Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dwulatek budzi sie w nocy

Polecane posty

Gość gość

Mój dwuletni synek co noc budzi się z płaczem ok. 1-2 w nocy. Przychodzi do mnie i do męża na łóżko i tyle co położy głowę na poduszkę śpi dalej. Wcześniej tak nie miał i potrafił przespać calą noc w swoim łóżku... Zastanawiam się czym to może być spowodowane, że w nocy przychodzi do nas, no í co zrobić, żeby znowu spał "u siebie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja budzi sie co noc z histerią i nie chcę usnąć, tylko płacze przez ok. 30min. - co to moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiphop4
Witam-nie pocieszę niestety tym wpisem, ale moje dziecko ma 7 lat i co noc budzi sie z krzykiem-ma jakieś sny na jawie. Potrafi się bić z "kimś", potrafi chodzić, śpiewać piosenki-a rano nic nie pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalaxxx
Ja mam tak z 6- cio latka co noc , budzi się płacze itp .Chyba wybiore sie do lekarza bo zrobiła sie bardziej płaczliwa , albo jakąs melise bedę jej dawać na noc juz sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbujcie dawać magnez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miał żadnych nowych wrażeń? Bo ja miałam to samo, kropka w kropkę, ale to zaczęło się jak wyjechałam na trochę i jakiś miesiąc po moim powrocie się ciągnęło, później przeszło, synek raptem 2 miesiące starszy. Może na wakacjach byliście albo sam gdzieś jechał na dłużej, czy cokolwiek co zrobiło wielkie wrażenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż był miesiąc za granicą, może boi się, że znowu wyjedzie, sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy raz? Synek już miał takie sezonowe wyjazdy nasze, ale jak był malutki, teraz nie było mnie prawie 3,5 tyg i właśnie po tym był taki płacz w nocy, nawet się nie budził niby tylko leżał, płakał, potem dopiero przychodził do nas i chwilę trwało zanim się uspokoił i zasnął. A w dzień niby ok, w czasie mojej nieobecności dopytywał ale nie zachowywał się jakoś inaczej, nie odchorowywał tego, po moim powrocie może trochę bardziej nas pilnował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×