onanizowanie faceta patrzac na zdjecia innych nagich kobiet

Czy kiedykolwiek przyłapałyście faceta na onanizowaniu się ogladajac jednoczesnie, nie Twoje zdjecia, ale zdjecia innych kobiet (ze swojego telefonu)? Ja tak i czuje sie z tym fatalnie. Akurat stało sie to wtedy kiedy wrocilismy wpelni zrelaksowani z wakacji. A wlasciwie po naszym miesiacu miodowym. Bylo cudownie. Chyba az za dobrze, bo on musiał to schrzanić. Kiedy go przyłapałam znalazl momentalnie mnóstwo powodow oskarżających mnie. Chociaż tak naprawde były to kłamstwa wymyślone na miejscu. Potem zapytałam jak czesto to robi. Usłyszłam kolejne kłamstwo. Zaglądnęłam drugi raz do jego telefonu, na ktorym nie bylo juz strony porno, a otworzyła mi sie strona z bookmarks. Łatwo mozna stiwerdzic, ze miał ja zapisaną. Kłamał i nadal kłamie. To podłość. Uważam to za zdrade, poniważ pożadał inne kobiety. W jednym momencie ze wspaniałego człowieka za jakiego go miałam, stał się obrzydliwym facetem. W dodatku kłamiącym w żywe oczy! Gdzie tu jest miłość?!? Nigdy juz mu nie zaufam.

jesli razem mieszkacie i on ma staly dostep do seksu, a mimo to masturbuje sie w taki sposob to moze jest od tego uzalezniony? na pewno jednak, tak mi sie wydaje, robiac to nie podlacza zadnych wyzszych emocji, wiec zdrada bym tego nie nazwala. czysta fizjologia.

co innego gdy uprawial wirtualny seks np. z jakas realna kolezanka. to juz byloby cos innego.

każdy zdrowy mężczyzna tak robi.

Moze i tak, ale jakos nie moze mi zejsc z oczu strona internetowa z golymi kobietami. I nie moge przestac myslec, ze ma ochote na inne. Dlaczego nie patrzyl na moje zdjecia??? Mielismy taki cudowny weekend, kochalismy sie kilka razy. Nie rozumiem dlaczego to zrobil? Wieczorem w niedziele nawet nie probowal mnie zachecic, po prostu poszedl i zaczal to robic. Nie moge sobie z tym poradzic. Co ja mam zrobic? Jest dla mnie taki obrzydliwy.

jestem facetem, mam kobiete i tak nie robie, myśle nawet, że jest to pewna forma zdrady. ja bym nie chciał żeby moja kobieta tak robiła.

Rzuc go!

niech nikt tu nie p******i ze kazdy facet tak robi i ze jest to normalne .jestem facetem i nie robie tak jak mam kobiete .

rzuc s*******a albo go zdradzaj tyle mozesz zrobic zeby nie zwariowac

No kurde jest to zdrada nie da się ukryć, miał Cię pod ręką a walił pod kurwiska z telefonu! No a spytałaś go dlaczego tak robił? Wytłumaczył Ci to jakoś?

A ja mam pytanie dlaczego uwazasz sex wirtualny z realna kolezanka za zdrade??? A juz takie cos nie?? Jaka roznica jest??

to i to jest zdradą , szukaniem czegos innego na boku, to świństwo po prostu i tyle, z takim facectem nie warto być.

no tak, ale czemu to jednak bardziej potepiasz???????????

to w koncu tylko sex wirtualny, a moze nigdy nie dojsc do realnego z roznych przyczyn. To zdrada wg Ciebie?

ciekawe kiedy ty ostatni raz sobie dobrze robiłas , tylko szczerze

nie uważam żeby walenie przy k***wkach z netu i napalanie sie na nie było mniejszym przewinieniem niż seks wirtualny, to ten sam kaliber chamstwa!

robienie dobrze samemu bez wspomagaczy, a napalając się na inne panny to jednak róznica. On przeceiz napalając się na kurwe nie myslała o swoejej dziewczyny, tylko wyobrażał sobie, że posuwa tamtą co mu się własnie wypina na ekranie.

