Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego matki o sibie nie dbają

Polecane posty

Gość gość
Ja tam widzę większośc zadbanych mam . Za to faceci OBLEŚNI !! brzuchaci jak baby w ciąży heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Jesteście pocieszni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to fakt widzę to po sobie. kiedyś jak nie miałam jeszcze dziecka też się dziwiłam dlaczego matki o siebie nie dbaja. jak czytałam na forum że seks przestał istnieć bo pojawiło się dziecko to myśłałam Boże dlaczego te kobiety tak robią. Dziś mam czternastomiesięczną ćórkę i wiem że to wcale nie jest takie proste. niestety ciąża pozostawiła na moim ciele duże zmiany... gdy wychodzę to staram się zrobić makijaż i jakoś wyglądać ale to już nie to samo co kiedyś. kiedyś nosiłam wysokie obcasy itp teraz noszę trampki bo tak wygodniej biegać za dzieckiem. i taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie wy widzicie te zaniedbane mamy? Ja jakoś ich nie widzę. Większość normalnie wygląda. Chyba że matką jest jakimś żulem to wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym jak jesteś sama z dzieckiem cały dzień i jedyną atrakcją jest właśnie wyjść na spacer lub do sklepu to naprawdę nie masz ochoty się stroić. Niestety takie są polskie realia że facet mało co zajmuje się dzieckiem, choć zdarzają się wyjątki od reguły. Dziecko normalnej kobiecie wywraca świat do góry nogami i nic nie jest już takie jak przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę zaniedbane kobiety na każdym kroku. Nie ważne, czy są matkami, choć te są najczęsciej zaniedbane i mają własnie wymówkę - brak czasu. Wiecie co? ŻAŁOSNE. Ja jeszcze nie jestem matką, ale bardzo lubię o siebie dbać i żadne dziecko mnie w tym nie ograniczy. I swojemu facetowi mówię wprost, że jak zamierza mieć dziecko ze mną, musi mi przy nim pomagać i koniec kropka. Potrzebuję jak powietrza dobrze wyglądać. Codzienny prysznic, olejki, balsamy, zadbane paznokcie (i nie mówię o pomalowanych ale po prostu zadbane, niezbyt krótkie, na szczęscie własne naturalnei mam super mocne i choć trochę pomalowane np odzywką jest i odżywienie dla paznokci i lekki połysk), zadbane brwi i np tusz do rzęs trochę kredki i jakaś pomadka, szminka czy błyszczyk. Wygodnie też można ubrać się ładnie. Czemu zaraz wyskakujecie ze 15cm szpilkami? ja mam jedne takie i ani razu w nich nie wyszłam bo się nie da, wskakuję w nich tylko facetowi do łózka :O sama lubię trampki, adidasy czy balerinki ale do tego też można ubierać sukienki, spódniczki szorty czy kolorowe ładne bluzeczki. I mieć zadbaną figurę. PO PROSTU. A nie jakieś szpile i pełen makijaż, wam się mamuśki po prostu nie chce, seksu też się wam nie chce i potem płacz. Wszystkie moje koleżanki po ślubie się zapuściły! Seksu im się nie chce, włosów nie myją po kilka dni :O Zadbanych, aktywnych kobiet jest za mało! Które sięstarają, dbają, chcą dalej seksu itd takie kobiety trzeba wychwalać. Osobiście znam tylko dwie, które po ślubie jeszcze bardziej się do męża starają, jedna spoważniała, jest bardziej elegancka, robi mężowi niespodzianki. Procentuje jej to na plus, mąż stara się dla niej tak samo. Druga ma prawie roczne dziecko już, trochę jej trwało dojscie do siebie po ciązy ale się opłacało, teraz znowu ma piękną figurę, robi sobie makijaże, pomyka w pięknych butach! I wiecie co? Nie widziałam bardziej szczęśliwych facetów jak mężowie tych dziewczyn. Ale wmawiajcie sobie dalej, że wasi mężczyźni was kochają nawet takie zapuszczone i najeżdzajcie na te dbające o siebie ;). Jak się chce, to wszystko można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja 123
