Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AśQu

Odchudzanie z bieganiem

Polecane posty

Siemka wszystkim! Po niemal roku jeżdżenia na rowerku stacjonarnym, zdecydowałam się na porzucenie go w ramach biegania. Nazbierało się trochę kilogramów... które zaczęły mi już przeszkadzać. Codzienne ćwiczenie na rowerku już nie wystarcza. Do tego dochodzi niedoczynność tarczycy, która skutecznie utrudnia mi zrzucanie zbędnego balastu. Postanowiłam wdrożyć w życie 12-nasto tygodniowy plan treningowy, którego mam zamiar się trzymać jak rzep psiego ogona :). Jakiejś specjalnej diety nie mam w planach - ograniczę ilość spożywanych tłuszczy, a za to postaram się jeść więcej białka. Pierwszy dzień jest już za mną! Z planu treningowego wycięłam pierwszy tydzień, czyli jest ich teraz jedenaście - jako taką kondycję mam, rowerek zrobił swoje. Jednak nie chcę się rzucać od razu na głęboką wodę, więc zaczęłam od 20 minutowego biegu. Zastanawiam się tylko czy trenować tak jak jest w planie, co dwa dni, czy codziennie... Sama nie wiem. Są jakieś chętne osóbki na wspólne odchudzanie? Byłaby to dobra mobilizacja :). Plan treningowy wrzucę później, jeśli byłby ktoś nim zainteresowany. Mój cel? Schudnąć 10 kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka z dojlid
Hej, rozumiem, że biegasz? ja też troszkę biegam, ale bez planu. czy możesz mi wrzucić plan? też chcę schudnąć , ale 5 kg ankaol7@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups, zjadło mi trzeci tydzień :P III tydzień KONTROLA WAGI 1 dzień. 25' + 1 seria spr 2 dzień. 20' 3 dzień. 25' + 1 seria spr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka z dojlid
do AśQu staram się co drugi dzień , moja trasa obecnie 8,5 km , było 10 km, ale ostatnio trudno mi wstawać.biegam o 5 rano i ostatnio sie zapuściłam. może dlatego, że przed urlopem/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, to konkretne trasy robisz :). Podziwiam! Mnie się rano nie chce wstawać wcześniej, więc biegam wieczorami. Właśnie za chwilę wyruszam - drugi dzień treningu przede mną. Jednak będę biegała codziennie, może efekt będzie lepszy :D. Przynajmniej mam taką najdzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnio zacząłem biegać z 6-tygodniowym planem Pumy dla początkujących z bieganie.pl i tam w planie są 4 dni w tygodniu, na tym forum czytałem też że nie powinno się biegać częściej bo można się przetrenować lub zniechęcić z drugiej strony czytałem o treningu kenijskich biegaczy którzy biegają 6 dni w tygodniu więc nie jestem pewien jak to jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholerne zakwasy męczyły mnie dzisiaj cały dzień, ale dałam radę biegać. O dziwo 20 minut bez żadnej przerwy! Normalnie aż puchnę z dumy heh :D. Wczoraj tylko dwa razy zwolniłam do szybkiego marszu, bo tchu mi brakowało, ale dziś biegło mi się o wiele lepiej. Chyba zaczynam się przyzwyczajać. Co do ilości dni treningowych, gościu nasz drogi :), to jakiś dzień w tygodniu na pewno spasuję, bo co za dużo to też niezdrowo. Tym bardziej, że dopiero zaczynam swoją przygodę z bieganiem - a raczej powracam do lat nastoletnich, gdy to się biegało ze znajomymi i regularnie na zawody jeździło by zdobyć jakiś medal :). Ogólnie jak Ci idzie z realizacją 6-tygodniowego planu? Na jakim etapie już jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakwasy nie odpuszczają, ja również! Trzeci trening przed emną :). Dziś planuję biegać 25 minut i do tego jakieś ćwiczonka rozciągające. Nikt nie ma ochoty by się do mnie przyłączyć? Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w 6-tygodniowym planie, kończę właśnie 4 tydzień, czyli 3 minuty biegu/2 minuty marszu przez 30 minut, boję się kolejnego tygodnia czyli minuta mniej marszu a więcej biegu ale mam nadzieję że dam radę, ja kiedyś trochę biegałem ale nigdy nie miałem dobrej kondycji i nie biegałem dystansu dłuższego niż jakieś 2 - 2,5 km ciągłego biegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili_89
