Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

26 lat na karku i

Polecane posty

Gość gość
naprawdę wolisz,żeby ktoś ci napieprzał bez przerwy,ktoś kto nie jest dla ciebie,zamiast wyluzować,upić się z kolegami i użyć gum w burdelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
the darkness Ale co wy przeżywacie , bo nie rozumiem? Czy to, że jesteście prawiczkami czyni was gorszymi? xxxx W oczach kobiet tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1697
A ja jak mam sie czuc? Was przeraza to ze jestescie prawiczkami, a tak. Naprawde to nie jedt nic zlego. Przede wszystkim to nie jest powod zeby sobie zycie odbierac. Poki co jestem mloda i jestem dziewicą. Na dzien dzisiejszy martwie sie tym, ze nie znajde odpowiedniego faceta, bo jak czytam na forum to wszystkim aby chodzi o seks, a kobiete traktowaliby jak dziwke. To ze ktos jest prawiczkiem czy dziewica nie oznacza ze jestesmy gorsi! a jesli moge wiedziec to dlaczego nie masz dziewczyny? - autorze tematu Ja nie mam nikogo poniewaz nie interesuje mnie zwiazek z 16 czy 17 latkiem na miesiac czy dwa! Tlumacze sobie to tym ze widocznie jestem rowniez nieatrakvyjna. Czuje sie z tym okropnie i mi tez jest zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the darkness
gościu z 10.51- chyba w oczach nic nie wartych kobiet. Ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że jeśli kocham faceta, to mam w d***e, czy jest prawiczkiem, czy nie. Kocham go za to jaki jest, a nie kim jest. Prawdziwe kobiety nie oceniają mężczyzn przez pryzmat jego prawictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the darkness
Nie bedzie łatwo znalezc miłość życia, skoro sami w siebie nie wierzycie i nie akceptujecie siebie takimi, jakimi jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1697
Do Prawiczków: nie martwcie sie ze w oczach kobiety jako prawiczek jestes przegrany! Owszem sa kobiety, ktore w dziwny sposob tego nie rozumieja o wygladacie w ich oczach na dziwnych. Ale Panowie! Co tam takie kobiety... kobieta ktora jest inteligentna nawet nie pomysli ze prawictwo to cos zlego. Kobieta odpowiedzialna nie odrzuci cie z takiego powodu. Uwierz mi ze dla nas, kobiet, wazne jest to jak traktujecie panie, czy macie do nas szacunek, czy jestescie czuli i czy sprawiacie ze wasze kobiety czuja sie przy was bezpieczne. Wydaje mi sie ze kobieta ktorą smieszy twoje prawictwo, nie patrzy na twoj charakter czy ocenia po dlugosci waszego penisa jest idiotką. A ja co sobie mysle, skoro jestes dziewica? Mam sie czuc gorsza? Bardziej doluje mnie fakt, ze nie ma kochanego chlopaka niz to ze jestem dziewicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  autor tematu
Ja się zgadzam, że bezpośrednio, bycie prawiczkiem to nic złego. W końcu 5 latkowie nie są uważani za bycie gorszymi ludźmi. Więc o co chodzi? Od początku. Jeżeli ktoś, taki jak na przykład ja, w wieku 26 lat nie tylko jest prawiczkiem, ale jego życie uczuciowe i towarzyskie nie istniało, świadczy to tylko o jednym - jestem wyrzutkiem, gorszym człowiekiem, nikt nie chciał się ze mną zadawać, nikt mnie nie lubił, nikt się mną nie interesował, w oczach ludzi jestem sam w sobie gorszy. Życie w takiej świadomości nie jest przyjemne ani łatwe. Począwszy od najmłodszych lat, jestem odrzucany przez innych. To potrafi zmęczyć. Druga rzecz, normalny człowiek, bez jakichś zaburzeń psychofizycznych, potrzebuje bliskości i seksu do normalnego funkcjonowania. Nie wybierałem sobie, że czuje popęd codziennie, że jak nic z tym nie robię, to po dwóch dniach choćbym przebiegł maraton i był nie wiem jak zmęczony, to dalej będę "to" czuł. Po trzecie, żyjemy w świecie, gdzie mamy swobodny dostęp do informacji. Możemy się łatwo i szybko dowiedzieć, jaki człowiek (jakie życie) jest człowiekiem (życiem) właściwym a jaki(e) nie. Ja mogę w 15 sekund (od teraz) udowodnić sobie dzięki internetowi, że człowiek ze mnie żaden, a moje życie jest pozbawione wartości. Ja rozumiem, jeżeli osoba wierząca nie pojmuje jak ktoś może tak uważać, od dziecka w końcu uczono ją inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1697
