Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po 40tce bezdzietni

Polecane posty

Gość gość

Czy sa tu takie osoby? Czy tylko matki,ciezarowki i staraczki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem troche mlodsza - 31 lat, ale nie zanosi sie na to, zebym miala dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 38l i nie mam dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30, mąż 31 i nie mamy dzieci, i nie będziemy mieć bo nie chcemy. Zaraz zlecą się matkozaury i będa p*******ć że nasze życia są puste i c*****e, więc spadam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkozaury
życie nie , ty jesteś pusta jak bęben od betoniarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy z nas ma swoje powody i wybory ,ja z wyboru nie mam dzieci nie nadaj się na matke bo nienawidzę bachorów i czuje sie z tym bardzo dobrze ,inni zaś chcą a nie mogą ich mieć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poznalismy sie z mezem po 40tce i stwierdzilismy ze raczej nie bedziemy miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonka mala
ja po 30 tce i też nie mam, nie planuje bo nie znosze dzieci i nie mam instynktu macierzyńskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 40 lat, 12 lat po ślubie, nigdy nie chcielismy mieć dzieci, nigdy się o nie nie staraliśmy i nie zamierzamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 30 nie mam męża i nie mam dzieci ostatnio mówili że kobieta powinna urodzić max do 35 roku życia swoje pierwsze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to i ja dolacze,40dziecha jestem i dzieci nie mam swiadomie.Po prostu ich nie lubie.Wyszlam za maz za rozwodnika z 2dzieci i powiem Wam koszmar.Jak patrze na te wiecznie niezadowolone,grymasne geby,to mam dosc.Pyskate,wredne,kochajace za cos,wiec za co je kochac?za to ,ze sa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drhrtj
hehe, no właśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam znajomą, która mi zazdrości że nie mam dzieci. Ma 40 lat, córkę 17 lat i syna 10 lat, cały czas płacze ze ma zmarnowane życie, że nic z nich nie ma, że z córką już nie może się dogadać. Do tego mąż który cały dzień ogląda tv, ala ferdek kiepski. My z mężem mamy za to więcej czasu dla siebie, chodzimy na siłownię, basen, jeździmy na wakacje 3-4 razy w roku - nie musimy czekać na lipiec, sierpień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonka mala
wiesz co, sam anie lubię i nie chcę miec dzieci... al etakie gadanie jak juz SIĘ MA dzieci, że się załuje..hhmm, bardzo bardzo przykre. Sama jakbym wpadł a(tfu tfu) i jakbym juz musiała urodzic pewnie w sumi ebyłabym dobra matką, opiekaowałabym się itd, i była dumna z dziecka nooo. A z tym czekaniem na wakacyjne 'sezonowe' miesiące to rzeczywiscie - pod tym względem luuuz, wszystki emamuśki bija sie o urlop a ja jadę na wiosnę w ciepłę kraje, potem jesienią, i w zimie (na pewni enie w ferie tylko ;)), to fakt fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie..popieram.Oczywiscie to sprawa tych chuchajacych mamusiek,ktore to rzekomo poswiecaja sie dla dzieci,a potem 30cha wchodzi na kark i na lasce mezusia,bo nigdzie do pracy nie przyjma:p.Czasy minely,gdzie kobiety musza iec dzieci w zwiazku,bo tak wypada.Ja jestem niezalezna,mam zawod,ktory daje mi godne zycie,a dzieci?Na starosc i tak czlowiek zostaje sam,bo na nich rzadko kiedy moze liczyc,taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonka mala
własnie starość - ja nie chciałabym 'hodowac' dzieck apo to, żeby ,,miał mi kto podać szkalnkę wody'' :O totalny EGOIZM! Poza tym dziecko to sosbny człowiek, wyjdzie z domu, bedzie miał swoje życie, nei mam zamairu na kims wisiec, meic dziecko po to zeby nie byc samemu :O a kto mi to zagawarantuje? moze moje dizecko wyjechałaoby do Stanó, Australii i mamuske odwiedzało raz w roku albo i nie? kolejna bzdura. Na emeryturę skąłdam sama, nie licze na jakies dzieci, moje czy nei moje, bedąc matką tez mozna zostac samemu, liczę ze zestarzeje sie z drugą połówką :) a nei z dzieckiem, durnota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie cierpie dzieciakow,nie rozumiem tego zachwytu,kiedy male daje popalic w nocy,problemy z kolkami,jedzeniem,lata zmarnowane na opieke.Przewijaj,dbaj,czuwaj,kiedy chore,nie spij po nocach,ładuj w edukacje,zeby mialo godniejsze zycie,a potem wyrosnie potwor,zyjacy wlasnym zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonka mala