super, ze biegacie! ja tez bym chetnie pobiegala, ale jezdze codziennie do pracy rowerem łacznie 1,5h, wiem juz nie mam sily ani czasu na wiecej cardio w tyg. ale jak tylko moge, to biegam w weekendy rano. co do pytania, czy nalezy biegac codziennie, to moim zdaniem nie powinno sie na sile zmuszac, bo to, co sprawia przyjemnos szybko moze stac sie przykrym obowiazkiem albo nuda, mysle ze 3-4 razy w tyg to max. za to zwiekszaj dystans, co widac juz po twoim planie treningowym. ani sie obejrzysz, a bedziesz mogla spokojnie biegac godz bez przerwy albo wiecej, jak bedziesz miala czas. super sie ze za to wzielas, bo bieganie jest dopaminogenne na maxa;) tylko nie zamykaj wszystkiego w 12 tyg planie treningowym, tylko wprowadz takie czynnosci do codziennego zycia, z dieta wlacznie, wtedy bedziesz szczupla caly czas:) ja juz prawie jestem:) prawie, bo mam troche tluszczu do zgubienia i tego wstretnego cellulitu, ale nie odpuszczam! powodzenia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu drogi - półmetek już za Tobą, więc głowa do góry i uwierz w siebie, oraz swoje możliwości :). Dasz radę! Doszedłeś już tak daleko, więc ma Ci się niby nie udać? Nie żartuj! Trzymam kciuki :)! Dawniej biegałam, ale astma mi się nasiliła, do tego niedoczynność tarczycy doszła i musiałam trochę przystopować, co przerodziło się w całkowite rozleniwienie... Ale wzięłam się w garść i nie mam zamiaru się poddawać! Dziś po 10 minutach ciągłego biegu myślałam, że nie dam rady.. Jednak spięłam poślady, podgłośniłam muzykę i biegłam dalej. 25 minut przeleciało jak nie wiem :). Lili_89 - jazda na rowerze tyle czasu to też spory wysiłek. Bardzo dobrze, że dojeżdżasz do pracy tak, a nie autobusem, czy samochodem :). Nie zmuszam się do biegania, a raczej dopinguję tym, że jak się do tego przyłożę, to efekty przyjdą wcześniej. Po zakończeniu tego planu treningowego mam zamiar zabrać się za coś bardziej "wymagającego" (biegać dłużej, szybciej, więcej i jeszcze więcej), by to na co obecnie pracuję nie poszło na marne :). Mam nadzieję, że osiągniesz swój cel. Co najważniejsze - nie poddawaj się! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dam radę i będę biegał tylko nie wiem czy dam radę biegać 4bieg/1marsz bo zgodnie z planem od nastepnego treningu powinienem, jak nie dam rady to najwyżej dłużej pobiegam 3b/2m bo 4 minuty biegu to dla mnie nie problem tylko minuta przerwy to dla mnie za mało bo oddech mam jeszcze zbyt szybki, może po prostu zwolnię temp, nie wiem zobaczę jak to wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że jak troszeczkę zwolnisz tempo to nic się nie stanie, a wtedy na pewno dasz radę wykonać 4/1 :). Biegasz takim tempem, że normalna rozmowa nie stanowiła by problemu? Oczywiście jakaś tam zadyszka musi być, ale ponoć takie tempo jest wskazane. Dziś biegałam 20 min bez żadnej przerwy i jestem z siebie dumna. Miałam takiego strasznego lenia, że leżałam na kanapie i gapiłam się w tv... Ale po kilkunastominutowej debacie samej ze sobą "biegać, czy nie biegać, tak bardzo mi się nie chce, ale szkoda by było dać ciała jak