłam, teściowa happy, dzieci happy, ja happy - to nie był egoizm tylko instynkt samozachowawczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeraża mnie, że są takie baby, które jak nie mają możliwości skakać koło dziecka i mężulka, to nie wiedzą co ze sobą zrobić. rzeczywiście pustka- pustka wewnętrzna.. :( ja już nie mówię, że trzeba mieć jakieś super ciekawe pasje, ale żeby nie potrafić miło spędzić czasu we własnym towarzystwie, to jest dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja w weekend będę sama i już się nie mogę doczekać. w sobotę idę do kosmetyczki, później na zakupy, a wieczorem na clubbing. w niedzielę będę leżeć w łóżku i przez cały dzień oglądać ostatni sezon ulubionego serialu i żreć pizzę i kebaby. i na pewni nie będę płakać nad fotami dziecka i męża[buhaha!- na marginesie]. współczuję i Tobie i dziecku, że jest dla Ciebie całym życiem i nie potrafisz bez niego funkcjonować jako samodzielna jednostka, a nie tylko mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie ma dzieecko to tak jest. Cala uwage skupia sie na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy bys nie tesknila za dzieckiem gdybys nie widziala go ponad 2 tyg.??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inteligentni ludzie nigdy sie nie nudza,a jak ktos jest pusty to musi zycie wypelnic innym zyciem,smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oddałabym dziecka 4 letniego na miesiąc do dziadków ludzie to mają teraz nawalone w głowach, po miesiącu to można stracić normalną więź z dzieckiem w takim wieku już nie mówię o przestawieniu się na inne metody wychowawcze itp czego ludzie nie zrobią dla wygody chore, 4 latka mogę zostawić na weekend lub w sytuacjach niezleżnych ode mnie np szpital góra tydzień ale z dojazdem ojca dziecka chociaż na weekend. Dziwić się potem że dzieci mają gdzieś swoich rodziców jak wchodzą w wiek dojrzewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej u dziadkow niz mialo by sie kisic w przedszkolu w wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka z wawy
Oddaje dwojke dzieci, 2 i 5 latka na 2 miesiace do mamy na wies i jakos nikt nie robi problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×