nie kazda kobieta ma mezczyzne, to po pierwsze, moze ci sie w glowie nie miesci to... po drugie- faceci są tolernacyjni, to kobiety wobec siebie sa takie surowe, one sie nei cierpia, krytykuja... Kazdy zyje jak ma ochote, ale jak patrzysz zle na osoby co są "zapuszczone" to musisz miec coś nie halo z glową... Nie kazda osoba ma ped zeby dobrze wyglądac, niektórzy wolą np. gry komputerowe... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak się mężusia który kocha za ładne ''opakowanie'' to tylko powinszować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja 123
Zadbanych, aktywnych kobiet jest za mało! Które sięstarają, dbają, chcą dalej seksu itd takie kobiety trzeba wychwalać. Osobiście znam tylko dwie, które po ślubie jeszcze bardziej się do męża starają, jedna spoważniała, jest bardziej elegancka x ze ktos chce seksu to trzeba go wychwalac? O kurde.... ty chyba seks traktujesz jak najgorsze zło, ze ma byc wg ciebie nagradzany... nei wiem co ludzi emaja z tym seksem za obsssje, pewnie przez brak innych doznań w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baaardzo długi wywód doooopy,która jeszcze nie ma dziecka :D pożyjemy-pogadamy. A skoro nie masz dziecka to po co siedzisz na tym forum???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie się nie chciało; mieszkam na wsi, zreszta niewiele osób tu znam i szczerze mówiąc średnio mnie obchodzi co o mnie myślą; zdarzało mi się często nawet że wychodziłam z dzieckiem w domu tak jak stałam, w 'gorszych' ubraniach i okropnych butach 'koło domu'; miewalam przytłuszczone włosy (myłam głowę raz na 2 dni), niezbyt uczesana, nieraz rano nawet twarzy nie umyłam; nie zależało mi po prostu; ale ostatnio jak wracałam z pracy to pewna osoba mnie nie poznała (nie skojarzyła, ze jestem tą sama kobietą, która po wsi z dzieckiem wędruje) i to dało mi do myślenia. Teraz staram się bardziej ogarnąć, chociaż ciężko jest, bo ja spacerów nie planuję, po prostu idziemy na pole i syn trochę pobawi się koło domu, a potem maszerujemy; ciężko mi przeskoczyc pewne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz więcej młodych matek to rozmemłane otyłe bloby. Wystarczy w letni dzień wyjść do parku. Pełno takich ohydnych mamusiek. Obym się nigdy po dziecku tak nie zapuściła. Adidasy? Boze broń, o ile nie służą bieganiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby jeszcze jakieś wątpliwości były, to oczywiście nie chodzi tylko o otyłość. Dobra, tego się nie traci z dnia na dzień. Ale pięty jak tarki, odpryskujacy lakier na paznokciach stóp, stopy odziane w pielgrzymkowe sandałki. No, bo jak dwulatek jak sprintem pobiegnie to rzeczywiście w obuwiu na lekkim słupku czy klinie jest nie do złapania. I jak ktoś wyżej pisał: tiszert po mężu i rozciągnięte legginsy przz które przebija pół d*pska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zaopatrz się w jedne, bo przy mobilnym dziecku trochę pobiegasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby jeszcze jakieś wątpliwości były, to oczywiście nie chodzi tylko o otyłość. Dobra, tego się nie traci z dnia na dzień. Ale pięty jak tarki, odpryskujacy lakier na paznokciach stóp, stopy odziane w pielgrzymkowe sandałki siedemdziesięciletniej babci. No, bo jak dwulatek jak sprintem pobiegnie to rzeczywiście w obuwiu na lekkim słupku czy klinie jest nie do złapania. I jak ktoś wyżej pisał: tiszert po mężu i rozciągnięte legginsy przez które przebija pół d*pska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda że nie widzisz paznokci czarnoskórych kobiet w Ameryce, paznokcie u stóp po trzy