Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mania23

karowa czy starynkiewicza

Polecane posty

Gość Mania23

hej dziewczyny! Planuję kolejną ciąże. Pierwsza ciąża - obumarła, druga - wiele komplikacji, plamienie, skurcze od 20tc i leżenie, a na koniec cholestaza, nadciśnienie i zagrażająca rzucawka. Synek urodzony w 34tyg. Lekarka ze szpitala w którym rodziłam poradziła mi bym do prowadzenie kolejnej ciaży wybrała którąś z przychodni przyszpitalnych (karowa lub starynkiewicza). Czy macie jakieś opinie na ten temat? Zwłaszcza dziewczyny po trudnych, powikłanych ciążach. Bardzo zależy mi na waszych opiniach. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem nic o tych przychodniach. Natomiast po takich przejściach jak ty, to na pewno tylko prywatnie bym prowadziła ciążę, no ale każdy robi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie w jakimś warszawskim szpitalu też na patologii leżałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak leżałam na patologii, jeśli chodzi o prowadzenie to ja wolę jednak wybrać przychodnie przyszpitalną. Jak coś to od razu lekarze zareagują i moment będę na patologii. Poprzednio też prowadziłam ciąże w przychodni przyszpitalnej i jak tylko było coś nie tak to moment i znalazłam się na oddziale. Tyle, że szpital w którym rodziłam ma II stopień referencyjności i moja lekarka poleca mi wybrac taki z III stopniem, stąd moje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie leżałaś na patologii i gdzie rodziłaś? tylko wiesz zupełnie inaczej jest, jak się ciąża prowadzi prywatnie u lekarza który pracuje też w dobrym szpitalu, wiem coś o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leżałam na patologii i urodziłam na Madalińskiego. Ogólnie to nie mam nic do zarzucenia.. uratowali tam życie mojemu synkowi i mi. Opiekę podczas pobytu wspominam bardzo dobrze. W sumie na patologi spędziłam 2 miesiące. Miesiąc ze skurczami od 23tc i miesiąc walcząc z nadciśnieniem od ok 30tc. Pomiędzy tymi dwoma pobytami chodziłam co tydzień na kontrole na patologię ciąży. Miałam też wtedy co tydzień usg i za nic nie płaciłam nikomu. Napisz mi proszę gdzie Ty prowadzisz ciążę?? U gina z jakiego szpitala i czy masz ciąże prawidłową czy z komplikacjami. W moim przypadku istnieje duże ryzyko że prędzej czy poźniej i tak trafie na patologie, poza tym wiem, że od poczatku będę musiala wykonywac wiele ponadstandardowych badań oceniających pracę mojego organizmu i to jak radzi sobie on z ciążą i nieststety to wszystko plus koszt prywatnych wizyt które moga być czesciej niż w ciąży prawidlowej sprawia ze po prostu nie stac mnie na to. Mam co prawda pakiet z pracy w prywatnej firmie medycznej i tam bedę chodzić do kardiologa bo bedę musiala mieć zakładany holter kilka razy. do ginekologów tam nie jestem przekonana, są ok jesli chodzi o kontrolę lub ciąże prawidlowe. ( mam porównanie ile dowiedziałam się na Madalińskiego o planowaniu ciązy w moim przypadku a ile tam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam w Bielańskim
Zawsze jest szansa, że z drugą ciążą będzie ok :) Karowa-na pewno bardzo dobry szpital, mam skrajnego wcześniaka w rodzinie, który tam został uratowany, podobno bardzo dobrze prowadzą skomplikowane ciąże. Starynkiewicza-nic konkretnego nie wiem, jedynie tylko tyle, że też polecany szpital. Ja chodziłam na prywatne wizyty do lekarza pracującego w szpitalu Bielańskim, ciąże miałam nieobciążoną, choć co jakiś czas różne dziwne rzeczy wychodziły, urodziłam w terminie. Leżałam też kilka dni na patologii w Bielańskim, no ale to już był 38 tydzień. Ogólnie szpital polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam w Bielańskim
Nie no lekarze w prywatnych przychodniach, to dla mnie generalnie porażka niezależnie od specjalizacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam w Bielańskim
A gdzie wcześniej prowadziłaś ciąże bo chyba nie do początku na Madalińskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam w Bielańskim
W Bielańskim też choćby na patologii jest dużo skomplikowanych przypadków ciąż, że tak powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o Karową to też słyszałam, że bardzo dobra opieka dla wcześniaków tam jest. Moja znajoma urodziła dziecko w 26tc. Praktycznie z gabinetu z rozwarciem trafiła na karową na salę cc. Dziecko uratowali. Kolejną ciąże po kilku latach tez tam prowadziła i od razu przygotowywali się i ją na ew wcześniejszy poród.. założyli krążek, w 23 tc podali sterydy na rozwój płuc dziecka (była 3doby w szpitalu) i udalo się ciąże donosić. Z drugiej jednak strony słyszałam, że starynkiewicz jest dla kobiet które same cierpią na problemy zdrowotne i choroby przewlekłe, ja w tej chwili mam wszystko ok, ale w ciąży organizm mi się posypał :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prowadziłam od początku na Madalińskiego. Pierwsza ciąża obumarła i miałam zabieg i później zapisałam się do przychodni przyszpitalnej na kontrolę i tam zostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam w Bielańskim
A ile masz lat? :) W mojej rodzinie w 24 tygodniu uratowali na Karowej wcześniaka...także ekstremum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za chwilę kończę 29 także myślę, że z moimi problemami to ostatni moment na ciążę, synka urodziłam jak miałam 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam w Bielańskim
