czy 11 lat różnicy w związku to dużo

?

to zalezy czy macie po 20 czy 40 lat im dalej w las tym bardziej róznice sie zacieraja

W lozku sie zaciera :-)

zalezy czy kobieta czy mezczyzna jest tym mlodszym/szą

U mnie jest 16 lat, mąż ma 50. To dużo i czasami trudno pogodzić 2 światy.

im starszy mężczyzna od kobiety tym lepiej. Ja mam 52 lata a moja dziewczyna 25 lat i jset nam super.

Wg mnie idealnie, sama podkoc**ję się w mężczyźnie starszym o... 26 lat ;) "Gościu" co ma dziewczynę 25letnią, możesz podpowiedzieć jak poderwać o tyle starszego mężczyznę? ;)

to żadna róznica , wręcz prawidłowa , z rówieśnikami trudno sie dogadać , bardziej takiego mężczyznę się szanuje , podziwia

Moj maz jest mlodszy o dziesiec lat jestesmy ze soba 14 lat i mamy troje dzieci i tak normalnie to ja o tym zapomnialam zyjemy ,szanujemy i kochamy sie .

ja bym wolała starszego,także nie widzę problemu ....

Nigdy nie rozpamietywalam czy chce mlodszego czy starszego ,przyszla milosc i kropka

Tez nie widze problemu

jak bylam mlodsza to wolalam duzo starszych i takiego mam meza, ale z wiekiem widze ze zle na tym wyjde i zaluje tego wyboru.

Ciezko mi powiedziec co by bylo gdybym miala starszego np o 10 lat ale w mojej sytuacji jest dobrze a nie wiem co bedzie za 10 lat ale tego nikt nie przewidzi niezaleznie od roznicy

nie mozna wiedziec ''napewno'' ale przewidziec mozna.

przewidziec tak ale przewidywanie nie musi sie ziscic

mój mąż jest 11 lat starszy,kiedyś było ok ale po 20 latach bycia razem coraz bardziej się różnimi

Ty będziesz chciała się bawić a on w ciepłych gaciach oglądać telewizję , ty będziesz pełna energii a jego będzie łamać w kościach ,ty będziesz chciała sexu, a on już zaniemógł.Nie wspominam o podejrzeniach i kontrolowaniu Ciebie moja droga.

mysle ze najlepiej maja partnerzy w podobnym wieku.

Dla mnie za dużo. Aczkolwiek wszystko zalezy od sytuacji :) bo przecież nie to jest najważniejsze.

Nie bierze się ślubu z dużo starszymi facetami, oni są świetni gdy mamy 23-30 lat, uczą nas seksu, opiekują się, dowartościowują, kobieta nabiera klasy i obycia przy takim, ale później czas się pożegnać i znaleźć sobie fajnego faceta, z którym można zbudować coś trwałego.

najlepsza różnica wieku to max 6 lat

Jak wczesniej pisalam do chwili obecnej jest ok w lozku rowniez ale czasem mi przechodzi przezmysl co bedzie za 10 lat moze zainteresuje sie mlodszymi kobietami ...co ma byc to bedzie nie zadreczam sie specjalnie

uważam że zbyt duża różnicy wieku,im starszy mężczyzna tym mniej będzie mógł a im młodsza tym więcej potrzebuje ,zawsze trzeba po myśleć do przodu

"Nie bierze się ślubu z dużo starszymi facetami, oni są świetni gdy mamy 23-30 lat, uczą nas seksu, opiekują się, dowartościowują, kobieta nabiera klasy i obycia przy takim, ale później czas się pożegnać i znaleźć sobie fajnego faceta, z którym można zbudować coś trwałego." To znaczy do kosza?Dokładnie tak to rozumiem,temat dotyczy obu płci.Gdzie odpowiedzialność młodszego partnera?Po co w ogóle wiązać się ze starszą osobą,jeśli to zwykła kalkulacja korzyści,doświadczeń.Bardzo samolubne podejście do życia.

Ja mam 20 lat moj chlopak 32 . Nie czuje zadnej roznicy . On jest wspanialym czlowiekiem a za dwa dni powinien urodzic sie nam synus . Tak wiec wiek nie ma znaczenia!

moj facet jest młodszy 9 lat ode mnie i jest super pod każdym względem jak miałam 13 lat starszego o była porażka

Xen - to czysta kalkulacja zdrowo rozsądkowa, jasne że w konkretnej sytuacji dochodza uczucia, ale patrzac na to na zimno taka jest własnie prawda.

ja mam 40 lat,mój partner 53,ja jestem energiczna,uśmiechnięta a jego to drażni że uśmiechnie sie do mnie ktoś że rozmawiam z kim,zazdrość,jesteśmy ponad 3 lata i widzę że różnimy się coraz bardziej,:(

jakie tu się pustaki wypowiadają. od razu widać że polkom tylko o kasę chodzi. jak nie ma kasy, partnerowi się coś stanie, to od razu kop w d**ę.