W piaskownicy wzięto mnie za babcię mojego dziecka

ale robicie problemy, słońce przygrzało w niedzielne południe, no i co, że powiedziała o tobie babciu, wielka obraza majestatu

mam nadzieję że ja nie zostanę babcią w wieku 40 lat.... wstyd największy!!!!!!!!!!

Tak. Mam 21 lat i jestem w planowanej ciąży i co? Skończyłam technikum więc to moim zdaniem dobry wiek na dzieci. Jestem za młodym macierzynstwem bo sama nie chciałabym mieć starej mamy

Nie pisałam tutaj, żeby sie nad mną litowano bo tego mi nie potrzeba, znam swoją wartość. Ale widzę, że tu od razu teorie spiskowe się tworzą, no jesteście prawie takie jak ta młoda siksa w piaskownicy. Mnie przynajmniej stac, żeby coś ze soba zrobić, nie musze się martwić, że nie bedzie co do garnka włożyć.

Bardzo Ci współczuję 21 latko że zostaniesz mamą, trzymaj sie jakoś, tyle ciekawych rzeczy do zrobienia przejdzie ci koło nosa :O ale w sumie jest takie powiedzenie, że czego oczy nie widza tego sercu nie żal.

Tu chodzi obok mnie na osiedlu taka jedna, właśnie ma chyba 21 lat, ktoś jej bahorka machnął następnie się ulotnił,a ta chodzi z łbem podniesionym do góry jakby normalnie królową anglii zostala. No i z czego tu się chwalić?

A czego się wstydzić?

Jakie ciekawe rzeczy masz na myśli? Imprezy? Nie dzięki

Ja też współczuje ,bo to nie jest wiek na rodzenie dzieci 21 lat to bardzo mało nie wierze w planowane dzieci w tym wieku ,wmawiaj sobie dalej .

gość Ja się jej nie dziwię. W wieku 40 lat to się babcią zostaje xxxxxxxxxxxx tak oczywiscie , jak zaczynasz dawac d**y w gimnazjum to i owszem.

Właśnie planowałam. Chciałam od razu po skończeniu szkoły

Nie, akurat nie imprezy, ale sporo innych rzeczy składające się na korzystanie z młodości.

A dlaczego od razu imprezy życie ,podróże z dzieckiem to nie to samo ,nauka ,co to jest technikum ,może nie jest wstydem mieć dziecko w tym wieku ale po co tak wcześnie ,nie kumam takich ludzi .

córkę rodziłam w wieku 24 lat,a synka w zeszłym roku czyli mając 36 lat i się tego nie wstydzę,nie wyglądam na tyle ile mam,ale gdyby ktoś tak mi powiedział jak autorce to na pewno sprostowałabym mówiąc,że to mój synek,autorko nie bierz tego tak do siebie,wrzuć na luz

ja tam uważam że wiek 18-25 to wiek na naukę, studia, naukę jezyków, robienie staży i praktyk, podróże, wyjazdy z przyjaciólmi, koncerty. Po co będąc w takim wieku od razu planować płodzenie dzieci? Mam 23 lata, narzeczonego i chcemy wspólnie wykorzystać pierwsze lata dorosłości, skorzystać z młodości by za kilka lat cieszyć się ze stabilizacji i rodzinnego spokoju. Szczerze mówiąc nie znam nikogo takiego, mam znajomych którzy wpadli i jakoś żyją, ale nikt mi znany nie zaplanował świadomie dziecka mając lat 20. Może to też kwestia towarzystwa w jakich się obracam i ambicji tych ludzi. Szczerze współczuje, jeśli dla kogoś korzystanie z życia to imprezy w klubie disco

Powyższą wypowiedź ,popieram w 100000000000000%

To może sygnał, żeby zacząć o siebie dbać? Pewnie masz nadwagę, to postarza kobiety. Mam siostrę 38 lat, która ma dwuletniego synka, jest zadbana i wygląda młodo i normalnie. Każdy się jej pyta czy planuje rodzeńswto dla swojego malucha. Zreszta większość kobiet w tym wieku wygląda jeszcze bardzo dobrze i szczerze mówiąc nie ma aż takiej różnicy pomiędzy 28 a zadbaną 38 latką. Tylko takie, które palą, łażą na solaria albo są zaniedbane i styrane fizyczną pracą zaczynają się sypać i starzeć sie

tu jest fajny temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5678638

Jesteście chamskie i beszczelne nie rozumiem jak możecie tak płytko wydawać opinię to świadczy o waszym braku inteligencji. Czy jest wyznaczone do którego roku życia kobiety mogą rodzic dzieci? To że teraz coraz młodsze dziewczyny zachodzą w ciążę nie znaczy że starsze kobiety nie mają prawa rodzic dzieci. Znam kobietę która urodziła pierwsze dziecko w wielu 35 lat nie dlatego że jak twierdzićie ważniejsza była kariera ale długo nawet bardzo długo leczyła się aby móc zajść w ciążę. Myślę że nie powinna Pani zawracać sobie głowy tym jak panią oceniają mamy teraz takie czasy że ludzie są płytcy i prości niestety oceniają innych nie myśląc o tym co ich może spotkać życiu. Pozdrawiam

