Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość booooli mnie to

chce odwolac slub przez dziwke z kawalerskiego

Polecane posty

Gość booooli mnie to

W duzym skrocie...narzeczony na kawalerski mial zamowiony taniec - striptizerke. W sumie nie wiedzialam ze bedzie i dodatkowo wiem, zenie tylko tanczyla ale tez siedziala mu naga na kolanach o on kilka razy dotknal jej piersi. Nie powiedzial mi o tym sam, tylko dopiero jak zapytalam co konkretnie robili tego wieczoru. On tlumaczy sie ciagle tym ze byl zalany i koledzy mu zamowili, a ja mam ta scene przed oczami i boli mnie to jak cholera :( On nie jest facetem w typie podrywacza, zawszs moglam n niego liczyc i wiem ze mnie kocha. Ciagle przeprasza, nawet placze, blaga zebym nie odwolywala slubu a ja nie wiem co robic. Ufalam mu, wiedzialam ze jest rozsadny a on wiedzial ze brzydze sie czyms takim, a mimo to dal sie poniesc. Nie wiem czy potrafie mu ufac,na razie nie moge na niego patrzec, brzydze sie nim... A moze przesadzam i robie z igly widly? Slub jest w najblizsza sobote ale mam taki metlik w glowie...pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to już pewnie nie wiesz czy czasem nie spali ze sobą,ja bym takiego chłopa w dooope kopnęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli zaluje i nigy poza tym incydentem nie dal Ci powodow do zmartien/zazdrosci, to spokojnie bierz ten slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odwołała, po prostu nie umiałabym już zaufać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodz magellana
a rob co chcesz, tylko uwazaj co robisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bym odwolala... Zrobil raz zrobi drugi raz i tez powie np ze byl zalany ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było uwiązać go na sznurku przy nodze,kurcze chyba o dziwkę nie będziesz zazdrosna,dziewczyno opamiętaj się,to był wieczór kawalerski,on nie powinien nawet ci mówić o tym co było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego w życiu nie zgodziłabym się na żaden wieczór kawalerski Zachodnia modła się do nas przywlokła żeby jakieś d****i zapraszać Noż k***a a za pare dni taki facet staje przed ołtarzem ze swoją kobietą Kiedyś tego nie było i też się żyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego też ja jestem przeciwna takim wieczorkom kawalerskim/panieńskim, to bez sensu bo takie sytuacje się często zdarzają jak tu autorka opisuje, niekiedy zdarzają się nawet zdrady bo sobie k.u.r.e.w.k.i faceci spraszają, gardzę takimi facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha już dziś przerabiałam taką samą historię kolegom odmówić to obciach latami by się śmiali jakby było z czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś to nikt pary z gęby nie puścił że był kawalerski i co na nim było,a było oj było,panienki same sie prześcigały w ściąganiu majtek,nikt nie opowiadał i żadna żona nic nie wiedziała i był spokój,a teraz to PANTOFLARZE a nie faceci ,muszą wszystko swoim d***m opowiadać,ah same pantofle w okolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
Chyba trochę przesadzasz. Po co w ogóle o to wypytywałaś??? brakowało jeszcze żebyś razem z nim tam poszła... A zachował się tak, bo nie chciał wstydu sobie zrobić przed kolegami, wiem jacy są faceci, cwaniakują i sie podpuszczają. Zamówili dla niego ten taniec zapłacili i co? Miał wyjść z tej knajpy i wrócić do domu? tak jakby nie wypadało mu się inaczej zachować, pewnie już nigdy taka sytuacja się nie wydarzy (nie co dzień ma się kawalerski). Jeżeli człowiek decyduje się na taki krok jak ślub z druga osobą to chyba nie przekreśli tego z powodu kawalerskiego i striptizerki, które niejako są już tradycją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan,nie odwoluj!Dla takiej laski to po prostu praca,a dla niego fajna zabawa...sama ostatnio bylam na panienskim gdzie byl striptizer i to on sam kladl np moje rece sobie na tylku,a ja sie po prostu dobrze bawilam i nawet by mi przez glowe nie przeszlo ze maz moglby mnie rzucic z tego powodu,bo to po prostu zabawa i tyle!Wiem tez od niego ze on traktuje to jako prace i nigdy pewnych granic nie przekracza i jestem pewna ze u twjego meza tez na dotykaniu sie skonczylo,wiec nie panikuj,nic sie nie stalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boooli mnie to
