Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy maruda

Mam chore wymagania

Polecane posty

A co do autora. Ja mam inaczej (jeśli dobrze zrozumiałem) - akceptuję swoją "inność" w 100%. Zresztą uważam, że to ja jestem normalny, a nie oni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo w ten sposób moja partnerka będzie bardziej szczęśliwa." Bo? Będzie cię bardziej kochać czy jak?:D Wyjaśnij mi to bo mnie bardzo interesuje zależność szczęścia w związku od wyglądu partnera. "I sądzę, że mimo wszystko to ja powinienem decydować, kto jest dla mnie odpowiedni, a nie Ty, prawda?" A decyduj. I trać lata na czekanie na wyśnioną panienkę. Realia są takie, że ludzie bywają głupi, mają zbyt wysokie wymagania, są ślepi. Jednak decyduj, Waść! ­ Studentko, ludzie jak pisałam są różni. Bo, tak o dziwo, mi też się zdarzyło studiować i to nie na jednym kierunku. Spotykałam i s*******i, i pustaków, ale też ciepłych i fajnych facetów (z tym, że ani ja dla nich ani oni nie dla mnie, lecz to nikomu nie umniejsza przecież). Z takim podejściem tylko utrudniacie sobie dostrzeganie dobra i wartości w ludziach, uznając takich za jakieś szczególne wyjątki których ze świeczką trzeba szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Mateuszu, pisałam, jak widać było, ogólnie. Ale cieszę się, że moją wypowiedź tak wybitnie personalnie wziąłeś do siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy maruda
Akceptuje swoją inność ale czuję się w niej samotny. Chcialbym poznać kobietę z którą mógłbym nawet śmiać się wyrzucają śmieci i myjac gary Ale wewnątrz czuję się takim małym smerfem który chciałby też pograć z kumplami w piłkę i pozucac ścieżkami pod szkółką w nauczycieli. Gdybym miał kogoś pewnie ta osoba uznalaby mnie za niedojrzalego. Może to wina ze moje dzieciństwo byli przeplqtane kłótniani i brakiem pieniedzy przez rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo? Będzie cię bardziej kochać czy jak?smiech.gif Wyjaśnij mi to bo mnie bardzo interesuje zależność szczęścia w związku od wyglądu partnera." ------------------- Ok, wg Ciebie nie ma, wg mnie jest. W przeciwieństwie do Ciebie nie wyzwę Cię teraz za to, że masz inne ode mnie zdanie :) "A decyduj. I trać lata na czekanie na wyśnioną panienkę." -------------------- Nie wierzę, że piszesz to z troski o mnie. Więc o co chodzi? To moje życie. Równie dobrze mógłbym Cię teraz zacząć tak samo "nawracać" z Twojego nieznośnego stylu pouczania wszystkiego, co się rusza. Jeśli piszesz to, bym zmienił zdanie, to musisz wiedzieć, że w takiej formie nigdy do nikogo nie dotrzesz. Niestety. " I Mateuszu, pisałam, jak widać było, ogólnie. Ale cieszę się, że moją wypowiedź tak wybitnie personalnie wziąłeś do siebie " ------------------------ Tak wziąłem do siebie. I nie uważam, bym się pomylił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy maruda" - jednak trochę się różnimy. Na pewno wewnątrz nie czuję się smerfem, brzmi to nawet trochę infantylnie ;) Ale kibicuję Ci dalej i solidaryzuję się w marzeniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maruda Ty po prostu jeszcze nie odryles siebie, takie mam wrazenie. Krwawa tak, ludzie sa rozni, ale tak jak pisalam 95% przystojniakow skupia sie na imprezach, alkohu itp przynajmniej w okresie studiow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tak wziąłem do siebie. I nie uważam, bym się pomylił." To ma swoją nazwę nawet, ale powstrzymam się. Z dobroci serca;) ­ "W przeciwieństwie do Ciebie nie wyzwę Cię teraz za to, że masz inne ode mnie zdanie" A możesz zacytować gdzie Cię wyzywałam? ­ "Nie wierzę, że piszesz to z troski o mnie. Więc o co chodzi?To moje życie. Równie dobrze mógłbym Cię teraz zacząć tak samo "nawracać" z Twojego nieznośnego stylu pouczania wszystkiego, co się rusza. Jeśli piszesz to, bym zmienił zdanie, to musisz wiedzieć, że w takiej formie nigdy do nikogo nie dotrzesz. Niestety." A po co Ty tu piszesz? Strzelam, że tak jak i ja z nudy. Po prostu Twój niesamowity sposób jest wręcz opatentowany przez wiele osób (tak z niektórymi mógłbyś mieć przyjemność pogadać na kafe). Więc jak dla mnie skoro coś nie działa to mówię o tym głośno, nie siląc się na nudną i sztuczną uprzejmość. I "nigdy" nie mów nigdy, Mateuszu bo są jeszcze na ziemi rzeczy które Ci się nie śniły. Ale kiedyś pozbędziesz się ograniczeń które sam sobie nakładasz;) ­ "Ok, wg Ciebie nie ma, wg mnie jest. " Ale no napisz coś o tym, bo może to natchnie mnie. W końcu chyba wiesz o czym piszesz i masz doświadczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy maruda
