Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

BIEGUNKA pomocy

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Cześć dziewczyny, ja już po prostu nie wiem co począć ;( Wirus się jakiś przypałętał do domu .Zaczeło się od męża, potem, córka, babcia i teraz ja . Mąż z babcią przeleżeli to cholerstwo, córka dosyć dobrze- bezboleśnie , natomiast ja muszę być cały czas na chodzie . Nie mogę pójśćdo sklepu bo najzwyczajniej się boję że nie zdążę wrócić. Z córką też tylko chwilę na podwórko. Trzyma mnie od niedzieli ale od wczoraj to już wymiękam ;( Woda się ze mnie leje strumieniami schudłam prawie 2 kg przez te dwa dni . Polećcie coś skutecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nikt nie pomoże?? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od niedzieli? A dziś piątek...Do lekarza może jednak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
No od niedzieli wieczór mnie trzyma. Z tym że przez pierwsze trzy dni góra 4 razy szłam do kibelka . Natomista wczoraj i dzisiaj to chyba ponad 10. Mimo że biorę stoperany , węgiel i piję cole ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ryż?Marchwianka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wirus a może jakichś toksyn organizm próbuje sią pozbyć. Spróbuj węgla leczniczego lub nasion babki płasznika, wchłaniają i wiążą toksyny, jak to Ci nie pomoże, to do lekarza idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ryż jadłam, marchwiankę i węgiel również ;( Przepraszam za wyrażenie ale czuję się jakby przez mój tyłek przeszło 10 murzyńskich penisów ... poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam smecte, na mnie dziala, w przeciwieństwie do wegla i stoperanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Smecta nie działa nawet na moją 1,5 roczną córkę ;/ . Myślałam że poradzicie coś o czym nie słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety :( silniejsze dziadostwo niż myśleliśmy :D Do lekarza idź nawet jutro, bo bardzo długo ona trwa, ale dobrze by było żeby zrobił Ci badania, a nie zapisał antybiotyk, który dopiero Ci zaburzy, już i tak nadwątloną, florę bakteryjną. A pijesz kefir lub sok z kiszonej kapusty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sraj dalej. Już dawno do lekarza powinnas isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
kefiru bym w życiu nie ruszyła tak jaki mleka - pewnie by mi jeszcze doszły do tego wymioty. Ale sok z kiszonej kapusty?? Poważnie piszesz?? kurcze zgubiłam prawie 2 kg a brzuch mam jak w 5mies ciąży ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
gościu powyżej - nie życzę nawet najgorszemu wrogowie tego co przeżywam. Więc się nię mądruj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poważnie, jak sok z kapusty Ci smakuje to pij, zawiera szczepy bakterii, które wybijają te chorobotwórcze a nie naruszą tych dobrych, czyli działają jak naturalny antybiotyk, ale bez takich skutków ubocznych. Dodatkowo oczyszcza i dostarcza Ci witamin. Zresztą jedz też kapustę kiszoną również, napewno nie zaszkodzi. Zdrówka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz taki brzuch, to niezłą tam musisz mieć fermentację :O Pij sok, musisz czymś wybić te bakterie gnilne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze małą uwagę wtrącę ;) Jak znajdziesz gdzieś miejsce gdzie sprzedają kapustę z beczki (taka jest lepsza), a nie taką w woreczkach, to możesz poprosić o sam sok z niej, powinni dać Ci za darmo, bo przeważnie ludzie ten sok wylewają, bo nikt soku nie kupuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup owoc borówki czernicy w aptece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagody...u nas działa bezbłędnie. Tylko solo albo z cukrem, ew. z ryżem. No i kup sobie jakieś drinki z elektrolitami w aptece bo się odwodnisz w moment, z domowych polecam jeszcze wodę z miodem i cytryną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Kiszoną kapustę uwielbiam. Mieszkam na wsi i u nas jeden mężczyzna akurat robi sam najpyszniejszą kapustę tylko w tym problem że w lato jest przerwa i będzie dopierowe wrześniu ;( boję się kupić taką ze sklepu bo u nas to różnie bywa ze świeżością ;/ Ale chyba gorzej już być nie może więc zaraz pójdę kupić. A jak do wieczora się ani trocchę nie poprawi to pojadę faktycznie na pogotowie (dzisiaj przychodnie zamknięte) bo już poprostu nie daję rady. I cytrynkę też kupię. Dziękuję kochane za rady , mam nadzieje że w końcu mi minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Najgorsze jest to że jeszcze doszedł mi do tego okres ;( wariuje już z tym wszystkim !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Nie wiem czy poważnie mówiłyście o tej kapuście ale wypiłam. I muszę powiedzieć że jest mi znacznie gorzej - chce mi się wymiotować, pot się ze mnie leje strumieniami .Mam nadzieję że nie był to głupi żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym sokiem z kapusty trzeba uwazac. Zjedz jagod albo kup w aptece Nifuroksazyd naprawde polecam bo wyglada na to ze zlapalas wirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Poległam.Już żadnych magicznych środków nie będę próbowała . Mam dość po tem soku ;( Wieczorem pojadę do lekarza po jakieś leki - tak chyba będzie najbezpieczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze być grypa żołądkowa
na zwykłą biegunkę można wziąć stoperan a na grypę żołądkową pałeczki kwasu mlekowego, z kefirem mozna spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Absolutnie nie robię sobie żartów, jeśli chodzi o zdrowie i z pewnością nie chciałam Twojej krzywdy, sok być może coś poruszył, nie wiem. Przykro mi że nie pomógł, ale myślę że trzeba go pić jakiś czas. No nic jak się tak źle czujesz, to faktycznie nie ma co eksperymentować, tylko do lekarza, ale domagaj się jakichś badań, a nie tylko pierwszego z brzegu antybiotyku. Nie wiem czy to wirus, ale jak sama napisałaś nic nie jesz, a brzuch wzdęty, może się czymś potruliście? Trzymaj się jakoś i daj znać co lekarz powiedział, bom ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest dużo lekow na zatrzymanie biegunki dla dorosłych, choć tej wirusowej nie powinno się zbytnio wstrzymywać bo w ten sposób organizm pozbywa się wirusów i toksyn.Próbuj naturalnymi sposobami,marchwianka, ryż,czekolada, węgiel, kup sobie smectę i koniecznie orsalit dla dorosłych żeby się nie odwodnić.I pij jak najwięcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Gościu nie wiem czy to zasługa tego soku ale póki co to biegunka na razie mi się zatrzymała :) Ggy córeczka szła spać ja też się położyłam bo z bólu nie mogłam wytrzymać i narazie mam stop :) Chociaż wczoraj też mnie wzięło tak porządnie to ok 16 . Napiszę wieczorem jak się czuję .A skąd jesteś?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedawno sama przez to przechodziłam do tego były wymioty a trzymało mnie ponad tydzień. Polecam iść szybko do apteki po laremit i zażyć 2 tabletki :) do tego dużo wody żeby się nie odwodnić a do jedzenia dojrzałe banany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×