Tylko pomysl, ze na swiecie sa tez tacy ludzie jak ty. Moze warto poznac kogosz kim bedzie ci dobrze. Ludzie powinni szukac podobnego czlowieka dp siebie. Wtedy sa wieksze szanse ze oboje bedziecie sie rozumiec. Nawet jesli mialbys poniesc porazke to zawsze bedziesz wiedzial ze probowales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  autor tematu
Ale ja siebie nie lubię, nie cenie, nie toleruje ani nie szanuje. Jeżeli ktoś będzie podobny do mnie, to będzie traktowany dokładnie tak samo, jak ja traktuje siebie. Nie ma tu rozumienia. Jak sobą gardzę i czuje do siebie wstręt to mam szukać znajomych wśród ludzi, którymi gardzę i do których czuje wstręt? Próbować próbowałem, wiele razy, zawsze było tak samo. Dlaczego nie przyjmiesz do wiadomości, że są na tym świecie ludzie niepotrzebni, bezwartościowi, których życie nie ma żadnej celowości i dla wszystkich (łącznie z tymi ludźmi włącznie) najlepiej byłby gdyby umarli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1697
To najpierw musisz zaczac od siebie. Ja tez sie sobie nie podobalam ale to zmienilam. Nie podoba i sie we mnie jeszcze kilka innych rzeczy ale nad tym pracuje. Najpierw bylo ciezko ale musze dawac rade sama dla siebie. Po czesci wiem jak sie czujesz. Teraz leze i umieram z bolu i w tym momencie moglabym umrzec.. k***a to jest okropne. Sam nie pozwalasz sobie pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisz swój wygląd. Pracujesz? Mieszkasz sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam prace, mieszkam sam, wyglądam bardzo źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo źle? Masz nadwagę? Bo nie rozumiem co dla cb znaczy wyglądać bardzo źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nadwagi, przeciwnie, jestem dość wysportowany. Naturalnie wyglądam bardzo źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moge pojąc co z toba jest nie tak? Uwierz w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hyhyhyhy poka no foto, ocenimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the darkness
autorze, NIE MA na swiecie ludzi bezwartościowych. Zacznij kochać siebie, a będziesz kochanym. Już wcześniej Ci to mówiłam, uważasz siebie za kompletne zero, ale pomysl, że możesz być czyimś marzeniem. Uwierz w to. Ja sama kocham faceta , zresztą jest w Twoim wieku, który jest moim wielkim marzeniem, ale on niestety nic o tym nie wie. Nie poddawaj sie tak łatwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraź sobie mężczyznę, precyzyjnie "zobacz" oczami wyobraźni jego fizyczność, ma ci się on podobać, późnień wymień sobie w głowie jego konkretnie cechy, które tak cię u niego pociągają. Widzisz, ja nie posiadam żadnej z tych cech. Mam nadzieję, że przybliżyłem ci to jak wyglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1697
Koleżanka wyżej dobrze mówi. Ty uwazasz sie za kompletne zero a tak naprawde moze jestes czyims marzeniem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy byłem młody nie miałem się za zero, a byłem traktowany równie źle. Ja mógłbym uważać się za najpiękniejszego, najwspanialszego i najmądrzejszego człowieka na świecie, ale co z tego, skoro to nieprawda i ja bym o tym wiedział? Nigdy nie zaakceptuje tego czym jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1697
Chcialbys miec dziewczyne prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1697
Chcialbys miec dziewczyne prawda? Chcialbys zeby cie kochala, zeby spraeiala usmiech na twojej twarzy, zeby byla zawsze zebyscie mogli razem rozwiazywac problemy, zeby byla romantyczna, czula, wyrozumiala itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1697
Nie jestes czyms tylko kims. Jestes czlowiekiem a nie przedmiotem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the darkness
