Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko u tesciow a ja sie nudze nie wyobrazma sobie takiego zycia bez dziecka

Polecane posty

Gość gość
ale w przedszkolu nie siedzi się cały dzień tylko idzie się na 7-8godzin a to chyba różnica, matki które oddają takie małe dzieci na tak długo jak autorka wyżej są nienormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po miesiącu to można stracić normalną więź z dzieckiem w takim wieku już nie mówię o przestawieniu się na inne metody wychowawcze itp czego ludzie nie zrobią dla wygody chore xxxx Kto ci takich głupot nakładł do głowy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfs
ja moje dziecko po tygodniu przebywania z dziadkami musiałam ustawiać dwa tygodnie rozbestwienie do granic możliwości, ostatni raz taki błąd szczególnie jeśli dziadkowie pozwalają dziecku na wszystko a co do utraty więzi to się zgadza siostra znajomego leżała 3 tygodnie w szpitalu nie mogła się widywać z dzieckiem bo miała poważne schorzenie kręgosłupa groził jej wózek leżała 200km od miejsca zamieszkania po tym czasie dziecko zachowywało się przy niej jak dzikie nie chciało się przytulić bawić uciekało na ręce do babci , dziecku nie wiele trzeba szczególnie takiemu małemu do 5 lat i to nei są głupoty, kiedyś oglądałam program o porwaniach dzieci mówili ze po miesiącu dziecko normalnie się przestawia na nową rodzinę przestaje płakać za rodzicami itp im mniejsze tym szybciej, także ja też się zgadzam że oddawanie dziecka na miesiąc czy dwa to lekka przesada parę dni ok ale nie taki okres to jest chore,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosccc
to że jest chore jak chłop za granicę na miesiąc wyjeżdża to nikt nie ma co do tego wątpliwości - że tak nie powinno być ale oddać dziecko na 2 miesiące to nikt nie widzi problemy leczcie się chore baby ! to mają być matki aż żal dzieci... dziecko to nie pies ani kot xxxx Każda matka ma prawo do odpoczynku i nie ma nic złego oddać jeden dzień w tygodniu dziecko do rodziców na weekend itp ale nie taki długi okres na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za belkot,skad wy bierzecie te brednie o bliskosci,chyba aby usprawiedliwic swoja obsesje na punkcie dziecka,ono mniej was potrzebuje niz wy go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosccc
do autorki wyżej to chyba ty próbujesz przed samą sobą usprawiedliwić brak jakichkolwiek uczyć macierzyńskich mam nadzieję że nie masz dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matka,ale mam normalne relacje z dzieckiem nie urodzilam go aby wypelnic pustke w zyciu i nadac mu sens,ale aby je dopelnic,a takie nawiedzone baby nie mialy co ze soba zrobic i jak w koncu maja dziecko zatracaja sie w nim kompletnie,co jest toksyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama2
Moja corka ma 4.5 roku i tez jest na wakacjach u dziadkow. Jest u nich od 4 tygodni ... jutro juz do Nich z mezem jedziemy i reszte wakacji spedzimy razem :) U dziadkow corka jest na wsi, ma ogrod z zabawkami, towarzystwo kuzyna, kuzynki i kolezanek z sasiedztwa, gdyby zostala z nami spedzalaby cale dnie (i to doslownie "cale" bo od 9h00 do 17h00 a nawet czasami do 19h00) w przedszkolu..... wiec dlugo sie nie zastanawialam :) Napewno rozpieszczona bedzie po tych wakacjach :P ... ale w sumie taka rola dziadkow :P no i wakacje sa od tego zeby troche "poszalec" :) # Nie jestem jakas rozhisteryzowana mamuska ;), wrazenia mam podobne do Goscia z 2013-08-08 21:14:15 : jest mi w domu dobrze, wypoczywam, ciesze sie samotnoscia i spokojem, robie rzeczy na ktore przy dziecku nie ma czasu albo ochoty ... ale tesknie :) ... jak sie kogos kocha to chyba normalne ze sie za ta osoba teskni. To wcale nie oznacza ze dziecko przeslania caly swiat ... ale jest jego skladowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie ze normalne ze sie teskni,mialam na mysli mamuski ktore spedzaja z dziecmi 24h/dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy naprawdę nie macie żadnych pasji ani zainteresowań? Zal mi waszych mężów, że muszą spędzać czas z takimi nudnymi kwokami. No bo o czym z wami rozmawiać? Tylko o dzieciach, dzieciach, dzieciach. Jak dziecka nie ma to już nie wiecie co ze sobą zrobić, snujecie się po domu bez celu. A może tak wybrać się do kina? Przeczytać jakąś książkę? Wypróbować coś nowego? Jest tyle możliwości, a wy tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka sobie mama. a ile was dzieli km?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkttttt
Niektóre matki ale maja zryte główki an tle dziecka heheh Pamiętam jak z bratem wyjeżdżaliśmy na całe wakacje do dziadków. Było naprawde super :) i nikt nie robił z tego problemów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"po miesiącu to można stracić normalną więź z dzieckiem w takim wieku już nie mówię o przestawieniu się na inne metody wychowawcze itp czego ludzie nie zrobią dla wygody chore" hahahhahahaha co za głupoty hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez jako dziecko jezdzilam do rodziny na 2 koniec polski na slask. do siostry taty. najpierw rodzice byli znamy kilka dni a potem zostalysmy z siostra na 3 tyg. mialam wtedy 6-7 lat jak dobrze pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6-7 lat a 3-4 latka to chyba jednak różnic w wieku dziecka, co ma piernik do wiatraka przecież to nie chodzi żeby z dzieckiem siedzieć 24h na dobę ale jak można dziecko 3-4letnie oddać gdzieś na miesiąc i się z nim nie widzieć chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko nie jest oddane gdzies tylko do bliskiej osoby. Kiedys to dzieciaki cale wakacje siedzialy u kogos zrodziny i nikt z tego nie robil zadnych problemow. a teraz- wyrodna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie rodzice jak miałam 3-4 lata nie oddawali nigdzie na wakacje dopiero gdzieś 8-10 lat jak sama chciałam i nie znam takiej osoby teraz matki są cholernie wygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallamiiii
