Czy to na sens

Hej, od roku spotykam się z facetem, który jest pilotem w związku z tym często nie ma go w domu. Zastanawiam się czy taki związek ma w ogóle sens, nie ukrywam, że często mi go brakuje i tęsknie za nim. Nie wiem czy dalej się angażować?

Może są tu Pani które żyją w podobnych związkach albo Panowie?

Układ jak ta lala. Nie szwęda się po domu, masz czas dla siebie, przestrzeń przede wszystko.

Fajnie, tylko że ja lubię jak on jest w domu.

Nie pasuje ci to proszę się rozejść. Pracy dla ciebie nie rzuci.

Niestety chyba masz rację.

piloci to najgorsza nacja

Raczej nie mam co liczyć na to że coś się zmieni?

a co miałoby sięzmienić?

szkoda mi się z nim rozstawać bo bardzo dobrze się pieprzy mógłby dzień i noc jak zwierze jakieś

Dlaczego najgorsza? Siedzę własnie z jednym i aperitif popijam Nie zależy to od wykonywanego zawodu a od charakteru :) aleeee strzeżonego ...;-):D

Nie będę zastrzegać nicka ale podszyw daruj sobie.

w trakcie seksu wydaje dzwięki jak płetfal błękitny w rui a mi wtedy każe ryczeć jak łoś podczas bolesnej obstrukcji dokuczliwej :)

Ujotka Twój mężczyzna też jest pilotem?

Nie to mój dobry znajomy:) Jego żona to stewardessa:) Pracują razem.

Postaraj się, będziesz bardziej wiarygodny, Zauważ że zaczynam zdanie wielką literą.

Ujotka na pewno nie ma tak wielkiego i żylastego c***a jak mój takie pały to tylko w rajaner mają !

Ale przecież i tak więcej czasu jest w domu niż w pracy, nie znudzicie się sobą ;-) Lecę

Malenka :D:D :D nie wiem , nie sprawdzałam, ale pewnie wiesz o czym mówisz Ten mój znajomy jest z Alitalia:D

Jeśli razem pracują to faktycznie żaden problem. Mój mężczyzna lata głównie awionetkami, w tych samolotach nie ma aż tak licznej załogi. Po cichu liczę na to że jednak ograniczy ilość rejsów, tylko nawet nie wiem czy z nim o tym rozmawiać? Wiem, że to też jego pasja.

Lubie jak puszcza stery i mi każe siadać okrakiem na siebie i się tak r****my całą drogę do boston massachusets a drugi pilot wtedy cały czas zerka na nas i sobie konia trzepie, a mnie to podnieca :p

Nie. Kiedyś latał w dla KLM. A teraz lata głównie po Polsce.

Masz jeszcze coś ciekawego do powiedzenia podszywie?

Drugi pilot obiecał że mnie kiedyś analnie wyd*pczy już się nie mogę doczekać

Sheiila nie udawaj taka swieta i nie dorozwinieta,moj tez jest pilotem i ja czasu nie marnuje,moja myszka oczywiscie czeka na niego ale jak jest wolna to obrabia innego pilota i jest wszystko oky

Autorko, ja to Ci zazdroszczę :P

Widać podszywie, że masz małe pojęcie o lataniu. W awionetkach jest tak ciasno że nie ma miejsca na r****nie.

@goer1 To że Ty się puszczasz nie oznacza że każda kobieta jest na tyle wyuzdana.

Kiedyś jak się r****liśmy w tej starej awionetce to było tak ciasno że swoim tłustym d*pskiem szybę rozbiłam i się dekompresja zrobiła ale byliśmy w takim zwierzęcym transie że się dalej rżnęliśmy mimo że samolot pikował do wody. Na szczęście wyłowiła nas po tygodniu ekspedycja od Titanica

Czy ktoś inny poza podszywem ma jakieś doświadczenia?