Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość000

Długie milczenie mężczyzny skutki

Polecane posty

Gość gość000

Czy jest tutaj ktoś, do kogo przestal się odzywać mężczyzna, zaczął nieodpisywac na wiadomości, a potem się odezwał po czasie min. 1 m-ca? A jeśli tak, to czy ta historia zakończyła się happy endem? W ogóle to możliwe, że tak długa cisza może jeszcze spowodować się, że mężczyzna się odezwie i że będzie mu na tej kobiecie zależało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morze_martwe
jak milczal tyle moze pomilczec drugie tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odzywa sie - nie zalezy mu na tobie , proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu co za dzień. Łeb mi tak napierdala, że przeczytałam "Dlaczego liżecie mężczyźnie sutki?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skutki długiego milczenia zawsze są niedobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
Wiem, że może pomilczeć drugie tyle i przyjmuję, że mu nie zależy, nie robię już sobie nadziei. Wykasowałam już wszystko, co z nim związane. Ale ponieważ pierwszy raz mnie taka sytuacja spotkała, to chciałabym wiedzieć, jak to wyglądało u innych osób - czy u kogoś mężczyzna się odezwał po takim milczeniu, czy był ciąg dalszy i jak to się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
"skutki długiego milczenia zawsze są niedobre". Tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak długo się nie odzywa, nagle sie odezwie to za chwile znów przestanie sie odzywać, bo pozna inną dziewczynę z którą pisze np. :) A to nazywa się przedmiotowe traktowanie kobiet. Kopnij go w d*psko i pokaż co stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Moj ponad 5 lat sie nie odzywal;Dddddddddd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Po pieciu latach sie odezwal:PP namieszal w glowie przez rok i znow d**a;p chyba do smierci bede czekac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
To jesteś wytrwała Weroniko. Smutne, że znow zniknął z Twojego życia. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Uwierz, ze juz bym chciala przestac byc wytrwala;) ale jakos mi siedzi w glowie i nie umiem go sobie wybic. Przez te 5 lat co milczal, poznawalam mezczyzn, ale z zadnym nie potrafilam sie zwiazac;) eh zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cd był taki ze go już nie chciałam jak wrócil mimo że powiedzmy miał pewien powod,spalona sprawa jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaaaaaaaaaaaaaaaaaa
eh zycie, chcialabym miec jakis pewny grunt pod nogami. meza, dzieci;p (chociaz w sumie nigdy nie ma sie tej pewnosci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
To prawda, pewności nie ma się nigdy niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Czasem sie pocieszam, ze przynajmniej sie nie rozczaruje nim skoro go nie ma;p nie zdradzi mnie, nie zostawi. Eh, ale nic tez nie przezyje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
Ale chociaż optymistka z Ciebie, to dobrze. :-) Mój optymizm po tej historii niestety gdzieś wyparował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
Czyli widzę, że raczej historii z dalszym ciągiem nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
Ponawiam pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
Bardzo smutne jest to, co piszesz, Weroniko. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
Pytam jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O cholera, czyli jednak jest możliwe że facet się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja jestem teraz w takiej sytuacji, ze kolo nagle przestał odpisywac. Jak można tak w ogole robić? Przeciez to jest brak szacunku. Nie lepiej po prostu zakończyć znajomość w sposób ludzki, mówiąc, ze to nie to, tylko uciekac jak tchórz? Ale niektórzy faceci to są porąbani albo raczej faceciki - marne podróby faceta, bo takiego osobnika to facetem bym nie nazwała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
Podobno bardzo rzadko, ale jest to możliwe. Tak, ja to też odczuwam jako brak szacunku. Napisać cokolwiek, nawet niezbyt miłego, jest lepsze niż znikanie bez słowa i pozostawianie kogoś z mnóstwem pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniknij przepadnij
a po co wyjaśniać? taka kobieta zna odpowiedzi na każde pytanie i ma już w głowie scenariusz związku z nowo poznanym facetem, aż do emerytury włącznie żadnych nowych wyjaśnień nie przyjmie lepiej zamilknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000
"zniknij przepadnij a po co wyjaśniać? taka kobieta zna odpowiedzi na każde pytanie i ma już w głowie scenariusz związku z nowo poznanym facetem, aż do emerytury włącznie żadnych nowych wyjaśnień nie przyjmie lepiej zamilknąć" Widzę, że jesteś następnym z gatunku tych, którzy mają w nosie uczucia innych. Spokojnie, kiedyś Ciebie jakaś kobieta, w której się zakochasz, też oleje. Zobaczymy, jak wtedy będziesz śpiewał i czy też będziesz mówił "lepiej zamilknąć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety nie mają mózgu
Mam cię w doopie. Czy musze to powiedzieć wprost? Wolę dyplomatycznie milczeć. Może zrozumiesz. Liczę na Twoją inteligencję, kochanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×