Jak to jest ze dziewczyny dopiero po 30 tce wybierają porządnych facetów

czyli generalnie obie jesteście idealne, a facet to świnia.

skoro tak do siebie nie pasujecie zupełnie to jak się stało, ze wasze narządy płciowe do siebie pasowały? Ruja?

gość To prawda. Mnie "kazano" wyjść za mąż w wieku 25 lat, bo zaciżyłam. Prawda jest taka, że męża mam kretyna. nie rozumiemy się, nie mamy wspólnych zainteresowań, generalnie różnimy się wykształceniem i pochodzeniem. Wpadłam z nim. Tylko to. Niestety nie chciałam się sprzeciwić rodzinie i poddałam się presji. Dzisiaj wiem, że nie popełniłabym tego błędu po raz drugi. Jestem po 30. Moze niepasujecie bo go nie szanujesz? Związek to ciężka praca dwojga ludzi niezależnie od wieku pochodzenia itp itd. Związek buduje sie na zaufaniu, szacunku, przyjazni i milosci bo namietnosc przemija. Pozatym twierdzenie musialam ,wpadlam sorry dziewczyno ( nie brzmisz jak dojrzala kobieta) trzeba bylo poznac kogos z kim sie idzie do lozka, a jesli bylas na etapie pustej lachy ktora leciala na wyglad badz pieniadze miej pretensje do siebie nie do "kretyna". Poza tym zyjemy w XXI wieku nie jak nie pasuje mozna sie rozwiesc ( no tak ale kretyn musi mnie wspaniala pania utrzymac i oczywiscie dziecko musi miec ojca). Szkoda mi twojego małżonka i wstydze sie za takie jak ty, przez to faceci przestaja szanowac kobiety