Dla niego to nie byla tradycja, gardzil takimi rozrywkami, ma wiele zasad zyciowych ktorych sie trzymal. Wiedzial ze ja rowniez nie akceptuje tego typu rozrywki, ze mnie zrani... Co innego isc do klubu i popatrzec na tancerki, a co innego kiedy gola baba siada na twoim facecie a ten obmacuje jej cycki, no ludzie sa pewne granice. A tlumaczenie sie ze byl pijany ze ledwie mowil to dla mnie wymowka jak u 10 latka... Jak sie szanuje osobe z ktora chce sie spedzic zycie to sie odmawia kumplom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba zalezy o9d podejscia,teraz jest tak,ze taki striptizer/ka jest na kazdej takiej impreZie,ale skoczyly sie czasy gdzie striptizerki przekraczaly pewne granice,teraz to jest godzinka tanca,pomacaja,popstrykaja fotek,kasa i do widzenia,wiec naprawde nie rob z tego wielkiego halo,bo jesli placze to znaczy ze nie zrobil nic zlego..widzisz kazdy ma inne myslenie o tym,ale dopoki sam nie uczestniczy w czyms takim to wyobraza sobie cuda,a tam naprawde nic wielkiego sie nie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boooli mnie to
To nie panika, mnie to po prostu boli... Nigdy z mojej strony nie mial zadnych zakazow, robil co chcial, ufalam mu ale w tej chwili nie mam zadnej gwarancji ze kiedys moze tez sie zaleje i przeleci jakas panne bo byl pijany :/ Wczesniej nie dawal mi zadnych powodow do zazdrosci, byl cudownym partnerem i przyjacielem ale ja nie moge sie z tym wewnetrznie pogodzic, nie potrafie sobie wyobrazic slubu bo w tej chwili mi na jego widok niedobrze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boooli mnie to
No i ja wlasnie takie "cuda" mam teraz przed oczami... Poza tym nie wiem czy tylko na macaniu sie skonczylo, obrzydza mnie to wszystko...po prostu zobaczylam po kilku latach obraz innego faceta, ktory po wodce bierze sie za dziwke... Blagal mnie o przebaczenie caly wieczor, ze tylko ze mna chce zyc ale ja naprawde sie boje wspolnego zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale sam niby tego nie akceptuje, wie że nie robi tego narzeczona, i na coś takiego sobie pozwala? Sama pytała, to lepiej żeby do tego wszystkiego ją okłamał przed ślubem? Co to za wymówka że był pijany i że koledzy namawiali? Jak zdradzi żonę to też się będzie tłumaczył że pijany był albo że kolega go podpuszczał? Dla mnie to jest przekraczanie granic, nie chciałabym być z typem dla którego rozrywką jest macanie nagiej panienki, bez względu na to w jakich warunkach, i jak uważa to za fajną zabawę mając narzeczoną/żonę czy choćby dziewczynę. "to było uwiązać go na sznurku przy nodze,kurcze chyba o dziwkę nie będziesz zazdrosna"- nie no, tylko o kochanki można być zazdrosnym, co tam taka prostytutka, po ślubie niech najlepiej sama go raz na tydzień wypchnie do burdelu żeby się chłopina odstresował Dziewczyno, dobrze robisz, przynajmniej nie będziesz tu płakać za 10 lat że cię nie szanuje albo że podejrzewasz że zdradza. Najlepiej nikomu nic nie tłumacz, twoja decyzja, żeby cię nie zakrzyczeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
Ty w ogóle nie rozumiesz męskiej psychiki. Mężczyźni są jak dzieci, kumple by go wyśmiali, że cienias, że ci*a z niego itp., itd. żyć by mu potem nie dali,a i by się mogli po obrażać jak dzieci normalnie, duże dzieci. Odpuścił żeby mieć spokój i tyle, przecież nic takiego strasznego się nie stało, rozumiem, gdyby się z nią przespał, ale dotkną tylko jej piersi,a ona sama mu na kolanach usiadła, to jej praca. A jak sama mówisz, że gardzi takimi dziw... to co się martwisz. On może nie uznaje tradycji, ale to nie on zamówił ta tancerkę tylko jego kumple... Chyba jesteś z tych kobiet co najchętniej urządziłyby wieczór kawalerski razem z panieńskim. Jeżeli chcesz zaprzepaścić miłość swojego życia z powodu takiego czegoś to Twoja sprawa, rób ja uważasz, to Twoje życie, bylebyś tego potem nie żałowała... A propo jeszcze tego, że Ty "nie wiedziałaś, że striptizerka będzie" On pewnie też nie wiedział, a po za tym dlaczego miałaś to wiedzieć? Kazałaś mu rozpisać cały plan imprezy? Na wieczorze kawalerskim nie ma kobiet uczestników właśnie po to żeby panowie zachowali to dla siebie, a intak zazwyczaj upijają się jak szma*y, nic na drugi dzień nie pamietają, a potem sobie opowiadaja niestworzone rzeczy (często zmyślone przechwałki) tak jak mówiłam DUŻE DZIECI :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia- to gratulacje jeśli ty byś mogła uważać za "miłość swojego życia" takie