i to dziecko za Tobą nie płacze? to dziwne, że takie małe dziecko nie tęskni za rodzicami, nie oddałabym małego dziecka na dłużej niż tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na poczatku corka miala byc tylko tydzien.ale corka mowila ze chce zostac jeszcze. a ze chodzi do przedszkola a my z mezem pracujemy nie mielibysmy co z nia zrobic. bo urlopu nie mamy. i tesciowa sama zaproponowala aby zostala do konca wakacji. nie zabardzo mi to pasowalo ale co zrobic. a przedszkole dyzurne. bylam i wypisalam ja na sierpien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallamiiii
a nie możesz do niej dojeżdżać na weekendy nie dziwię się że za nią tęsknisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiiia, oddasz dopiero jak przyniesie dowód osobisty. Co do wpisu Autorki- kolejna frustratka, która oprócz dziecka nie ma żadnego celu w życiu. A, że któraś wysłała dziecko do dziadków- wyrodna, nie daj Boże pozwala sobie na trochę rozrywki- wyrodna... żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscc
Polly84 ja frustratką nie jestem oddaje dziecko do dziadków jednych czy drugich w tygodniu czasem an weekendy ale co Cię tak dziwi że dla niektórych oddanie małego dziecka na miesiąc czy dwa jest dziwne nie umiesz rozgraniczyć pewnych rzeczy widzisz tylko albo matkę siedząco 24h na dobę z dzieckiem albo taką co oddaje na 2 miesiące dziecko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mamy samochodu. a dojazd jest ciezki mimo ze to tylko 100km. malo polaczen jest. ja pracuje maz tez i to w soboty. mielismy jutro pojechac ale niewiem czy pojedziemy. moze to sie wydac chore ale w tym czaasie co corki nie ma chcielismy zrobic jej pokoj, mamy 1 duzy pokoj 2 okna w ksztalcie L. 2 pary drzwi. narazie oddzielone to mebloscianka ale chcemny scianke dzialowa postawic i urzadzic corce pokoj. a to kosztuje ok. 600zł. i tyle mamy. wyjazd wiaze sie z kosztami. ok.100zł. a tak sie napalilam na ten pokoj ze o niczym innym nie mysle. a czas zeby zrobic tylko w weekend. a jak nie zrobimy teraz to przez koljeny rok nie zorbimy. nie bedzie jak jak corka bedzie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam powazne pytanie i prosze o odpowiedz. Powiedz mi jak to jest mozliwe, ze oddasz dziecko pod opieke dziadkow, nic mus sie zlego nie dzieje a ty ogladasz zdjecia dziecka i placzesz????? prosze wytlumacz mi bo nie rozumiem i pytam z czystej ludzkiej ciekawosci. Przeciez dziecko zeyje, jest zdrowe, dziadkowie ciesza sie dzieckiem i nie czaje, ze ogladasz w tym czasie zdjecia i placzesz........................ fajnie by bylo jakbys mi odpowiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukalam jakis dokumentow a w tej samej szafce byly zdjecia corki. takie jak byla malutka, miala 1,5 roku taka przestraszona zagubiona bo to 1 rok w zlobku i jak ja zobaczylam wzruszylam sie. jak sie zmienila jak wyrosla przez te 3 lata. jestem bardzo emocjonalna osoba, szybko sie wzruszam, przezywam. tak juz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam takie pytanie do autorki. To nie jest normalne....Dziecko jest z dziadkami, jest bezpieczne, pewnie niezle sie bawi a matka siedzi i placze....To sie juz kwalifikuje pod jakis problem psychiczny. Zamiast pojsc na zakupy, do fryzjera, na kawke z kolezanka, na silownie, basen ,zadzwonic wieczorem do dziecka i pogadac -to ta siedzi i ryczy. Wspolczuje temu dziecku serdecznie miec tak nawiedzona matke:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieRorumiem
Moje ma 2,5 roku i jest już 3 tydzień u dziadków. Pewnie jeszcze z 2 tygodnie tam będzie .Naprawde nie wiem co w tym tak strasznego ze dziecko spędza wakacje u babci i dziadka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto ciesz sie ze masz wolne i czas tylko dla siebie i męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewiedzialam juz ja 2 tydzien dlatego tak sie wzruszylam jak ja zobaczylam na zdjeciu, nie placze codziennie. moja corka modrzejsza niz ja. ostania rozmowa z nia- do mnie mamusia tylko nie placz z mna. nawet nie placze jak rozmawia z nami. czy po rozmowie z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dzieki za odp. rozumiem ze jestes wrazliwa i sie po prostu wzruszylas ale powinnas wykorzystac czas wlony jaki teraz masz. wzruszenie potrafie zrozumiec ale ze pojedziesz jutro po dziecko bo ci nudno????? no sorry :-O dla mnie to dziwne :-O zrob cos dla siebie bo dziecko nie jest po to aby zbijac twoja nude. Jemu zapewne nie jest nudno tylko welsolo wiec to chyba wazniejsze. Wykap sie, manicure + pedicure, pomizgaj sie z mezem i gitara ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×