e to wcale nie tak dużo ;) ale to chyba nie jest tak, że na pewno przy kolejnej ciąży też musisz mieć problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn.. nie jest tak że na 100% będę miała te komplikacje.. ale ryzyko istnieje. Samo przebycie zatrucia ciążowego zwiększa ryzyko na powtórkę z rozrywki przy kolejnej ciąży choć oczywiście nie musi tak być. Nie jest też pewne czy znów nie dopadną mnie skurcze przedwczesne (teraz były od 23 tc) W każdym razie staram się być dobrej myśli i chcę, że tak powiem zapewnić sobie dobrą opiekę i dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam w Bielańskim
No jasne szukaj dobrej opieki :) A czy na Madalińskiego było tak, że lekarz który prowadził ci ciążę, też jak byłaś na patologii cię odwiedzał, interesował się, co się z tobą dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petit Lem
Wiesz co, ja myślę że najlepszy w trudnych przypadkach jest szpital na Banacha przy Akademii Medycznej. Tam jest z tego co zauważyłam najlepsza kadra. Wielu ludzi świeżo po studiach, czyli na bieżąco i profesorów również. Najgorszy personel jest zawsze na tzw. pipidówku, gdzie zazwyczaj siedzą lekarze którzy od studiów przestali się w ogóle rozwijać, tacy już trochę wypaleni zawodowo - do takich najgorzej trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petit Lem
Tylko nie jestem pewna czy na Banacha jest porodówka... Dobre opinie słyszałam o Madalińskiego i Św. Zofii na Żelaznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam w Bielańskim
Na Banacha, pierwsze słyszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PyskaMiska
Na Banacha nie ma porodowki i nie było! Szpitale porównywalne bo obydwa Uniwersytetu Medycznego,z tego co ja wiem to Karowa ma nastawienie na ciąże mnogie i wczesniacze,a Starynkiewicza właśnie na jakieś problemowe.chodzac do przychodni przyszpitalnej naStarynkiewicz,ciagle były dziewczyny,jak nie z cukrzyca ciążowa to z innymi problemami,bo ginekolodzy ich tam kierowali.trzeba myśleć pozytywnie,ale masz racje ze chcesz być pod super opieka po takich przejściach.ja miałam i niego rodzaju problemy wiec nie Polsce ci konkretnego lekarza ze Starynkiewicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie na Banacha nie ma porodówki ale Karowa i Starynkiewicza to własnie szpitale uniwersyteckie. :) Jestem dobrej myśli, zapisałam się na Starynkiewicza na wizytę. Nie musiałam za długo wisieć na słuchawce. Na poczatek standardowe pytanie czy to ciąża :) Powiedziałam, że nie ale kobieta i tak dalej wnikała z jakiego powodu zgłaszam sie do nich. także krótko opowiedziałam jej co sie działo, że planuje kolejną ciąże i chciałabym skorzystać z porady przed zajsciem w ciąże by najlepiej się do tej ciaży przygotować. Pytała czy chcę umówić się do kogoś konkretnego ale ja nie znam tam lekarzy wieć zdałam się na jej wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam w Bielańskim
Jak byś znała nazwiska lekarzy, to w necie byś mogła sprawdzić. Szpital imp. Orłowskiego na Czerniakowskiej też jest bodajże uniwersytecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zofię odradzam na marginesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na stronie starynkieicza są wymieni lekarze, ale z tego co się orientuje to nie wszyscy przyjmują w poradni. także pomsylałam, że jak bede na wizycie to popatrzę kto tam przyjmuje i ew poczytam. Choć może ten lekarz do którego jestem zapisana mi podpasuje :) kto wie. zreszta najwazniejsze by wiedzial co ma robić :) a jesli chodzi o Twoje pytanie bo wcześniej pytalas czy na Madalińskiego odwiedzała mnie ginka prowadzaca z przychodni to powiem ci że akurat tez z 2-3x w tyg była na patologi, na oddziale wiec specjalnie nie musiała do mnie przychodzić. zreszta jak mój stan się pogarszał to lekarze bardzo czesto do mnie zagladali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a inflancka? jeśli już to polecam karową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natomiast jesli chodzi o szpital Orlowskiego to byłam raz tam na wizycie i jakoś nie za bardzo mi się spodobało podejscie lekarza. Taki, że tak powiem olewczy stosunek. Lekarka była w ogóle zdziwiona po co ja przyszłam i ze powinnam przyjsc juz w ciąży, no bo po co przed. O nic się nie zapytała. Skomentowała krótko jak opowiedziałam jej swoja historie problemów ciążowych "czy musi pani rodzic w taki razie?" wizta trwala z 5 minut z badaniem ginekologicznym. w przychodni są tam tylko dwie babki i ogolnie kobiet w ciązy raczej mało, głównie starsze panie w poczekalni siedziały. zdziwiłam się, że powiedziała, że dopiero w ciazy powinnam przyjsc bo na madalińskiego wkąłdali mi do głowy ze musze zadbać o kontrolowac stan zdrowia przed ciaża i ze ciaza musi byc planowana. ze tak bedzie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam w Bielańskim
tzn. czy jak była na dyżurze ta twoja lekarka z madalińskiego, to do ciebie przychodziła, pytała się, jak się masz? e nie słuchaj co tam gadają w tych przychodniach, masz rację że trzeba wcześniej sobie dobrą opiekę zapewnić :) oddział ginekologiczno-położniczy w Bielańskim ma III stopień referencyjności. no to sobie posprawdzaj w necie nazwiska, tylko nie zawsze takie listy lekarz są aktualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×