Raz na placu zabaw była kobieta, wyglądala na starszą, wiec z grzeczności by jej nie urazić nie zwracałam się ani mamusia ani babcia. Empatia. To wystarczy.

Moja kuzynka urodzila dziecko w wieku 43 lat. Ktoregos dnia poszla z synkiem do sklepu (maly skonczyl niedawno 2 lata). Pani ze sklepu mowi do niej, ale wnuczek do babci podobny. Ona wsciekla i odpowiedziala jej to nie wnuk to syn. Mielismy ubaw po pachy jak o tym mowila.

o ja , ja tez mam 38 lat i dziecko dwumiesięczne, na szczęście wyglądam mega młodo, za to mój mąż już nie za bardzo. Na plac zabaw w takim razie ja będę chodziła, aby nie mówili do męża : ty dziadek dziecko ci się przewróciło.

Wow!!! 21lat i technikum!!! To ambitną robotę znajdziesz :P

Niech się rozmnażają - to nowe pokolenia będą harować na nasze niedoczekane emeryturki! A tak poważnie, decydowanie się na dziecko przed osiągnięciem ustabilizowanej sytuacji materialnej (czyli samodzielności, a nie ciągnięcia kasy od pomocnych rodziców, co jest takie typowe dla młodych parek z dzieckiem), to głupota! Wliczam w to i tzw. wpadki - nie ma sekszenia, nie ma wpadek, za wszystko trzeba brać odpowiedzialność, bo później jest tylko płacz, zrzędzenie na los i żałosne ciągnięcie od pierwszego do pierwszego:/

No ja p*****le ale Polska to jednak wciaz ten sam wiejski, zacofany kraj.... w krajach zachodnich to w zyciu nikt by ci uwagi nie zwrocil na twoj wiek I dziecko....laski 35 lat to dopiero 1 dziecko maja, a niestety przyjezdzaja takie wsioki za granice z ta swoja mentalnoscia cyganska zeby rozmnazac sie jak najwczesniej I tylko obciach na caly swiat, nawet w Stanach slyszalam w parku jak Polka nazwala wnuczetami dzieci Amerykanki, zenada....

Ja mam 40 lat i urodziłam 5 miesięcy temu i też mnie biorą za babcię,a jestem lepsza niż te małolaty zasrane

Ja nie mieszkam w Polsce,a zagranicą i tu nie ważne czy masz 35 czy 18 lat i masz dziecko :) Jesteś traktowana z szacunkiem,każdy ma to w d***e.

nie widze problemu w tym, co jakas przypadkowa kobieta powiedziala, jesli w ogole powiedzila, bo mysle,ze jest to prowo, kto by robil z igły widły.

Ja kiedyś tez w przychodni powiedziałam do dziecka ok 2 lata ktore szukało swojej mamy " tam jest twoja babcia " .Okazało się później ze to była mama dziecka. Dla mnie babka wyglądała jak babcia dziecka .

nikt nie ma na czole napisane kim jest dla dziecka, więc takie stwierdzenia typu wnuczek się pani przewrócił są nie na miejscu..mogła to być ciocia, niania , sąsiadka itp..Ludzie inteligentni mówią ogólnie ,..dziecko...ja tak przynajmniej zawsze mówię.. mam 12 lat siostrę młodszą ode mnie...jak ona miała 6 ,to ja miałam 18 ..i na tyle wyglądałam...i też kiedyś ktoś powiedział." ale córeczka do pani podobna"...a ja na to...to moja młodsza siostra...proszę pani w klasie piątej raczej się nie rodzi dzieci ( wtedy jeszcze nie) Kiedyś sytuacja odwrotna matka z córką jechały pociągiem, wyglądały jak siostry...młodsza ze starszą...ktoś też tak powiedział..matka " puściła " raka ...a córka odpowiedziała..że to moja mama...matka najwyraźniej była z tego ,że wzięto ją za siostrę własnej córki niezadowolona...może miała powód, więc po co " wychylać się przed pierwszy szereg" Zresztą jak zapytasz o mniej więcej wiek danej osoby, to mogą być tak różne opinie...zależnie od człowieka..