tak naprawde może i rozumiem zachwyt, cos co ja mam do zwierząt :D zahwycam się psami, kota, uwielbiam zwierzeta nad życie i nei wyobrażam sobie życa bez niech, wiec rozumiem, że ktoś ma instynkt macierzyński i się zachwyca...ja nie mam :P ale tego już dzieciaci nie rozumieją! :O że można NIE LUBIEC dzieci. A noce nieprzespane mam chyba jak matki niemowlaków, więc żadna to dla mnei nowina, żadne wyrzeczenie... i nie robię dramatu jak po nieprzespanej nocy musze wstac o 6 i iśc do pracy, nie gadam o tym nikomu i nie zaxcreczam innych tym tematem w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 49 lat,dzieci nie mam i jak dotad nie zaluje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam syna,ktory w ogole sie nami nie interesuje,wyksztalcilismy chama i teraz ma nas w d**ie,ma 35 lat ,dobra prace,jeszcze lepsze zarobki.o rodzicach ,ktorzy sobie od ryja odejmowali nie pamieta! nawet od niego bym nic nie chciala....jest strasznym egoista tylko sobie przypomni kiedy swoje dzieci chce ,a raczej bez pytania podrzuci......tylko on sie liczy i jego ego .reszta to cholota i beznadzieja!ot dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisza9
ja tez nie mam dzieci,lubie samotność bardzo,dziecko by mi ją zabrało całkowicie,a towarzystwo kota jest miłe,szczerze jak bawie się z pewnym dzieckiem to jestem znudzona po godzinie i chce już do swojego swiata(chociaz ono mnie uwielbia i to fajna zabawa ogolnie) ,nie każdy pojdzie droga macierzyństwa ,mam takie dziwne uczucie ze miałam wiele dzieci w poprzednich wcieleniach:-) a teraz jest czas na moje zgłębianie prawdy w samotności ( z małymi przerwami:-) dlatego tez nadaje się tylko dla samotnikow,wiszący pan na szyi działa na mnie drazniaco mimo uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o prosze bezpłodziaki sfrustrowane sie odezwaly, gdybyscie bałwany mialy okazje od razu byscie zaszly w ciaze ale was biedoki zaden zapylic nie che bezdzietozaury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem tak... chociaż mam dzieci, ale wcale nie twierdzę, że trzeba je mieć, wręcz przeciwnie... kto nie chce, ten mieć nie powinien :) Bardzo kocham swoje dzieci, ale tak z perspektywy czasu myślę sobie, że gdybym miała drugi raz wybierać, zdecydowałabym się na bezdzietność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o pyskacze juz siarcza jadem:)Nie sztuka jest naklepac dzieci,bo to kazdy polglowek potrafi,sztuka jest wlasnie swiadomie ich nie posiadac.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie pisał, ze nie ma dzieci z powodu bezpłodnosci. Niektorzy widać tak zazdrosza, tym ktorzy nie mają dzieci, ze ciekawosc ich zżerała o czym możemy pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa..a potem sasiedzi cie oddadza do dpsu zeby cie obcy musieli karmic ,myc i zmieniac pampersy ...i wtedy dopiero przyjdzie refleksja ze moze jakby byly dzieci to bys byla w rodzinie i w niej umierala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KM 52
Przed chwila sie dowiedzialam od mojego "synusia' ,ktory swoje flustracje wyladowuje na mnie krzykiem ,ma monopol na prawde i tylko prawde,ale swoja,uwaza sie za pępek swiata...kiedys byl super,ale stanowisko,kasa i pare innych czynnikow popie**olilo mu w glowie.Bachory sa nie wdzieczne,,,,,nic od nich nie chce,ale potrafia wyzyc sie chyba za to ,ze jestes.okrutne to bardzo,bo robilas wszystko dla dziecka ,a teraz ...szkoda gadac,mam wielki zal,cholerny zal.......a to jedynak i to bezkompromisowy :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge umierac w domu starcow, a zresztą dzieki temu ze nie mam dzieci odkładam tyle kasy, ze bede miała osobistą pomoc domową na starosc albo pielegniarke. Gdzie widzisz te wszystkie dzieci chętnie pomagające swoim rodzicom na starosc? Bo ja nigdzie. Wiekszosc dzieci jak moze to do konca zycia pasozytuje na swoich rodzicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopuki jestescie mlodzi i zdrowi to jest ok,a przyjdzie starosc czy inwalidztwo to wtedy czlowiek inaczej mysli,znam takich co sie zapierali ze dzieci nie chca a na starosc zostali sami jak palce i zalowali swej decyzji,ja na dziecko zdecydowalam sie pozno ale to byla najwspanialsza decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×