Też zauważyłem że mile dziewczyny stylizuja się na groźne i niedostępne. Ogólnie po postach tutaj, ,innych tematach oraz innych stronach ze większość ludzi jest bardzo sympatyczna ale ne rozumiem dlaczego przybierają takie maski i udana innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tak, ludzie sa rozni, ale tak jak pisalam 95% przystojniakow skupia sie na imprezach, alkohu itp przynajmniej w okresie studiow" Zresztą, co złego w imprezach? To nie znaczy, że jest się pustym i r***a się co popadnie. Są ludzie bardziej towarzyscy i Ci mniej, jednak o ich podejściu do relacji damsko-męskich to nie świadczy. I nie jest tak źle ;) Ale warto też zwracać uwagę nie tylko na tych przystojniaków, bo w każdym może kryć się coś ciekawego. Albo coś co przeraża:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy maruda
Problem też jest taki że niektórzy faceci postrzegają mnie jako konkurencję. Właściwie to ja nie jestem w stosunku do mężczyzn zbyt kontaktowy. Czasami z kumplem pogadam ale nie mamy wspólnych tematów. Łatwiej dogadać mi się z kobietami ale one też się jakby mnie baly. Myślałem żeby nawet pójść z tym do psychologa bo nie wiem o co chodzi? Czy ja daje za mało sygnałów ludźmi ze jestem zainteresowany znajomością z nimi czy pi prostu jestem dziwny albo oni myślą że na pewno mam z***biste życie i oni nie są mi do niczego potrzebni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może jest ktoś z trójmiasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Strzelam, że tak jak i ja z nudy. " No wybacz, ale mi z nudów w życiu nie chciałoby się irytować innych ludzi :) Jednym słowem - nie zgadzamy się. I na tym niech zostanie, bo raczej nie chcesz poważniejszej rozmowy. Mimo wszystko "nudnie i sztucznie" pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Też zauważyłem że mile dziewczyny stylizuja się na groźne i niedostępne" A ja w to akurat nie wierzę :) Dziewczyny, które są opryskliwe, nadęte etc. (jak, nie przymierzając, jedna z kobiet udzielająca się w tym wątku), po prostu takie są. Nie widzę sensu twierdzenia, że tak naprawdę są miłe, tylko mają taką maskę. Bo to obraża tych, którzy naprawdę są mili i potrafią zachować kulturę osobistą w każdych normalnych warunkach. Również w internecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam takie baby jak krwawa. Myśli, że pozjadała wszystkie rozumy i oczywiście wszyscy się mylą, tylko ona najmądrzejsza. Na pewno masz kupę adoratorów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jesteś gejem? Nie chce Cie obrazic, ale moze cos w tym jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja taka byłam.Koleżanki spotykały się z chłopakami, randkowały a ja... Czekałam na księcia z bajki.Pojawił się przed moją 20-tką.Ja też byłam jego pierwszą dziewczyną. Nie było jak w komedii romantycznej - życie bywa bardziej skomplikowane.Mimo to pokonywaliśmy trudności. Jesteśmy razem 10 lat i mamy 2 letniego synka. A mój książę? Nadal nim jest.kocham go do szaleństwa i nie widzę świata poza nim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0239373
nie rób tego co wszyscy - nie stój w tym, tłumie... jeżeli tak robisz to znaczy że jesteś tak głupi ja ten tłum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź mentora, który pokaże, podpowie ci jak się brać za kobiety, masz gadane mega plus, wygląd kolejny plus, kasa i fura ( niekoniecznie, ale jeśli są to jesteś przygotowany), a bym zapomniał podstawy ubiór, zawsze dobrze ubrany, czysty, włosy ogarnięte, telefon najlepiej coś z wyższej półki ma się rzucać w oczy. I lecisz na balety, podpite dziewczyny są łatwiejsze :D podchodzisz i jakaś zagajka, każda mówi, że najlepiej podejść i powiedzieć hej co słychać, nie prawda ma być śmiesznie, zresztą patrz na zachowanie kobiety uśmiech oczy czy cię obserwuje, jak tak już masz 50% szans i przykład podchodzisz i pytasz: Znasz najlepszy tekst na podryw? 90% odpowie NIE :D Odpowiadasz szkoda chciałem go wypróbować na tobie :D I miło mi jestem tomek itd drink rozmowa taniec, numer i zagajka następny dzień sms telefon weekend bierzesz taką nad morze czy nad jeziorko miło się bawicie alko, spacery za rączke i jest twoja, jak nie w pierwszy dzień to w drugi, oczywiście podstawa to dobra gaducha, większość kobiet chce tego co my!!!!!!!!! więc nie poddawaj się chłopie świat do odważnych należy a nie chcesz być chyba jakimś tam przegrańcem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to śmieszne, ale kobieta nigdy pierwsza do ciebie nie podejdzie to ty masz brać co ci się podoba, pomyśl sobie tak taki troll ma taką panne a ty co masz być gorszy, nie............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy baby nie rozumiecie. Jak facet spotka swoją księżniczkę, to choćby był nieśmiały jak nie wiem co, to do niej zagada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zakładałem i przez 2 tygodnia się bujalem. Jak znalazła innego adoratora to byłem wściekły. Ona dała mu kosza. Potem się na nią znowu napalilem ale po jakimś czasie stwierdziłem że jest nudna i w zasadzie za wysoka dla mnie. Z jednej strony jest piękna ale jej zainreresowanie wobec mnie jest niejednoznaczne. Może jest miła albo tamtego wywaliła dla mnie. Kolejna niewykorzystana okazja bo dziewczyna jest ze mną na roku a ja nie mam z nią teraz kontaktu aż do października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×