no tak i np patrzac na zdjecie kolezanki tez sie moze napalac i to robic.

a do tego moze sie to potem jeszcze w realu ziscic;-) To chyba jeszcze gorsze?

tak was to gorszy ale same to robicie

a ja mam dziewczynę a też czasem to robię.Moja pała i robię co chcę.

no i odwagi matronom zabrakło do przyznania się

Jestesmy nie cale trzy miesiace po slubie. Jak mam z tym zyc? Jak mam go rzucic? Wczoraj znalazlam dowody, ze jednak to nie byl jego pierwszy raz. Wie, ze robi to juz dluzszyczas. Jak mam sobie z tym poradzic, ze caly ten czas to robil okłamujac mnie.

Moj chłopak onanizuje sie od zawsze .oboje o tym wiemy..uważam ze to jest normalne zachowanie u każdego mężczyzny.kocham go i bardzo szanuje jego potrzeby.pozdrawiam

Celowe oddawanie się pożądaniu wobec jakiejkolwiek innej kobiety JEST ZDRADĄ i już. Ślubował Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Powinien więc wyjaśnić od kiedy i dlaczego to robi. Tylko go nie atakuj, bo będzie się tylko bronił. Możliwe, że jest uzależniony. Ważne żeby był szczery i nie uciekał od problemu tylko mówił prawdę. Zapytaj go, czy Ty też tak możesz robić wobec fot innych facetów. Pewnie sam powie, że Ci zabrania, bo to zdrada. Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe.... v Ile byliście razem przed ślubem? Jak dobrze się znaliście? Nigdy Cię nie zawiódł? Jak się zachowywał wobec innych kobiet? Ile macie lat?

facet ma zdrowe odruchy bo gdyby nie pożądał kobiet to nie zagadałby do Ciebie.

nie przylapalam go akurat,ale ile to razy widzialam ze wchodzi na te strony.no powiem tak,mnie to zniechecilo do niego. moze nie jest to typowa zdrada,nie rani az tak,jednak na pewno burzy zaufanie i oddanie. moj sie nie przyznaje choc mialam dowody.chyba wyznaje zasade jak cie zlapia za reke to moj ze to nie twoja reka. a sam twierdzi,ze bylby zly na mnie gdybym ja robila to samo. ze myslalby ze czegos mi brakuje ze inni mi sie bardziej podobaja. tak wiec mam wytlumaczenie czemu to robi

niech mi nikt nie pieprzy, że częste oglądanie filmów p***o i zaspakajanie się przed ekranem, nie wpływa źle na związek. Też to przerabiałam. Rozumiem, że każdy facet lubi sobie od czasu do czasu oglądnąć filmik. Ale jeśli robi to często i często się przy nim onanizuje, to ma to swoje efekty. Zdarzyło się, rzadko bo rzadko a jednak, że gdy spotkałam się ze swoim chłopakiem, w pewnym momencie zaczęliśmy się kochać. I nagle nie był w stanie tego robić. Zrobiło mi się przykro, nie wiedziałam co o tym myśleć. Zapytałam co jest grane, co się stało. Przyznał się że zaspokoił się już 2 razy oglądając filmik i jakoś teraz nie może. Bez komentarza. Nie jesteśmy już razem. I nie żałuję.

to, ze ktos patrzy na golych ludzi na necie onanizujac sie, to NIE znaczy, ze on te osoby posada, ich pragnie, chce z nimi byc. patrzy sie na te gole baby czy tam chlopow po to tylko, zeby miec podniete wzrokowa do masturbacji. zeby sie podniecic, nie zeby chciec faktycznie byc z ta osoba. musicei zrozumiec ta roznice. poza tym seks z kims a masturbacja, to sa dwie zupelnie inne czynnosci a stawianie ich na rowni jest bez sensu. a juz na pewno podniecanie sie wzrokowe do masturbacji ze zdrada.

*w drugiej linijce mialo byc pożąda, nie posada