Nie uwierzę, że nie miałeś w życiu nigdy choćby kolegi. Ludzie uważają Ciebie za takiego, za jakiego sam sie uważasz. Jesteś brzydki? W to też nie uwierze. Sam pisałes, że jesteś szczupły i wysportowany. Spójrz, ile ludzi na ulicy jest NAPRAWDE brzydkich, ale mimo to potrafią być szczęśliwi, cieszyć sie życiem, mają kochających partnerow. Wszystko jest w Twoich rękach, albo zmienisz myślenie i będziesz jeszcze szczęśliwy, albo będziesz żył tak, jak do tej pory, każdego dnia cierpiąc coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1697
A ty jaki byłbys dla swojej dziewczyny? Bo rozumiem ze bardzo ci zalezy na dziewczynie zeby miec tak? To bylby tqoj powod do szczęścia? Tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zmiany jest za późno. Nie mam 15 lat a 26 i jak już pisałem, najlepsze lata za mną. W moim wieku miałbym myśleć o pierwszej dziewczynie!? Ludzie najpóźniej rozpoczynają przygodę z życiem uczuciowym, intymnym do 20 roku życia, później z każdym kolejnym rokiem jest trudniej. Proszę przeczytać mój treść postu tego temu, 12-13 latkowie są lata świetlne przede mną. Nigdy nie utożsamiałem szczęścia z kimś, bo to głupie. Na szczęście składa się wiele czynników, w tym oczywiście partner. Życie życiem, a waszej bajki internetowymi bajkami. Moje myślenie jakie by nie było, nie zmieni tego jak postrzegają mnie inni. I na świecie są ludzie bez wartości, są ludzie niepotrzebni, są gorsi i lepsi. Jest nas ponad 7 mld! Tu tylko wyjątkowe jednostki mogą coś znaczyć, a nie podludzie do których się zaliczam. Dlaczego mam patrzeć na tych co mają gorzej ode mnie? Ich się nie pokazuje na każdym kroku, to nie oni tworzą wzorce ideałów, szczęścia i dobrobytu. Mam nosić w portfelu zdjęcie głodującego dziecka z afryki i za każdym razem jak sie gorzej poczuje, albo zobaczę parę 14latków mam się wpatrywać w fotografię i mówić sobie "spokojnie, tylko spokojnie, spójrz, są na tym świecie ludzie którzy mają gorzej"?. Przecież to absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wolałbym po stokroć być atrakcyjnym mężczyzną, takim naprawdę, ale to naprawdę atrakcyjnym, z tym, że byłbym impotentem, niż tym kim jestem dzisiaj, bo co prawda jako impotent kobiety nie mógłbym mieć, ale mógłbym chociaż zbudować sobie wysokie poczucie własnej wartości, cieszyć się życiem, rozwijać i mieć swobodę działań, możliwości których jako obecny ja nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the darkness
Słuchaj , opisz , jak wyglądasz, skoro uważasz sie za aż tak brzydkiego. Myślisz, że w życiu można osiągnąć wszystko dzięki urodzie? Masz prace, jesteś zaradny, a to dobrze o Tobie swiadczy. Wyglądasz na fajnego, mądrego faceta, tylko te kompleksy ciągną Cie na dno . Piszesz, że najlepsze lata już za Toba. To nieprawda! W Twoim wieku życie dopiero sie zaczyna. Facet którego kocham ma 26lat tak jak Ty, tak jak Ty nie ma dziewczyny i nigdy nie miał. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak chciałabym z nim być, żeby mnie zauważył i w ogóle... Przestan sie nad sobą użalac i bierz życie takim jakie jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1697
Nie moge zrozumiec czego ty chcesz od zycia? Tylko tchórz potrafi sobie odebrac zycie... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym być człowiekiem, takim pełnoprawnym, pełnowartościowym, który miał bogatą w doświadczenia młodość, który może wybierać czego chce, a nie się mu narzuca wszystko, chciałbym od czasu do czasu chociaż, poczuć uczucie zadowolenia, a nie ciągłej frustracji, irytacji, zażenowania i złości. Jak każdy, chciałbym być szczęśliwy, no ale będąc tym kim ja jestem, to musiałbym mieć zerowe wymagania od życia aby osiągnąć szczęście (czyli np. szczęście = butelka taniego wina, karton pod mostem i koledzy z którymi zbieram złom). Niestety troszkę wyżej mierzyłem :o Moniko mylisz się. Odebranie sobie życia to jedna z najodważniejszych czynności, jakie człowiek może wykonać. Jesteśmy zaprogramowani na przetrwanie, przeciwstawienie się temu, akceptacja faktu, że nasza obecność na świecie to pomyłka, wynik różnych przypadkowych zdarzeń i niepomyślnych okoliczności, i chęć naprawienia tego to odwaga sama w sobie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×