już zaczęłam trenować", wstałam, przebrałam się i wyruszyłam :). Aż sama się dziwie, skąd bierze się ta moja motywacja, bo często miałam z nią problem :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biegam takim tempem że cięzko byłby mi cały czas rozmawiać, więc że to pewnie wskazuje na to że za szybko ale i tak wolno biegam i nie chciałbym bardziej zwalniać ale jak będę musiał to zwolnię, wolę zwolnić niż nie zrobić planu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinienieś troszeczkę zwolnić, a wykonanie 4/1 na pewno nie będzie dla Ciebie problemem :). Biegasz by zrzucić parę kilo, czy jest jakiś inny powód? Stosujesz jakąś konkretną dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jutro mam trening 4/1 zobaczymy jak wyjdzie, biegam by zrzucić nadwagę ok. 8 kg i żeby poprawić kondycję, diety specjalnej nie stosuję, po prostu staram się ograniczać cukier, słodycze, białe pieczywo i alkohol, przez jakiś czas właściwie wcale nie jadłem tego ale ostatnio zdarza się poza tym czytałem że zaraz po treningu dobrze zjeść węglowodany proste czyli coś słodkiego lub jasne pieczywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj znać jak Ci poszło :). Widzisz już jakieś zmiany? Tzn. schudłeś coś, a może wymiary poszły w dół? Bo mnie aż korci by się pomierzyć i zwarzyć :P. Co do diety to praktycznie tak jak ja - gdy mam ochotę wypić słodzoną kawę, czy cherbatę to słodzę słodzikiem, a tak to wszystko gorzkie. Białe pieczywo jadam na zmianę z waflami ryżowymi i Wasa. Słodyczy ogólnie zawsze mało jadałam, wole słone przekąski i je też ograniczyłam. Alkohol, czyli u mnie głównie jest to piwo - też odstawiłam. Jakiś rygor trzeba sobie zapodać, by były efekty :). Też słyszałam o tym, że posiłek po treningu powinien składać się z węglowodanów, ale jakoś ciężko jest mi jadać tak późno, bo biegam po 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem dziś trening. Udało się pobiec 4/1 ale zwolniłem tempo tak że w ciągu tych 4 minut przebiegałem niewiele więcej jak w ciągu 3 minut w poprzednim treningu a może nawet tyle samo ale musiałem bo po prostu bym inaczej nie pobiegł 4/1. Na początku pierwszej serii prawie nie odczułem i oddech też prawie nie przyśpieszył ale w ostatniej myślałem że nie dobiegnę. Wolałem zwolnić i trzymać się planu a nad prędkością popracuje potem. Co do wagi to ostatnio schudłem 2 kg ale wcześniej w trakcie planu miałem tygodniowy wyjazd i mi się przytyło więcej więc waga jest właściwie wyjściowa a był nawet moment że ważyłem przed bieganiem mniej niż teraz ale wagą się tak bardzo nie przejmuję. Nad wagą popracuję jak już skończę plan i będę w stanie biec bez przerwy a właściwie truchtać przez 30 minut. Chciałbym mieć takie tempo aby w czasie 30 minut przebiegać ok. 5 km, wtedy myślę że jak będę tak biegał 4 razy w tygodniu a może więcej jak kondycję wyrobię to waga sama spadnie. Chciałbym też mniej więcej wiedzieć jakie mam tempo. Ostatnio zmierzyłem sobie rowerem odległość 1 km i dziś 1 km pokonałem w jakieś 6min. 45 s. ale w tym było 4 minuty biegu wolnego, minuta marszu i znowu bieg, gdybym biegł cały czas to myślę że miałbym czas koło 6 minut choć nie wiem czy rower mi dobrze zmierzył tą odległość. Jak będę biegał tak wolno jak dziś to myślę że ukończę plan i przebiegnę te 30 minut tylko takie tempo mnie nie zadowala. Chciałbym biegać szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oprócz biegania robię też plan 100 pompek ale nie przykładam się do niego tak bardzo, nie robię zgodnie z planem tylko robię