centymetry długie :D Nie mówiąc o lakierze czy piętach, więc nie narzekaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba hejtuję w tym momencie, ale ostatni się właśnie tez zastanawiałam nad takim pytaniem jak w temacie. Stąd te wcześniejsze wpisy o rozlazłych blobach. Ale naprawdę. Byłam ostatnio w zoo, nawał młodych rodzin, i tylko kilka eleganckich mam. Reszta z oponami wokół brzucha jak u tira. Az mi żal tych mężów. Wiadomo, nie wszyscy to Adonisy, ale jakąś formę trzymali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wiedziałam, że będzie pojazd, a jedźcie sobie po mnie mamusie ile chcecie. Tylko, że ci wasi mężowie wam nigdy prawdy nie powiedzą żebyście czasem focha nie strzeliły albo awantury nie zrobiły to wam zawsze powie, że są tolerancyjni i was kochają takie jakie jesteście i łazcie sobie dalej zapuszczone bo wy czasu nie macie :D A mężuś będzie marzył o tej zadbanej. A co do seksu - sorry, ale ktoś coś źle zinterpretował - ja napisałam o kobietach, które nawet lata po ślubie mają ochotę na swojego męża zawsze, inicjują, nie zaniedbują - skoro wam się nie chce (a znikąd sie głosy nie biorą, że seks po ślubie zanika) to się nie dziwcie, że koles patrzy po innych d****h :O A wychwalać to napisałam, że trzeba kobiety, które zawsze są ogarnięte i zadbane i nawet w adidasach wyglądają dobrze! bo tych kobiet jest jak na lekarstwo i ja takie wychwalam, zaniedbane mamy po prostu nie chcą widzieć tego, że mężowie takich zadbanych d*peczek są szczęsliwsi ;). wmawiajcie sobie dalej swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż jedynie zachwalanie ci pozostaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja powiem tak: czuję się zadbana i mam na to czas tylko dlatego że mam moją kochaną mamę. Zabiera małego na spacer i mogę się "ogarniać". Gdyby nie ona wyglądałabym czasem jak bezdomna;p młody nie uznaje chwili dla mnie i pewnie darłby pape na maxa żeby się z nim bawić. Nie maluję paznokci nie robię makijażu, nie farbuje włosów bo tego nie potrzebuję. Pomaluję rzęsy wyprostuje włosy i wyglądam oki.l Jak zadbana, szczęśliwa, wyluzowana mamuśka. Ubiorę jeansy, bluzeczkę płasie balerinki i wyglądam normalnie. Śmieszą mnie mamuśki w tipsach, szpilkach i kusych miniówach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowe kafe
przynajmniej raz w miesiącu powstaje taki temat i jest gorąca dyskusja i obgadywanie innych kobiet, matek. Typowe Polki - patrza na wszystkich tylko nie na siebie " widzisz drzazgę w oku bliźniego swego a belki w swoim oku nie dostrzegasz". Co was obchodzi jak wyglądają inne matki i nie tlyko matki? sypiacie z nimi czy co? żyjcie i dajcie życ innym. Nie wiem jak mozna krytykowac kogoś za to, że nosi dżinsy i obuwie sportowe. Dla mnie to nienormalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem na jakich podstawach tak sądzicie, że matki o siebie nie dbają. U mnie w mieście widzę bardzo dużo zadbanych matek owszem zdarzają się nie zadbane (nie chce im się czy też brak kasy). Widzę również, że jest tendencja że jako matka wyglądać jak najlepiej. Ja zawsze mam czas na makijaż (delikatnie się maluję) zajmuje mi to góra 10 minut (nawet jak nie wychodzę z domu zawsze się maluję), uwielbiam nosić spodnie dresowe (nie rozciągnięte), staram się wyglądać dobrze, zadbana (jednak pewnie wiele ludzi twierdzi, że nie jestem zadbana bo nie podążam za najnowszymi trendami mody). Ja raczej ubieram się na sportowo, luźno (super jest fakt, że do pracy nie muszę chodzić odpicowana) bo nie lubię eleganckich strojów, ale przez to nie nie jestem nie zadbana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×