Mam wszystkiego za dużo ubrań sprzętu czuje się przytłoczona

Mam mase ubran, moj dom jest jak sklep, pelno elektroniki, smartfon,tablet, laptop , komp stacjonarny, dwa aparaty, pelno pendrivow , kolumny do telewizora, telewizor, dvd, w kuchni od cholery sprzetu z ktorego nie korzystam czuje sie strasznie , nie potrafie sie pozbyc tego wszystkiego ;O

wczesne objawy syndromu Diogenesa?

To oddaj potrzebującym. Napewno ktoś będzie chciał coć przygarnąć. Ja tak robię. Ciuchy oddaję koleżankom, których nie stać by sobie coś kupić nowego. Kosmetyki oddaję koleżankom i Ciociom :) Sprzęt też oddaję. Ostatnio podarowałam koleżance nowy zestaw termoloków wart. 300zł. Bo stwierdziłam, że nie potrzebuję tego i jej oddałam. A ona bardzo mi dziękowała za to, bo zawsze chciała mieć termoloki. :)

oddaj biednym

ja nie znoszę chomikować, niecierpię bibelotów, świczuszek itd jak dostaje jakieś takie d**erele na urodziny to się zaraz wkurzam że mi będzie stało i się kurzyło i zajmowało miejsce. Jedyne co można powiedziec że kolekcjonuje to ciuchy ale tez do pewnego stopnia jak już widze że mi się nie mieści na wieszakach albo jest poupychane to wywalam stare szmaty. Kupuje nowe to coś starego wywalam 1:1 żeby równowagę zachować

nie wspomnialas nic o wibratorach

ciężko oddać coś,ale dasz radę.Zostaw to,co podstawowe ,najczęściej tv mają już wejścia USB,także dvd oddaj znajomym,sprzedaj na alledrogo itd,pendrivy do szuflady-przydadzą się ,inna elektronika sprzedać,oddać i pozbądź się mozliwości chomikowania,pozbądź się pudełek ,szafek,szuflad,aby nie było wolnego miejsca,usiadź raz wieczorem,duzy karton i jazda przebrać towar,a jak kasy za dużo i kusi na wydanie na głupoty,to załóz lokatę przez internet ,kasa jest ,ale szkoda zerwać ,bo schomikowana ;)

choroba tez to mam :-9

Tylko chlopa brakuje :-O Na pewno! :-D

kiedyś miałem podobnie ze swoją elektroniką ,schowałem przed sobą :) raz cos,po miesiącu mi się przypomniało ,że jest ,ale po co mi to?oddałem i po godzinie nie bolało ,że to zrobiłem,następna rzecz i znów ..itd,zostało to,co potrzebne na co dzień