właśnie duże dziecko- dorosłego określa się wtedy jako niedorozwiniętego, właściwie, albo ograniczonego. Nie ma empatii, nie ma emocji, nie ma rozumu? Jak go koledzy namówią żeby skoczył na główkę do jeziora po pijaku to skoczy, a potem do końca życia będziesz się kaleką zajmować bo to przecież tylko takie duże dziecko? Ja mam swój rozum i nawet pijana w rozbawionym towarzystwie odmawiam udziału w rozrywkach które mi nie odpowiadają- jemu najwyraźniej odpowiadały, że siadała pół biedy, ale obmacywanie jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ja tez mogłam byc niewiem jak pijana ale wiedzialam co robię i nie robilam nic pod dyktando kolegów/kolezanek. moim zdanie to tylko wymowka a sytuacja się powtorzy.nie,zebym ci cos sugerowala-twoje zycie i twoje decyzje ale neistety tłumaczenie twojego narzeczonego jest smieszne i załosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
Co za porównanie tańca go go ze skokiem na główkę i inwalidztwem taka to właśnie rozmowa... najlepiej żeby Wasi faceci jak tylko zdecydują się z wami ochajtać mieli wyłupywane oczy żeby nawet nie mogli spojrzeć na inną. A skoro autorka zdecydowała się za niego wyjść to chyba jest on miłością jej życia? A jak tak w jednej chwili się z tej miłości potrafi zrezygnować to może ona go po prostu tak na prawdę nie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
Byłam kiedyś na pokazie striptizerów w jednym z klubów i niektóre kobiety tak się rzucały na nich z łapami, że aż ochrona musiała interweniować, myślisz, że wszystkie były samotne? Nawet ochroniarz poległ, zdarły z niego koszulkę takie były podjarane ;P trzeźwe to raczej nie były...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
No autorko uważaj, bo sytuacja się na pewno powtórzy, bo jak za niego wyjdziesz to co sobota koledzy będą mu organizowali wieczór kawalerski i zamawiali tancerkę, chłopak to ma życie nie ma co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twoja decyzja Wiem ze boli i rozumiem że termin ślubu za parę dni i to na pewno przytłacza Ale odczekaj dzień czy dwa i może spojrzysz na sprawę chłodniejszym okiem Zrobił źle Ale żałuje Wielu z nas ma większe grzeszki na koncie ale gdy się kocha to naprawdę da się wybaczyć Jeżeli wcześniej nie miałaś na tym polu do niego zastrzeżeń to może nie warto z niego rezygnować A co do tych wieczorów panieńskich/kawalerskich to nie drogie panie, to nie jest takie nic i tylko zabawa gdy się kogoś po d***e maca, czy to d****a, striptizerka czy koleżanka To zwykłe szmaciarstwo, tyle że pod przykrywką Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WhatHappensInVegas
Autorka to zakompleksiona histeryczka,chorobliwie zazdrosna i niepewna swojego związku,ale jej facet jest jeszcze gorszy! Który normalny facet z własnej,nieprzymuszonej woli zwierza się swojej partnerce z tego co robił na wieczorze kawalerskim??? I wdaje w takie szczególy? Dziwne,że jej zdjęć nie pokazał:/ To jakaś piz*a,a nie facet! Do tego płacząca i skamląca o wybaczenie u stóp swojej pani:/ Wstyd mi za takich "mężczyzn". To cioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
To faktycznie cud, że on się przyznał, następnym razem trafi na takiego co ja z taką tancerką zdradzi i nic jej nie powie, skłamie, że na wieczorze oglądali z chłopakami komedie romantyczne to wtedy dziewczyna będzie zadowolona. Jak facet ukrywa to źle, a jak prawdę mówi to też źle, Wy to macie prze...... chłopaki z nami :) Ale z nieprzymuszonej woli to się jej nie zwierzył, przesłuchała go świecąc pewnie mu lampą w oczy ;P Fakt, że skoro ona w ogóle smiała sie go wypytywać co tego wieczoru robili to pewnie już dawno dawał się inwigilować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak striptizerka na kawalerskim to podstawa. A jesli z tego powodu chcesz zerwac slub lub stroisz mu fochy za to i jeszcze sie dopytujesz co robil na swoim kawalerskim to znaczy ze jestes nienormalna idz sie leczyc. A on sie jeszcze przed toba plaszczy, zalosne juz z niego robisz pantoflarza a nawet slubu nie bylo ha ha ha ha ha ty jestes nienormalna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze delikatnie mnie ponioslo wybacz postawilem sie w sytuacji twojego faceta. Dobrze ze ja nie mam takiego zandarma w domu. Katja brawa dla Ciebie jedyna tu dobrze doradzasz no i masz racje xD My faceci to duze dzieci =P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×