Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

PYTANIE O CUD

Polecane posty

Gość gość
Widzę, że masz dużo empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam się leczyć, ale tabletki niczego nie rozwiązały. Sprawy uczuć nie należą do lekarza. Farmakologia niczego tu nie zmieni. Miłość i uczucia to nie jest grypa,która szybko i skutecznie można wyleczyć lekiem. Emocje i uczucia to najdelikatniejesza sfera człowieka. Rozum każdego dnia mówi mi co powinnam zrobić, a serce jest szarpane i rozrywane z tęsknoty, ale tego nie zrozumie osoba, która nigdy nikogo prawdziwie nie kochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam się leczyć, ale tabletki niczego nie rozwiązały. Sprawy uczuć nie należą do lekarza. Farmakologia niczego tu nie zmieni. Miłość i uczucia to nie jest grypa,która szybko i skutecznie można wyleczyć lekiem. Emocje i uczucia to najdelikatniejesza sfera człowieka. Rozum każdego dnia mówi mi co powinnam zrobić, a serce jest szarpane i rozrywane z tęsknoty, ale tego nie zrozumie osoba, która nigdy nikogo prawdziwie nie kochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość to nie same uczucia i zaburzony balans chemiczny w mózgu. Nie myl tego, bo w tej sposób umniejszasz wartość miłości ludzi którzy są zdrowi. Powinnaś iść na terapię, bo jak sama stwierdziłaś - same leki Ci nie pomogą. One działają na objawy, nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam się leczyć, ale tabletki niczego nie rozwiązały. Sprawy uczuć nie należą do lekarza. Farmakologia niczego tu nie zmieni. Miłość i uczucia to nie jest grypa,która szybko i skutecznie można wyleczyć lekiem. Emocje i uczucia to najdelikatniejesza sfera człowieka. Rozum każdego dnia mówi mi co powinnam zrobić, a serce jest szarpane i rozrywane z tęsknoty, ale tego nie zrozumie osoba, która nigdy nikogo prawdziwie nie kochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz właśnie obserwuję różne " miłości" w swoim otoczeniu i nie tylko.... Ten balans w mózgu dopowadza do licznych zdrad, nieslubnych dzieci i wielu innych historii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna terapia mi nie pomoże.... znam się na terapiach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrada to świadomy wybór, obsesyjne wzdychanie do kogoś kto cię zranił i olał to zaburzenie - jak każde inne autodestrukcyjne zaburzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeweeeeeeeeeeee
Jaki masz znak zodiaku? Waga, Wodnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zapewniam Cię, że jestem zupełnie zdrowa i normalna kobieta - tyle że zakochaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depresja, obsesyjne zainteresowanie jednym facetem, leki, myśli samobójcze...inaczej wyobrażam sobie bycie "normalnym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ja gdzies napisalam ze mialam mysli samobojcze? Brak chęci i motywacji do życie wcale nie onzacza mysli sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście przewidywanie rychłego końca życia to nie sugestia myśli samobójczych. Pewnie zaraz powiesz, że masz słabe serce i spodziewasz się zawału. Kończąc tą jałową dyskusję - facet nie odwzajemnia Twojej miłości więc na nią nie licz. Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waagaa
ja cie doskonale rozumiem,sama jestem juz tak wyczerpana psychicznie ze od wczoraj juz dalam sobie spokoj i odpuszczam co jest najlepszym przykladem na to ze i ty w koncu powiesz sobie dosc i przejdzie ci wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko cud sie moze zdazyc choc nie koniecznie ty go doswiadczysz. Czasem nie dostajemy tego co tak bardzo chcemy i to jest odpowiedzia boga na nasze modlitwy. Sama twierdzisz ze facet ciebie nie chce a mimo to nadal inwestujesz tyle energii w obsesje o nim. Moze wiec jak narkoman jestes uzalezniona od euforycznego uczucia "kochania" i nie chcesz sobie tego odmowic? To co myslisz tylko zalezy od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie posłucham rad osób, które przez coś takiego przeszły i wiedzą/znają metody jak wyjść z takiej tokstycznej sytuacji? Ja nie czkekam na cud, ale wierzę,że wszystko się może zmienić. Może być tak, że się odezwie i zmieni swoje nastawienie do mnie, lub nie odezwie się nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekam na wypowiedzi osób, które były w podobnej sytuacji jak moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Ja też cały czas mam nadzieje że mój były który mnie zostawił się kiedyś odezwie, czasmi obmyślam jak to rozegrać żeby jeszcze kiedyś go zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile czasu go nie widzialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Ostatni raz widzieliśmy się 31 marca tego roky, czyli minęły już 3 miesiace, do dzisiaj niewiem dlaczego urwał kontakt, a mieszkamy kawałek od siebie także niema mowy o przypadkowym spotkaniu, jestem zdziwiona podwójnie bo podobno do dzisiaj jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Co ja mówię 3, minęło już 5 miesięcy, a ja ciągle za nim tęsknie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mogłabym doprowadzić do zobaczenia go czy spotkania, ale tego nie zrobię. Próbowałam już różnych sztuczek, ale źle to sie dla mnie kończyło. Owszem, było miło, ale potem kiedy on milczał bolało podwójnie. Facet musi przyjść do kobiety sam, jeśli tego nie robi, to znaczy, że nie chce. Opowiadała mi koleżanka, że facet który ją zostawił, odezwał się do niej po dwóch latach, ale ona była już w innym związku. Czasami tak jest, że facet potrafi się odezwać po bardzo długim czasie. Ja bardzo chciałabym się uwolnić z tego piekła, w którym żyję, ale jest to bardzo trudne. Próbowałam już różnych metod, ale i tak serce robi swoje. Chyba jednak zacznę od jeszcze większej pracy nad sobą tej jesieni. Będę omijać miejsca, w których mogę go spotkać i zapewne nie będę szukała z nim kontaktu. Co ma być, to będzie. Być może odezwie się kiedyś do mnie i stanie się CUD, o którym wcześniej pisałam, a jeśli nie, to moje rany już częściowo będą zabliźnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę Ci zabierać nadzieji,ale Bóg nie wpływa na wolę drugiego człowieka i DOBRZE. Ta twoja niespełniona miłość cie niszczy, nie pozwól na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Bóg szanuje wolę człowieka, w końcu sam mu ją dał, ale pamiętaj że logika Boska, różni się od logiki ludzkiej. Ja w tej chwili na nic się nie nastawiam i raczej będę robić wszystko, żeby doprowdzić do swojego uleczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×