pompki wtedy jak czuje że mieśnie odpoczęły. Robię też czasem brzuszki bo brzuch muszę najbardziej zgubić. Ja czytałem że po treningu powinno się jeść węglowodany proste bo mięśnie potrzebują wtedy na odbudowę glikogenu i to co zjemy nie odłoży się w postaci tłuszczu ale to dobrze bo można sobie pozwolić po treningu na coś słodkiego. Ja lubię słodycze więc jestem z tego zadowolony. Dziś na przykład po treningu zjadłem 2 kawałki ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do wymiarów to sobie nie mierzyłem ale widzę że chyba nogi mi trochę wyszczuplały. Ja chcę po prostu docelowo ważyć ok. 80 kg przy 180 cm a wymiarów nie mierzę. Kiedyś tyle warzyłem i miałem dobrą sylwetkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do brzuszków to źle napisałem nie są to brzuszki ale ćwiczenia na brzuch. Robię czasem unoszenia nóg na brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie znowu jest na odwrót, z początku nie mogę złapać tempa i dysze pod nosem, a pod koniec biegu jest już ok i czuję, że mogłabym przebiec więcej bo oddech mi się wyrównuje. Też nie skupiam się na wadze - ważniejsze są wymiary i ogólne samopoczucie, przez to bieganie jestem jakby bardziej energiczna? Z tego co piszesz to wydaje mi się, że takie tempo powinieneś mieć zawsze :). Nie chodzi o to by dostać zadyszki i się przeforsować tylko by oddychać w miarę płynnie bez zbytniego przemęczania się. Szczerze mówiąc mnie też takie tempo biegu nie zadowala, ale chcę trzymać się planu i sobie tak truchtam jak najwolniej tylko mogę. Robię kilometr biegu w 6 minut i kilka, czasem kilkanaście sekund, więc myślę, że Twój czas jest jak najbardziej OK :). Poza bieganiem aktualnie nic więcej nie ćwiczę, tylko jakieś rozciąganie itp,. ale mam w planach jakieś ćwiczonka. Jeszcze muszę nad tym pomyśleć. Z tymi węglowodanami prostymi masz rację. Od dziś chcę zacząć biegać z godzinę wcześniej niż dotychczas, bym mogła zjeść jeszcze jakiś posiłek min 2-3 godz. przed snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i powinienem mieć takie tempo zawsze ale czytałem że powinno się biegać wolno ale nie powinno zwalniać na siłę a dziś aż zwalniałem na siłę aby tylko mi oddech zbytnio nie przyśpieszał bo inaczej miałbym za szybki oddech i przez minutę by mi się nie uspokoił poza tym chcę biegać takim tempem jak przynajmniej biegałem jeszcze te 3/2 ale tak jak pisałem dzisiejszym tempem dokończę plan i spróbuje przebiec te 30 minut a potem o ile tempo samo się trochę wcześniej nie zwiększy będę pracował nad zwiększeniem prędkości. Ja biegam rano ok. 3 godz. po śniadaniu. Co do ćwiczeń to zacząłem robić ostatnio małe rozgrzewki przed bieganiem bo wcześniej chyba z tego powodu że ich nie robiłem zaczęło boleć mnie prawie biodro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili_89
gość wykazuje ewidentnie meskie podejscie do biegu, czyli mysli o tym, zeby osiagnac jak najlepsze tempo i zeby miec dobry czas na iles km;) to dobrze, kazdy ma inne cele, to satysfakcjonujace kiedy bez wysilku przebiegamy coraz to dluzsze trasy w krotszym czasie;) chociaz jak ja zaczynalam dluzszej przerwie, to biegalam jak emeryt po bulki, niemalze bez ruchu postepowego, ale byleby biec, nie isc. mysle ze to dobry sposob, bo cwiczy sie dystanse. ja zreszta zawsze biegalam na spalanie, nie na wydyme bo zalezy mi przede wszystkim na figurze a kondycja sama przychodzi z czasem, kiedy poprawia sie wydolnosc. takie jest moje zdanie. w kazdym razie super ze sie dalej trzymacie i masie sukcesy i motywacje;) ja dzisiaj biegalam po swoim lesie pierwszy raz od 2 tyg i udalo mi sie zrobic dystans, ktory robilam w godz z minutami ponizej godz, mimo ze nie mialam takiego zalozenia i super sie ciesze jak mi sie kondycja poprawia z miesiaca na miesiac, fantastyczna sprawa!