Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Powinnam leżeć ale dziś rano kurier dowiózł mi ostatnie gadżety do sypialni dla maluszka więc idę je poukładać, może moje dziecię poczuje nastrój i w poniedziałek na ktg pokaże że już czas i na niego :) Zaczynam mieć stresa, boję się że coś pójdzie nie tak :( Podwójna przekaż kciukasy dla Goplany i Konradka z życzeniami, aby szybciutko wrócili do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35plus
Witamy Mikołajka :) Oj chyba na dolnej liście już Was więcej niż nas na górze... ---------------------------------------------------------------- Podwójna, na mnie kto spojrzy to mówi: "Oj... to chyba lada chwila..." Tak, wiem, że wyglądam jak betoniarka, ale czemu trzeba mi o tym ciągle przypominać??? ---------------------------------------------------------------- Dzidzius - no niech wreszcie sobie pójdzie to choróbsko.... ileż można... Młoda mama - ja kupiłam 6 tetrówek i 2 flanelki, w razie czego dokupimy. ---------------------------------------------------------------- Miłego i owocnego weekendu :) U mnie ciśnienie ok, więc biorę się za sprzątanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskava90 23 pomorskie 1 córcia Amelia 19.02.14 brzuchowata 30 podkarpackie 2 synek 21.02.14 Zielonaoliwkaa 28 lubelskie 2 ---/--- 22.02.14 RybkaPlum 29 Poznań 2 Pola 25.02.14 dzidzius210 32 zachodniopom 2 synek 25.02.14 podwójna77 śląskie 2 synuś 27.02.14 Anitia 32 UK 2 chlopak 04.03.14 Vikiable 33 podlasie 1 ---/--- 06.03.14 Anawa 33 podlaskie 2 córeczka 07.03.14 Wiktoria95 18 mazowieckie 1 ---/--- 07.03.14 anka_123 28 mazowieckie 1 ---/--- 08.03.14 Emila8200 30 kuj-pom 1 synek 10.03.14 Heelenka 22 Wrocław 1 Cezary 12.03.14 35plus x x 2 synek 12.03.14 Ninka2222 ?? Kraków 2 Liliana 18.03.14 Mamusie: madziulka123 21 podkarpackie Wiktoria 1460g/46cm 31tc 26.12.13 errteeeee 28 lubuskie Adaś 2900g/52cm 38tc 21.01.14 Paatkaa 24 Śląsk Marcin 3710g/55cm 39tc 24.01.14 słońceeee 33 dolnośląskie synek 3600g/55cm 39tc 25.01.14 mamamama2 30 podkarpacie Oluś 3700g/56cm 39tc 29.01.14 mamaAnusi 34 podlaskie Diana 3200g/56cm 37tc 30.01.14 tamisia 28 mazowieckie Franio 3500g/53cm 39tc 31.01.14 NadzianaOla 23 war-maz Ala 3400g/54cm 39tc 01.02.14 joanna6950 26 Podlasie Maja 3400g/53cm 40tc 01.02.14 lulika 31 łódzkie Patryk 3110g/54cm 38tc 07.02.14 Kalina82 31 mazowieckie Mikołaj 4000g/56cm 38tc 11.02.14 Goplana pomorskie Konrad 4000g/58cm 38tc 13.02.14? Masaya 23 kuj.-pom Filipek 3230g/56cm 38tc 14.02.14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak coś namiąchałam to prosze mnie poprawić:) Masaya robi to najlepiej, ale chwilowo wycięta Mamusia z cafe:) -- Mamamama2 - daj znać co tam u Was:* --- Brzuchowata - Ty następna czy po prostu zajeta jestes?:) --- 35plus - dobrze, że ktoś ze mną dzieli los:) ja dzisiaj niestety cisnienie na granicy 140/90, ale dobrze się czuję, najwyżej wezmę podwójną dawkę i już. --- Heelenka - Ty na zajęciach czy za malowanie się wzięłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka ---- że blondynka i w ogóle jakoś inaczej sobie ciebie wyobrażałam:] Masaya, Kalina gratulacje --- wczoraj tak się zastanawiałam czy któraś z was urodzi w Walentynki ;) kurcze fajnie, data taka ładna i prezent Walentynkowy na całe życie... Jak znajdziecie chwilę, choć wiem, że to trudne :D to prześlijcie zdjęcia swoich maluszków :] Pozdrawiamy razem z Franiem Ps. Franiowi krostki dzisiaj prawie zniknęły, ale nie mogę pozbyć się lekko ropiejącego oczka. Przemywam mu rumiankiem, ale to pomaga na chwilę:/ Dzisiaj mieliśmy słabą noc. Wszystko wina mojej diety chyba, znaczy jej braku, generalnie nie ograniczam