Jak to jest ze dziewczyny dopiero po 30 tce wybierają porządnych facetów

atrakcyjnosc nie warunkuje chamstwa facetow i prostactwa

kazdy facet jest choojem obojetnie jak by sie nie wypierali tego co niektorzy:D

gość kobiety narzekaja na facetow, bo tacy wlasnie oni sa bez wzgledu na wiek 3243 kobiety narzekają na facetów, bo złych wybierają niezależnie od wieku!

Przedmiot sporu jest tak oklepany, logiczny i prosty, że nie rozumiem powracania go jak bumerang. W zasadzie już pierwsza odpowiedź - 2013-08-11 14:02:32 wyczerpała temat dosadnie.

Dziwne to wszystko jest:-(

gość kobiety narzekaja na facetow, bo tacy wlasnie oni sa bez wzgledu na wiek 3243 kobiety narzekają na facetów, bo złych wybierają niezależnie od wieku! x wybieraja takich jacy sa

Ja jako mlpda dziewczyna zakochiwalam sie w wygladzie . Imponowali mi faceci o charakterze cwaniaczka, lubiacy wypic :( , uwazalam , ze sa zabawni. Zdobylam takiego jednego na wiele lat. Potem nauczona doswiadczeniem rozgladalam sie za porzadnymi.

ales ty głupia

*mloda

gość gość kobiety narzekaja na facetow, bo tacy wlasnie oni sa bez wzgledu na wiek 3243 kobiety narzekają na facetów, bo złych wybierają niezależnie od wieku! x wybieraja takich jacy sa xxxx Są też i Ci porządni ale jak widać takich nie chcą skoro wybierają innych

problem w tym, że ci porządni najczęściej są "przy okazji" ofermami, pokrakami i chodzącymi kompleksami. i to właśnie te cechy, a nie "porządność" odstraszają.

Dave_Gahan problem w tym, że ci porządni najczęściej są "przy okazji" ofermami, pokrakami i chodzącymi kompleksami. i to właśnie te cechy, a nie "porządność" odstraszają. x o części masz rację ale w większości to kobiety ich tak widzą co nie znaczy, że nimi są.

dave , pijesz to do siebie?

nie, ja nie jestem porządny :D

bo wtedy zostają już tylko tacy nudziarze...

gość bo wtedy zostają już tylko tacy nudziarze... xxxx Jak widać kobiety porządnego mężczyznę mają za nudziarza dlatego wybierają złych facetów zdradzających, damskich bokserów, porzucających z dzieckiem itd. tu są emocje i nie jest "nudno"

statystyki i tak mowia, ze sie rozstaniecie :D

do gość . ja napisałam że zostają tylko nudziarze. nie byłabym ze zdradzającym i bijącym ale facet to ma być facet, zbyt porządny nie może być. a na bank nie na tyle żebym ja się czuła jakimś degeneratem... a za porządnych zazwyczaj się podają mamisynki którymi trzeba w życiu kierować i niepewni swojej męskości. tfu..dziękuje bardzo. w związku mam się nie nudzić/

a jak określisz maminsynka

nie, porządni faceci nie są wolni po 30. ;)

moor uogólniasz! ja spotkam swojego bruneta przed 30stką, wolnego, porządnego i kochanego :)

fiku, przecież się śmieje :) caly ten temat jest beznadziejną prowokacją, więc nawet nie próbuję poważnej dyskusji toczyć :)

Moorland nie, porządni faceci nie są wolni po 30. oczko.gif xxx Zdziwiła byś się ilu porządnych facetów jest wolnych.

wiem, podobnie jak kobiet.

"Powiem tak , ja jetem po 30stce a i tak za kazdym razem trafiam na nieodpowiednich facetów, no może jest jeden, z którym się przyjaźnimy, ale z tego t raczej nic nie będzie, bo mi sie on nie podoba fizycznie " Chciałaś zapewne powiedzieć że źle wybierasz a nie "źle trafiasz" jak to mawia stare ludowe porzekadło "widziały gały co brały" i tyle w temacie.

Coś w tym jest, na studiach wielu cichych i spokojnych kumpli dziewczyn nie miało bo te uganiały się za imprezowiczami. Po studiach role się odwracają. kumpel mi opowiadał jak koleżanka ze studiów "nagle przejrzała na oczy" i dostrzegła w nim super faceta. Ten jako że jest porządny nadal, nie w******ł jej tylko szczerze powiedział że nie jest nią zainteresowany. Takich przykładów na prawdę jest więcej, szkoda że te dziewczyny nie widzą jak żałośnie wyglądaj w oczach takich facetów. Trochę jak desperatki, bo imprezowicz kopnął w d**ę a one zostały same. Ot było myśleć za młodu ;)

no co tu powiedzieć poprostu wybierajcie z głową a nie po pierwszym spotkaniu do wyra nikt nie jest idealny i wszechwiedzący

Nie wiem czemu. Po pierwsze z wiekiem czlowiek sie zmienia, dojrzewa i inaczej patrzy na wiele spraw a po drugie kiedys nadchodzi taki czas ze wyciaga sie wlasciwe wnioski z poprzednich bledow i ewentualnych nieudanych zwiazkow. Nie uwazam , zeby bylo to jakas zasada... Wiele dziewczyn kolo 20 jest szczesliwa w zwiazkach i znam laski , ktore sa kolo 30 i ciagle im '' nie wychodzi''.

Nie wiem skąd w ogóle takie założenie, że dziewczyny dopiero po trzydziestce wybierają porządnych facetów. Bardziej bym powiedziała, że to faceci mają klapki na oczach i do trzydziestki traktują dziewczyny przedmiotowo. Myślą tylko o zaliczaniu i imprezach. Zresztą niektórym taki stan zostaje nawet po trzydziestce. Ja z kolei trafiam na "nieprzygotowanych do życia w związku facetów". Zbliżają się do trzydziestki, albo są po trzydziestce, no ale w dalszym ciągu nie wiedzą czego chcą, albo życie z kimś odkładają na później, bo do czterdziestki muszą się dorobić. Smutne jest to, że faceci są teraz tacy niezdecydowani.

To prawda. Mnie "kazano" wyjść za mąż w wieku 25 lat, bo zaciżyłam. Prawda jest taka, że męża mam kretyna. nie rozumiemy się, nie mamy wspólnych zainteresowań, generalnie różnimy się wykształceniem i pochodzeniem. Wpadłam z nim. Tylko to. Niestety nie chciałam się sprzeciwić rodzinie i poddałam się presji. Dzisiaj wiem, że nie popełniłabym tego błędu po raz drugi. Jestem po 30.