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi nie zależy żeby mieć jak najlepsze tempo, po prostu chciałbym mieć taką kondycję żeby biegać przez 30 minut ale biegać nie truchtać i dlatego założyłem sobie 5 km w 30 minut czyli 10km/h lub 6 minut/km więc to nie jest duże tempo, po prostu tempo truchtania jakie mam teraz jest strasznie wolne i ciężki mi powiedzieć abym był biegaczem teraz teraz po prostu truchtam nie biegam a chciałbym biegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugi tydzień biegania uważam za rozpoczęty :). W sobotę 20 min, niedziela wolna, a dziś przebiegłam/szybko truchtałam również 20 minut. Zauważyłam, że moja kondycja już się polepszyła, co bardzo mnie cieszy. Ten tydzień będzie przeplatany - raz 25 min, a raz 20 biegu. Wedle planu, od następnego tygodnia dobiję do 30 minut - mam nadzieję, że dam radę! Gościu drogi (w ogóle jak masz na imię? Dziwnie mi się pisze do Ciebie "Gościu" :P), jak Ci idzie trening? Dobre tempo przyjdzie z czasem, nawet się nie obejrzysz, a będziesz biegaczem, a nie "truchtaczem" :). Też bym już chciała... ale no trzeba być cierpliwym i pracować nad tym, a efekty na pewno będą. Lili_89 - figura górą! Ale kondycja to też fajna sprawa :). Ładnie poszłam po dwutygodniowej przerwie (tak?) - gratuluję!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili - miało być poszłaś :D niestety moja komórka mnie trolluje i przekręca czasem wyrazy (te podpowiedzi słów czasami wkurzają, bo nie zawsze zauważe błędy :P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebast
Mam na imię Sebastian. Trening mi idzie dobrze, wczoraj jeszcze bardziej zwolniłem tempo tak że przebiegłem a raczej przetruchtałem w ciągu tych 4 minut mniej niż biegałem w ciągu 3 minut. Chyba za bardzo przesadziłem z tym zwalnianiem tempa. Takim wolnym truchtem to raczej ukończę trening tylko trochę się boję 30 minut truchtu ciągłego. Dziś postaram się pobiec szybciej trochę bo wczoraj kilometr to miałem chyba po ok. 7min30s albo i dłużej choć w tym minuta przerwy była ale to i tak wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebast
Dziś zrobiłem trening i pobiegłem trochę szybciej niż wczoraj, byłem bardziej zadowolony z biegu i tempa, tempo chyba było i tak wolniejsze niż przy 3b/2m albo porównywalne ale szybsze niż wczoraj poza tym w ostatniej serii zamiast 4 minut dobiegłem prawie do domu co dało ok. 9 minut ciągłego biegu więc jestem zadowolony z treningu, biegłem pomimo że piszczel mnie zaczął boleć w przedostatniej serii ale ukończyłem trening, myślę że trening 4,5 b/0,5 m też uda się zrobić i może nawet już wcześniej pobiegłbym te 30 minut ale wolę poczekać do końca planu bo nie jestem pewny swoich sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło mi, jestem Aśka :). Moje tempo się zwiększyło - dziś w 25 min przebiegłam dłuższy dystans niż poprzednim razem. Do tego mżyło, wiał zimny wiatr i coś mnie brzuch pobolewał, ale twardo parłam przed siebie. Sama siebie zadziwiam, poważnie. Normalnie dałabym sobie spokój... Ale cos strasznie się uparłam na to bieganie :P. U mnie też 30 minut marszobiegu zbliża się nieubłaganie... Jednak wierzę, że dam radę. Zostały Ci jeszcze dwa tygodnie do końca planu treningowego, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×