się jakoś jem to co jadłam w ciąży no i wczoraj zrobiliśmy z mężem spaghetti, tak Walentynkowo... no i Franek chyba od razu na to zareagował, w nocy miał wzdęcia, nie mógł zasnąć, na maksa mu się ulewało, a przez to był ciągle głodny. Odciągnęłam pokarm i nie dałam mu go tylko jakiś wcześniejszy sprzed kolacji ściągnięty i się uspokoił, przespał 4h. Rano dostał cycka i już było ok, teraz też po cycku ładnie śpi. Ja nie przypuszczałam, że z jedzeniem tak muszę uważać, chyba trzeba opracować sobie jakiś lekkostrawny jadłospis i wdrożyć go w życie, bo płakać mi się chciało jak mój synek przeze mnie się tak w nocy męczył ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina gratuluje! ;* Rybka Joanna też pisała, że pewnie gdyby nie planowana cc to by dwa tygodnie przenosiła, a za kilka godzin napisała, że jedzie rodzić :D no ja mam nadzieję że marcowe mnie nie zostawią i nie urodzę na samym końcu bo jakoś dziwnie tak :P już wystarczy, że przez tyle miesięcy byłam na końcu tabelki Brzuchowata zaszyła się pewnie gdzieś Podwójna nie maluje dziś, w ogóle nie malujemy, chłopcy dziś i jutro łazienkę robią, ja pół dnia byłam na zakupach, teraz obiad robię. Na uczelni mam teraz same wykłady :D jakby wiedzieli że ciężarna jestem i ciężko mi tam wysiedzieć. Wykłady nie obowiązkowe mam więc jak pojadę rodzić to się nic nie stanie, ale i tak zamierzam chodzić póki mogę bo mi grupę wykładową zmniejszyli z pięciu do dwóch, no i wiadomo że na 40-50 osób to już pamiętają mordki spotkałam dziewczynę z wiochy na zakupach, nie wiedziałam że jest w ciąży, brzuszek jakoś 5/6 msc, a ja przy niej wyglądam jak krowa! nie chce już :( rano musiałam pościągać pierścionki bo tak już napuchłam ;( w supermarkecie w kolejce gdy pani kasowała już moje zakupy strasznie na mnie nakrzyczała! aż się ludzie oglądali, bo że ja zaraz rodzić będę, a stoję w kolejce zamiast się przepchać bo mam pierwszeństwo, głupio się tylko poczułam. Ciekawe jak przez te wąskie przejście miałabym się jeszcze z tym brzuchem pchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masaya gratulacje :-) Najpiekniejszy prezent walentynkowy. Podwojna wyszlismy w czwartek :-) Piatek byl ciezki chyba maly sie aklimaryzow a ostatnia nocka byla ok 10-15 min jedzenia i 3 godz spania ale z nami w lozku bi w dzien spi u siebie a w nocy za boga nie chce. Nie martwila bym sie tym ale cora ciezko to znosi bo ona sama u siebie a my w trojke razem :-( Wczoraj maz poszedl do niej puki nie zasnela wczesniej probowalam w czworke ale sie nie miescimy.....jak malemu ustabilizuje sie spanie 3-4 godz to i ja dojde do siebi to musze powalczyc z tym spaniem w lozku. Pisala Goplana ile jej synek ma tego crp...moj maly mial 4,8 stwierdzone dzien po urodzeniu i antybiotyk bral do srody czyli 5 dni... wkurzyli mnie troche bo cholera najpierw szczepia dziecko a potem robia badania :-( i dali antybiotyk bez konsultacji z nami a potem po 2 dniach przyszli z karteczka do konsultacji ws sluchu bo on moze uszkadzac. Polozna mowila ze ten lek daja noworodka i nic sie nie dzieje ale zaleca sie mimo to konsultacje. Ja wszystko rozumiem tylko o tym powinnam wiedziec przed podaniem a nie dwa dni po wrrry... Podwojna ja od miesiaca slyszalam kiedy rodze i jest to wkurzajace prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalinka gratuluje ci bardzo bardzo mocni. Nie wylapalam od razu twojego wpisu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulika - crp 66, ale teraz juz spadlo, nie wiem do ilu. Mały ma GBSa i sprawdzają czy jest zapalenie opon mózgowych. --- My zdecydowaliśmy sie nie szczepić. Nie, żeby w ogóle, ale po urodzeniu nie. Za