Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dąbtopola

Nigdy sobie nikogo nie znajde bo nie nosze dekoltów

Polecane posty

Gość dąbtopola

szpileczek, kolczyczków, obcasików i innych śmiesznych pierdół które lubią faceci. nie kokietuje, nie śmieje się głupio, staram się żeby ktoś zauważył moją osobowość (w tym momencie sala wybucha śmiechem) no wiem, naiwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
i się tu chciałam pożalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie mów nigdy.Ja też tego nie noszę..no może kolczyki tylko i jakoś nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
Sory, znajdę. Za 20 lat jak dobiegnie menopauza. Mężczyźni mnie już rozczarowują a to dopiero początek...co będzie dalej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesadzasz, też obcasów nie noszę, a dekoltu to nawet nie mam po co nosić. Znajdziesz kogoś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chromolisz :D ja nie nosiłam dekoltów, szpileczek, nigdy nie kokietowałam, zawsze w dżinsach, butach sportowych, z włosami niedbale upiętymi, nie umalowana, nie szczerząca się do facetów, a podrwał mnie mój mąż i to kurde taki przystojniak, że wiele kobiet stukało się w głowę, że taką przeciętniaczkę poślubił :D Z twarzy brzydka nie jestem, nawet ładna, ale wiesz... nigdy się nie pindrowałam, to i wyglądam przeciętnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam 2 metrow i ryja harrisona forda. Nie jestesm jakis przyglupio madry i pewny siebie bez powodu czyli taki jakiego oczekiwalyby kobiety. Nigdy sobie nikogo nie znajde. A zeby ktos zauwazyl moja osobowosc? (Sala wybucha smiechem).... No wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
hmmm ok ale zanim poślubił to raczej za wesoło nie miałaś. to oczywiste że kiedyś kogoś każdy poślubi. nawet garbaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
http://www.google.pl/search?gs_rn=25&gs_ri=psy-ab&cp=5&gs_id=j&xhr=t&q=harrison+ford&bav=on.2,or.r_qf.&bvm=bv.50768961,d.bGE&biw=1366&bih=624&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=DKwOUoKcNc-ShQe-yIG4Dw#facrc=_&imgdii=_&imgrc=0AtKUI3S60H9yM%3A%3Bx2mh3-A_vC87pM%3Bhttp%253A%252F%252Fsteeshes.files.wordpress.com%252F2012%252F07%252Fharrison-ford-moustache.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fsteeshes.com%252F2012%252F07%252F13%252Fharrison-ford%252F%3B500%3B400 uff allle długi link. ryj harrisona forda, coś o czym marzą dziewczyny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
:-) o nawet linków nie umiem wklejać. ale nie chodzi o to! chodzi o to że zanim trafił się ten jeden (szaleniec) to pewnie wszyscy inni mężczyźni- wzrokowcy cię kwiatami nie zasypywali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisała, że jest ładna więc możliwe, że i tak się oglądali :) Dziewczyno, według tego forum za mną nikt nie powinien się oglądać, a jakoś nigdy nie narzekałam na brak zainteresowania (jak wiele innych kobiet). Nie daj sobie wmówić, że za Twoją atrakcyjność odpowiedzialne są buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,naiwna jestes,ja chodze na sportowo bez makijazu,i mam duze powodzenie, pewnie jestes brzydka i wycofana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
sorki ale ani brzydka ani wycofana ;-) a poza tym zawsze uważałam że kobiety które chwalą się dużym powodzeniem nie mają go wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dąbtopola, zanim poślubił, miałam za sobą burzliwy związek :D Byłam związana z kretynem, który z uporem maniaka chciał żebym była jedną z tych laluń wypindrowanych. Chciał, żebym miała długie paznokcie, nosiła szpilki, spódniczki i te inne bzdety... Do dziś nie wiem, dlaczego związałam się z kretynem, ale z tego co pamiętam, na początku udawał ogarniętego :D Szydło z worka wyszło później. Rypnęłam go i 2 lata byłam sama, a potem poderwał mnie mój mąż :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest kwestia chwalenia. Większość zadbanych, w miarę ładnych kobiet ma powodzenie. Poza tym chwalenie się na forum nie ma większego sensu, bo ani ludzi nie znasz, ani nie wiesz jak wyglądają więc zweryfikować tego nie możesz. :P Nie, nie wmawiaj sobie, że to przez ubranie nikt się Tobą nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zle uwazasz,lubie sie dzielic szczesciem:D ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
to fajno :-) ale PRZEWAŻAJĄCA częśc facetów to ci w typie twojego byłego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowa
Szpileczki, "kolczyczki" ... nie są niezbędne. Trochę kokieterii polecam, może nadarzy się okazja zaprezentować osobowość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
ale cały temat nie jest o butach itp i w ogóle nie o ubraniu :-P właśnie ta cała debilna kokieteria, o tutaj się ubrudziłeś koło ust, może ci koszulę poprawię, ojojojojoj nie umiem sama wkręcić żarówki, mógłbyś przyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
cały temat jest o tym że faceta najłatwiej niestety złapać na bezradność i głupotę i jest to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowa
Dąbtopola, myślę że warto zdefiniować co rozumiemy przez kokieterię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
mizdrzenie się do facetów, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dąbtopola, ja też nie trawię tej infantylnej kokieterii, ale wiesz co... mój mąż mówił mi właśnie, że zainteresował się mną dlatego, że jako jednyna w towarzystwie nie byłam wyfiokowana i nie kokietowałam :D A było to na imprezie grillowej i nie uwierzysz... poszłam na tą imprezę tak z nudów, ale ja nigdy wielką imprezowiczką nie byłam, ale skusiłam się, no to wzięłam sobie piwko, siadłam sobie z brzegu, wszyscy imprezowali, a mnie się nawet gadać nie chciało za bardzo :D jako że zawsze nosze przy sobie książkę, to sobie siadłam na fotelu wiklinowym przy lampce ogrodowej i se czytałam... imprezowicze niektórzy pukali się w czoło i uważali mnie za mruka :D a tu przyszedł miły, przystojny facet i przegadaliśmy imprezę do końca, na przeróżniaste tematy :D tak mnie mąż poderwał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś ma takie podejście do sprawy to zwykle niezawodnie sprawdza się jedna rada - zmień towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, zlapac to jedna sprawa, a zainteresowac to druga,toba nikt sie nawet nie interesuje.wniosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
moorland ale ludzie są na całym świecie tacy sami ;-) ja jestem dosyć imprezowa ale przecież tak po prostu pogadać z dziewczyną przy piwie- ale po co?? fajnego męża masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie są tacy sami właśnie. I dlatego powinnaś zmienić towarzystwo, może poznasz kogoś normalnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dąbtopola
wniosek jest taki że e=mc2 i spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×