Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj kochany piesek zginal przeczytajcie

Polecane posty

Gość gość

pod kolami maszyny, lecial za mna i tata do pola i wpadl pod kola :( byl taki slodki energiczny kochany! bardzo sie do niego przywiazalam poniewaz mialalm go od szczeniaka . dbalam o niego na wszystko mu pozwalalam zajmowalam sie nim lepiej niz dzieckiem , mowilam do niego slodko, nazywalam go synkiem mial zaledwie 3 miesiace :( moglby zyc jeszcze a teraz nie mam sie z kim pobawic juz nie wywleka mi papci nie gryzie butow :( bardzo za nim tesknie , jak pech to pech! :( ale dlaczego wlasnie on ? tak mnie sluchal byl takim fajnym malym grubaskiem ...gryzl wszystko co popadnie sluchal mnie chodzil za mna :( gdybym wiedziala ze to tak sie skonczy wziela bym go na maszyne a tak to co juz po ni :( plakalam za nim bardzo :( mam 18 lat moze i to dziwne co czulam do niego ale on byl moim slodkim synkiem :( teraz moge tylko gdybac a tak bardzo mi go brakuje juz takiego psa jakim ten byl jego charakter i przywiazanie raczej nie bede miala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''dbalam o niego na wszystko mu pozwalalam zajmowalam sie nim lepiej niz dzieckiem , mowilam do niego slodko, nazywalam go synkiem '' po raz kolejny utwierdzam sie w przekonaniu ze nic sie nie dzieje bez przyczyny. Los uratowal tego psa przed toba. Biedny to on byl w twoich rekach a smierc byla wybawieniem. Pies to nie jest czlowiek a traktowanie go w ten sposob jest wyrzadzeniem mu krzywdy!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokra kura
Nie martw się Skarbie Twój piesio jest teraz w niebie, jest już bezpieczny. Najlepszym lekarstwem by zapomnieć o tej tragedii jest zaopiekowanie się innym pieskiem możesz np. wziąć pieska ze schroniska będzie Ci wdzięczny do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dbanie o pieska lepiej niz o dziecko nie jest dla psa tragedia przeciez , to co lepiej moglam sie nim wogole nie zajmwoac? dawalam mu jesc bawilam sie z nim na wszystko mu pozwalalam smierc napewno nie byla dla niego wybawieniem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak o nim pomysle o tuch chwilach kiedy bawil sie ze mna plakac mi sie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on byl czlonkiem rodziny wychowywalam go od szczeniaka noi w sumie byl jesczze szczeniakiem :( mam pieska jego mame mial przy sobie tak jak by dwie mamy bylo mu bardzo dobrze a bog zabral go do siebie dlaczego wlasnie jego sa inne pieski co cierpia a ten mial wszystko dlaczego wlasnie jego? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mojego schorowanego psa rodzina w tajemnicy przede mną uśpiła i co ja mam powiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×