Uzależniłem się od swojej kochanki

Ale w łóżku jest tak obłędna, że nie jestem w stanie z niej zrezygnować. Byłbym chyba największym idiotą, by wypuścić z garści tak "aktywny okaz". Nie ma żadnych zahamowań. Jak normalnie to ona robi ze mną co chce, owinęła mnie wokół swojego najmniejszego palca, tak w łóżku pozwala zrobić ze sobą dosłownie wszystko. Ta sama dziewczyna na ulicy i w łóżku, a jakby zupełnie dwie inne osoby. Jak dziewczyna o takim temperamencie może to tak szczelnie ukrywać?!

to juz po tobie idz na uczuciowe forum tam sa specjalisci od takich spraw tutaj bardziej chirurgia jest

Jestem pewien, że jej facet z nią tak nie miał, dlatego ją zostawił. Za późno się zorientowała, że trzeba dawać. Trafiło na Ciebie to BIERZ ! :) A nie marudź !

Czy szaleję? No chyba inaczej nie da się tego opisać. Nie ma godziny, bym o niej nie pomyślał. Czy jestem w pracy, u rodziców, czy z chrześniakiem w piaskownicy. Paranoja. Jak ją widzę gdzieś to dostaję takiego napięcia, aż mnie nosi, a ręka sama z kieszeni wychodzi by jej dotknąć, a nie mogę. "bo nikt nie może wiedzieć". I weź tu nie oszalej. Kiedyś w pracy dźwięki wyłączałem, a teraz, od kilku miesięcy nie wyłączyłem dźwięków,bo boję się, że ona napisze, ja nie usłyszę, nie odpiszę w porę, ona się rozmyśli i obejdę się smakiem.

nie popuść w majtki z emocji. jak cię już zechce na dobre to bieguny się odwrócą. zaczniesz spierdzielać od niej na koniec świata

daję ci 100% gwarancje że jeśli nie będziesz na nią reagował to ona się na ciebie tak napali... że zerżnie cię na pół jak już się spotkacie :D

Nie, na to jej mąż akurat nie narzekał. Znaliśmy się jak łyse konie i czasami z jego gadki przy piwie można było wywnioskować, że w tych sprawach nie ma co narzekać.po prostu przerosło go rodzicielstwo, obowiązki, myślał, że jak zarabia kasę to więcej już nic nie musi. A jak ona próbowała mu uzmysłowić, że jednak musi coś więcej, to wybrał kumpli, piwo, bary, znikanie z domu na całe dnie itp. I jego i jej wersja to potwierdza.

No właśnie chyba mnie nie zerżnie. Kiedyś już tak z nią próbowałem. Ona napisała, ja zacząłem ją zwodzić, że teraz nie mogę, nie mam jak. A ona tylko spokojnie, że okej, to jak będziesz mógł to daj znać. I tak dwa dni czekała, bez żadnego ponaglania, bez żadnego sms-a przypominającego, że czeka. Aż ja nie wytrzymałem.

Nie ma nikogo w podobnej sytuacji? Albo dziewczyny po podobnych przejściach? Przejdzie jej to czy nie cholerstwo? :(

taa odpusc ją sobie na rok znajdz se inna d*pe to dziala zawsze im bardziej bedziesz sie spinal tym mniej z tego bedzie

słaby jesteś. dlatego pewnie nie uważa cię za dobrego zawodnika. musisz wytrzymać dalej jak ona się złamie. radzę ci z dobrego serca

Myślałem o tym, ale nie potrafię świadomie sam siebie pozbawić takiego seksu! :(

bez przesady na 20 zawsze jedną fajna trafisz

To jest silniejsze ode mnie. No weźcie sami napiszcie, macie w łóżku seks życia codziennie, co dwa trzy dni i tak sami z siebie powiecie "dość"?

no to ją stracisz. znajdzie twardego zawodnika. :) i będzie po ptakach. :D

A jak nie trafię? Zresztą, mi nie chodzi już tylko o seks. Lubię z nią przebywać, siedzieć, gadać, nawet jak nie ma seksu. I dlatego ciężko odpuścić.

Czyli żeby ją zdobyć muszę ją zostawić? Spoko.... :(

nie łam się, więcej wiary. przecież kobiety są nielogiczne, co nie?

Chyba ja ja jutro zwine,bo juz dzisiaj taki sygnal dostalem --a ty sie dalej zastanawial a jak zapomniales o tym co ci powiedziala--co od ciebie chciala to masz teraz----KARNELKORNEL

nic nie zmieniaj, bądź cierpliwy i za żadne skarby żadnych gierek, żadnego zostawiania wiem co mówię, żadnych manipulacji

Ta ostatnia wypowiedź - hee? To po polskiemu?

myślę że jej teraz nie imponujesz, bo jesteś na każde jej zawołanie. kobieta musi mieć poczucie że to facet rządzi, a sam dobrze wiesz że to ona jest górą. to taka gra. jak ją chcesz mieć to pohamuj swoje żądze

"wiem co mówię" Byłaś w takiej sytuacji? Nie zostawię jej, bo sobie z tym nie poradzę, trudno, jestem słabą c**ą, ale jej nie zostawię. Akurat w tej sytuacji moja silna wola się nie sprawdza.

Pohamuj żądze... Ale to już nie chodzi o samo zaspokojenie fizyczne. Po prostu lubię z nią leżeć w łóżku, dotykać ją, lubię sam fakt, że jest ze mną w jednym pokoju, jak wychodzi z łożka, ubiera się i wychodzi to marzę, by jeszcze została, proponuję jej kawę itp, by ją zatrzymać jeszcze na chwilę, tak ooo, po prostu.

Napewno masz 100% pewności, że to tylko seks? Może ona jest poprost u przekonana, że nie związałbys sie z kobietą zdolna do seksu bez zobowiazan. Jest taka opinia, że faceci gardzą takimi kobietami! I ona poprostu nie chce pokazać żadnych uczuć ze swojej strony.

w podobnej. kobiety da się rozpracować. to trudna gra o dużą stawkę :) i jak wygrasz to i tak musisz być czujnym. mi się to już znudziło i naprawdę tylko wyjątkowa kobieta mogłaby sprawić żeby mi się cokolwiek chciało zastanów się nad tym

Byłam w identycznej sytuacji, tylko byłam z drugiej strony facet zdobył mnie cierpliwością, czułością, tym że zawsze był, wcale mi nie przeszkadzało że był na każde zawołanie, nawet miałam pewnego rodzaju wyrzuty sumienia, oczywiście nigdy się do tego nie przyznałam, ale podziwiałam go skrycie że jest, że walczy, chociaż cięzko mi było zaufać, uwierzyć kobieta bardzo potrzebuje przyjaźni, czułości, oparcia, obecności, - daj jej to, jak jest po przejściach na pewno nie będzie chciała grać w żadne gierki

trudno. siedź sobie i myśl o niej niech to wystarczy

jak on cie cierpliwoscia zdobyl to ty sie tak nie r***asz jak tamta

Głupio Ci radzą z tym zostawieniem jej to sama przyjdzie Już raz została zostawiona i ma uraz Nie funduj jej choćby namiastki tego ponownie bo się zrazi na amen