Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Selepele

Puścilibyście 14 latke samą nad jezioro

Polecane posty

Gość gość
trzeba byc rodzicem debilem, zeby w wakacje zabraniac dziecku wypadu ze znajomymi haha co ona bedzie wspominac z dziecinstwa skoro nawet w wakacje ma siedziec w domu ia gapic sie w tv ? narzekacie, ze mlodziez siedz i gapi sie w kompa teraz tylko a sami do tego doprowadzacie, jej kolezanki beda obgadywac wypad, wspominac, smiac sie a ona bedzie siedziec ze lzami w oczach zarowno teraz w domu jak potem przy znajomych. nierozumiem jak mozna tak swiadomie krzywdzic wlasne dziecko? zastanow sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NatkaSalatka
To zalezy czy Twoja corka umie plywac i czy jest osoba odpowiedzialna. Mimo to, nie przypominam sobie, zeby moja mama puszczala mnie sama nad jezioro w wieku 14 lat. Dopiero w wieku 15 lat moglam sama jezdzic. Zaufanie zaufaniem, ale ostroznosci nigdy za wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego że jestem rodzicem nie odważył bym się puścić dziecko bez opieki.Tyle sie słyszy o wypadkach, utonięciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam 17 lat i mnie rodzice nie puścili na wyjazd ze znajomymi, a co dopiero 14?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NatkaSalatka
Moim zdaniem nie jest to krzywdzenie dziecka, raczej troska o nie. 14-latka to jeszcze dziecko, ktoremu czesto moze wpasc cos glupiego do glowy. Doskonale wiem, jak to jest, kiedy rodzice na cos nie pozwalaja, a wszyscy inni moga - sama mam dopiero 17 lat. Ale rozwiazaniem mogloby byc to, ze pojedziecie razem z corka - ewentualnie dojedziecie. Rozbijecie sie obok na plazy i bedziesz mogla od czasu do czasu spogladac na corke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za bdzury nie wierze w to po prostu, jechac z nia haha Ty sobie wyobrazasz w ogole jak ona sie bedzie czula? co myslisz, ze inni rodzice (wszyscy Ci ktorzy sie zgodzili) nie kochaja dzieci i sa patologia? nie! sa normalnymi rodzicami, ktorzy nie sraja w majtki jak dziecko sie przewroci! jak ma sie normalny kontakt z dzieckiem to mowisz i ono wie jakie sa zagrozenie, ze do wody nie wchodzi, jedynie pomoczyc sobie nozki! zreszta dzis jest tam pelno ludzi wiec spokojnie nie bedzie sama na bezludniej wyspie, ma kolezanki- wlos jej z glowy nie spadnie, dziewczynki zreszta sa bardziej ostrozne i rozwazne od chlopakow smarkaczy, i nie beda wymyslac zabaw w stylu kto skoczy na glowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NatkaSalatka
Jedynie pomoczyc nozki? Hahaa, tutaj mnie rozsmieszylas/es. Watpie, ze tak mloda osoba powstrzyma sie, zeby nie wejsc do wody i plywac. Zwlaszcza, kiedy jest z kolezankami a rodzice sa daleko. I tu nie chodzi o sranie w majtki, kiedy dziecko sie przewroci. Czytasz gazety? No to na pewno wiesz tez ile jest w tym roku osob, ktore sie utopily. Nad jeziorem wystarczy, ze ktos przeceni swoje mozliwosci, wyplynie kawalek dalej a z powrotem do brzegu bedzie miala problemy. I watpie, zeby kolezanki jej wtedy pomogly. No chyba, ze ukonczyly kurs ratowniczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oprocz czytania gazet jeżdze tez srednio 1 na tydzien nad pobliskie jezioro i widze pelno grupek bawiacych sie dzieciakow i o zgrozo wszystkie zyja i zadne sie nie utopilo! Wystarczy porozmawiac ze swoim dzieckiem jak z czlowiekiem! Bo to jest czlowiek! Pytam zatem kim sa rodzice tych dziewczynek, ktorzy sie zgodzili? nieodpowiedzialnymi rodzicami? wyslijcie na nich opieke spoleczna w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę nawet patologią być .Wychowaliśmy dwoje dzieci bez nadmiernego srania się o nie i żyją mają się dobrze . Samodzielności to same by się nie nauczyły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczki90
wydaje mi się, że 14 lat to jeszcze za mało, żeby jechała sama z koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli uważasz córkę za osobę odpowiedzialna to jej pozwól i już. Jeśli nie to wytłumacz jej dlaczego obawiasz się jej pozwolić i jakie są zagrożenia. Jeśli znasz jej koleżanki , wiesz jakie ma towarzystwo to dlaczego nie? Ja w wieku Twojej córki pije spam pod namiot na tydzień ze znajomymi. I choć mama myślała najgorsze to nic złego się nie stało. Zaufaj dziecku, sama znasz je najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin29wwa
Ja bym puścił. Lepiej mieć z córką dobry kontakt to nie odwali głupoty.inaczej następnym razem zamiast do szkoły pójdzie na wagary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KataRuzze
pamiętam że u mnie w wieku 14-15 lat też zaczeły się samodzielne wypady nad jezioro z koleżankami. Prosiłam mamę za wszelką cenę, żeby mnie pusciła, a ona zapierała się że nie. Sama urodziła mnie mając 18 lat i chyba bała się, że będę tak samo nieodpowiedzialna albo nie wiem co, w kazdym razie nie zgadzała się żebym chodziła. A w tym wieku wiadomo zaczynają się pierwsze miłości, był taki chłopak który mi się podobał a ja jemu i mimo zakazów mamy chodzilam nad to jezioro. W domu mówiłam, że idę do koleżanki i będę u niej. a w tajemnicy we dwie albo 3 umawiałysmy się z tymi kolegami nad jezioro i szłysmy. Nie było daleko bo jakies 3 km więc chodzilsmy na piechotę. I głupotą jest to że bysmy sie potopiły, czy coś, bo my tam nawet nie pływałysmy. Szło się posiedziec na kocu poopalac ew troche do wody, poflirtowac z chłopakami. Nic złego. Ale gdybym nie chodziła to wypadłabym z towarzystwa, bo moim kolezankom mamy pozwalały chodzic tylko mi nie, dlatego uciekałam po kryjomu. Mogła mi pozwalac wtedy chodziłabym na legalu bo i tak nic złego nie robiła, ale ona była zawzięta więc tez robiłam po swojemu. teraz juz mam 25 lat i nie żałuje bo młoda dziewczyna która siedzi całe dnie w domu i nawet w wakacje nie moze nigdzie wyjsc wypada z obiegu i pózniej nawet nie ma o czym rozmawiac z koleżankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to chyba bym nie pozwoliła pamiętam jak moja mama mi pozwalala i pamiętam co się tam działo nad jeziorem chłopaki bez wyobraźni wrzucali do wody dziewczyny na siłę to było 15 lat temu a teraz to co się słyszy na świecie to masakra jakąś ! Nie miałabym na tyle odwagi żeby puścić 14 latke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×