jakieś 3mce dopiero i wtedy szczepionkami na ile sie da bez rtęci. Nasza lakarka jeszcze nie wie, ale stanie przed faktem dokonanym. Z tym spaniem w łóżku nie zazdroszczę:( ale wierzę, że opanujecie sytuację. --- Heelenka - ja żadnego pierścionka od października bym nie zdjęła już:( a z ta kasa to ubaw. ostatnio obserwuję wyścigi - ja spokojnie do kasy sie wlekę, a panowie w wielku 20-35 lat potrafia mnie na pół metra przed wyprzedzic i się wepchac. Zenada, bo ja zazwyczaj 2-3 szt towaru mam, a te niewychowańce połowe wózka, ale nie chce mi się już polemizować z brakiem kultrury osobistej. A panie np u nas w Lidlu udają, że ciężarnych nie widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwojna przekaz Goplanie moje cieple mysli. Trzymam kciuki najmocniej jak sie da zeby maluszek szybciutko zdrowial jest duzy i silny chlopiec. Buziaki dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama2
Witajcie, Na początek wielkie gratulacje dla nowych mam. U nas wszystko idzie zgodnie z planem, tak mówia lekarze. Oluś jest już odłączony od tlenu i leków wspomagających krążenie i jeśli ładnie sobie bez nich poradzi to niewykluczone, że w przyszłym tygodniu pojedziemy do domu. Tak strasznie się cieszę i boję zarazem, rana na klatce piersiowej nie jest jeszcze zagojona dziś jest 10 doba po operacji, boję się czy sobie poradzę, Oluś wydaje mi sie taki delikatny i kruchutki... będziemy dopiero się siebie uczyć, bo ten króti czas który jestem z nim w szpitalu przewaznie przesypia. Strasznie chcę już mieć go przy sobie, pielęgnować, tulić, kochać moje małe półserduszko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamamama2 - dasz radę:) duużo miłości Oluś juz ma i udana operację za sobą. A wiesz, że to juz baaaardzo baaardzo duzo:* dla Was. ---- Tamisia - jeśli moge cos pomóc to z tym oczkiem spróbuj letnią woda przegotowaną, to trwa. Rumianek raczej lekarze odradzają, no chyba, że w Waszym konkretnym wypadku akurat jest inaczej. Bywa i tak, że czasami do okulisty trzeba z maluszkiem na przetykanie kanalika łzowego, ale mam nadzieję, że tego unikniecie. U nas też dośc dlugo walczyłam z jednym oczkiem i się udało. Dieta karmiącej niestety uboga we wszystko co ciężkostrawne i alergizujące powinna być. Usuń strączkowe, kapustne, grzyby, orzechy, czekoladę, jak nie pomoże to surowe warzywa i owoce, a cytrusy zakazane i wszystko co szklarniowe na maksa i pędzone chwilowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamisia nie przemywaj oka rumiankiem,rumianek czesto uczula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnie dni w komplecie w domu, w środę M wraca do pracy, boję się czy sobie poradzimy, bo jednak jest nieocenioną pomocą... Dzisiaj u nas piękny dzień, myślę czy wyjściu już z Frankiem na spacer... Dwa razy było werandowanie, nie wiem czy to wystarczy... ______" lulika --- trzymajcie się, w szpitalu zawsze wychodzą jakieś szity, najważniejsze, że już jesteście w domku i już nikt za ciebie nie będzie decydował mamama --- dobrze, że wszystko powoli się układa, trzymamy za was kciuki. Helenka --- natury nie oszukasz, przyjedzie kiedy będzie czas :) ale trzymam kciuki, zebyś nie była ostatnia :) _____ Pozdrawiamy wszystkich w ten słoneczny niedzielny poranek, ciekawe czy któraś dzisiaj urodzi :) w końcu wczoraj ta wasza pełnia się rozpoczęła. ps. dziękuję za rady odnośnie oczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamisia - jeśli go już werandowałaś i jest u Was ładnie to wyjdźcie na chwilę chociaż. --- Heelenka - pisałam, że co jak co ale jakas pełnia sobie mi skoczyć może:D:D na prawdziwe wiedźmy nie działa:). Więc nadal 2 w 