Jakie znacie glupie legendy o dzieciach i tym ze cos im sie stalo

Kiedys bylo cos o tym , ze porywaja dzieci w cenrach handlowych, ale to nudne bylo. pamietam jedna taka bzdurna historyjke, ze rodzice mieli malutkie dziecko i wczasy za granica zamowione. Z dzieckiem miala zostac babcia, ale sie spozniala, wiec rodzice zadzwonili ustalili z babcia ze bedzie za 10 minut a sami pobiegli do taksowki na samolot. Babcia idac do domu zostala potracona przez samochod i zmarla, 2 tygodnie pozniej rodzice wracaja a ich dziecko martwe i cale w robakach:D Znacie jakies jeszcze tkaie glupoty?

na wsi w górach u moich dziadków krążył następujący mit: Rodzice byli zajęci pracą na polu i swoje dziecko które już siedziało posadzili na kocu, żeby się bawiło. Po jakimś czasie przychodzą, patrzą a tu żmija wychodzi z buzi dziecka.

mi babcia wmawiala ze jak bede dlubac w pepku to umre. strasznie sie tego balam a i tak dlubalam;D

te standardowe: - wyciągnij łyżeczkę z kubka bo sobie oko nadziejesz - nie chodź z niezawiązanymi sznurówkami bo się zabijesz

U mnie w mieście krązyła legenda że jakiś morderca zabija i wycina narządy na handel, zostawia zwłoki bez nerek itp.

mi babcia wmawiala ze jak bede dlubac w pepku to umre. strasznie sie tego balam a i tak dlubalam;D 09.08.13 [zgłoś do usunięcia] gość te standardowe: - wyciągnij łyżeczkę z kubka bo sobie oko nadziejesz - nie chodź z niezawiązanymi sznurówkami bo się zabijesz To są legendy ,ja pierdziele jake ciemne masy .

zmija z buzi dziecka:D:D:D ale sie usmialam:) Dawajcie jeszcze:P ja sobie przypomnialam jeszcze historie jak matka nie miala cieplej wody w domu a musiala noworodka wykapac wiec wziela wanienke z woda zimna postawila na gazie, wsadzila po jakims czasie tam dziecko i pobiegla do sasiadki po szampon czy mydlo bo nie miala. Drzwi sie zatrzasnely i zanim przyjechal ktos je otworzyc to dziecko sie ugotowalo:O

Jeja straszne te historię. Trzeba mieć chorą psychikę żeby takie rzeczy wymyślać