1 jestem:) i po pełni:) --- Goplana - na ostatnich nogach biedna, info za dużo jej nie udzielają, ale na szczęście crp spadło do 20, lekarka jej powiedziała, że nawet jesli jest zapalenie opon to uleczalne. Wreszcie dzisiaj ktoś cokolwiek jej powiedział. Współczuję i trzymam kciuki. --- Lulika - zdjęcie nam wisisz:) teraz już podwójne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się melduję w dwupaku :) Wczoraj sprzątałam, krzątałam się układałam, zginałam i nic zero objawów, zero skurczy, wyjątkowo tym razem dziecię nie gotowe. Oluś dokładnie na tym etapie ciąży co dziś się urodził i gin już wtedy od 37 tc radził spać z grubym ręcznikiem, bo wody miały lada chwila odejść :) A teraz cisza, uparty ten mój drugi chłopczyk :) Biedna Goplan pewnie jest załamana :(. Z ciekawości zobaczyłam na wyniki synka jakie miał najwyższe crp jak w październiku trafił do szpitala z podejrzeniem sepsy i zapalenia opon mózgowych - miał 188! więc dużo więcej niż synek Goplany i okazało się, że to tylko zapalenie płuc. Tylko, że Konradek to przecież takie maleństwo, ale na pewno jak crp spada to sytuacja już opanowana i nie długo będą w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , niestety jeszcze nie urodziłam i nic mnie nie bierze. Ale nie mam chwilowo dostępu do neta. Teraz jestem u mamy więc piszę od niej. Odezwę się jeszcze jakby co. Gratuluje wszystkim nowym mamom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) to Goplana nie miała GBSa robionego w ciąży czy w szpitalu zawiedli? trzymam kciuki za Konrada! musi być zdrowy! Podwójna to czyli urodzisz pewnie gdy tego zapragniesz :D zaplanowałaś już jakiś dzień? Tamisia 1/2 marca się przeprowadzamy, później mogę rodzić :) moja dzisiejsza przygoda z kasą :D uprzywilejowana, dla niepełnosprawnych, kobiet w ciąży + max 10 artykułów. Miałam więcej, ale następna kasa czynna była z 30m dalej i nie chciało mi się tam gnać, a wiem że czasami nie zwracają uwagi jak się nieznacznie przekroczy i pani kasjerka zobaczyła mój koszyk i na mnie nakrzyczała, że mam iść do innej kasy! pomyślałam no ok skoro aż tak to jest dla niej ważne że mam z 3 sztuki więcej, zbieram się, a ona w krzyk że brzucha nie zauważyła i żebym wracała :D no jak mogła nie zauważyć tak wielkiego brzucha :D Czy też was bolą tak kopniaki? dziś jak dostałam w żebro to aż słabo mi się zrobiło :( Brzuchowata jak napisała, że nic ją nie bierze to już tylko patrzeć jak zniknie :D Rybka, a Ty gdzie? Lulika tak winna nam fotki jesteś! ja w przyszły weekend z moim sobie jakieś fotki zrobię to prześlę też kupiłam dziś butki, bluzeczkę i dwie pary leginsów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem:) Nadal w dwupaku;) I nic nie zapowiada,żeby miało to się zmienić;) Wczoraj nie sprzątaliśmy, bo serial oglądaliśmy i mówię do M,że ja w pon ogarnę, to może coś mnie ruszy.No to dziś się zapowiedzieli gości i i tak musiałam sprzątać;P Swoją drogą odwiedziła mnie dziś Przyjaciółka - Czarownica.Przy Franku mi cały czas powtarzała,że nie mogę urodzić 16.12., tylko mam czekać na Koziorożca(ona jest Koziorożcem). Wiecie kiedy urodziłam? 22.12. w pierwszy dzień Koziorożca:D A teraz mi mówi,że jutro muszę się zmieścić, bo ona jest z 17-tego i to szczęśliwy dzień;) Także jak jutro urodzę, to chyba padnę trupem;P Goplana, kurczę, przerąbane z tym GBSem:((( Współczuję Ci Kochana i trzymam kciuki za Maluszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka - ja nieopatrznie 2 tygodnie temu powiedziałam, że w sumie to 17 mi sie podoba, ale w sumie z maleńswtem nie rozmawiałam, bo jak juz pisałam tym razem nie mam przekonania, ale chyba wolałabym wodnika niz ryby:). Goplanie przekażę Wasze kciuki:) --- heelenka - ja bym za żadne skarby od kasy nie odeszła! Jeszcze bym opierniczyła:) szok co sie w tych sklepach dzieje ostatnio:( A Ty spokojnie wytrzymasz do marca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh pamiętacie Agnieszkę? urodziła Małgosię, nie setną Julcię :D Rybka, Podwójna to jak Wy mi dziś uciekniecie rodzić to chyba sama ze sobą będę sobie tu pisała :D Podwójna tak myślę, że doczekam. Patrząc na tabelkę większość porodziła w 38 tyg, a to już będzie marzec :) właśnie się dowiedziałam, że być może mogę otrzymać pieniążki z uczelni za urodzenie i zamierzam się tym zająć nadziana Olu, a co u Was? Truskava Ty dalej 2 in 1?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pytaniu na śniadanie dziś "jak nie utyć w ciąży" hehe nam już to nie grozi, mamy to za sobą i już nic nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Witajcie dziewczyny. Ostatnio tu nie zaglądam bo mamy istne piekło w domu:( Z dnia na dzień jest coraz gorzej....Mała ma kolki przez 24 godziny na dobę, wcześniej trwały jakiś czas i potem było lepiej a teraz chodzę jak neptyk bo cały czas trzeba z nią siedzieć. Dziś np usnęła o 2 w nocy i to dopiero jak daliśmy jej smoczek:( Jestem załamana tym że moje dziecko musi to przezywać....Idziemy dziś do lekarza zobaczymy co nam doradzi...Trzymajcie się:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Dziękuję za pamięć Helenko:) Stale was czytam ale chyba jakoś nie jestem stworzona do pisania na forum:) U nas całkiem dobrze. Wczoraj tylko mi nerwy puściły, bo Ala jakaś niespokojna była i płakała,a jak wzięła ją na ręce moja mama to zaraz się uspokoiła i usnęła. Więc ja nie wytrzymałam i się popłakałam. Ale póżniej doszłyśmy do wniosku,że Ala wczoraj za dużo wrażeń miała i może dlatego tak marudziła. Bo byliśmy dom mojej siostry oglądać, bo kupiła póżniej u niej na obiedzie, potem jeszcze znajomi wpadli... Ale dziś już się pozbierałam i będę twarda:) Noce mamy nawet spokojne, Ala się na karmienie tylko budzi. Za to w dzień nawet 4 godziny potrafi niespać:) ---- Gratuluję wszystkim nowym mamom!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Ala jeszcze trochę żółta jest,ale w piątek byliśmy u lekarza na kontroli i powiedział,że do miesiąca taka może być i że to normalne:) a w czwartek mamy drugą wizytę położnej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35plus
Witajcie po weekendzie :) Joanna, współczuję Wam, a przede wszystkim malutkiej :( U nas pomagała herbatka Plantex, ale te kolki mojej córki nie były aż tak dotkliwe jak u Was. Podwójna jak u Ciebie? Pozdrów Goplanę, trzymam kciuki za nią i maleństwo. Helenka, u mnie na razie nic się nie zapowiada, chociaż w planach romantyczny weekend z wolną chatą :) :) :) Kurcze jak ty liczysz te tygodnie? Ja w środę zaczynam 38tc, na piątkowym usg mam wpisane 37tc2dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno współczuje, a próbowaliście tego espunisanu co tak go reklamują? Nadziana to ogólnie Ala to spokojne dziecko :) fajnie! też na to liczę, że mój taki będzie. Nasze matki wiadomo, że lepsze podejście od nas mają, w końcu nas wychowały, ja bardzo liczę na moją mamę chociaż wiem, że wściekać się na nią ciągle będę 35+ no tak liczę jak haczewski http://dziecko.haczewski.pl/index.php?cykl=28&dzien=6&miesiac=6&rok=2013&bg=000 mi lekarz na wizytach pisze np 35/36 tydzień, nie liczy co do dnia mi ostatnio te skurcze przestały tak dokuczać i to chyba na prawdę było na tle nerwowym bo już po wszystkim i nawet zaczęło się jakoś nam układać więc i skurcze ustały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×