Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prawda o wcześniakach

Polecane posty

Gość gość

Nie raz tutaj czytałam opinię, że KAŻDY wcześniak musi mieć rehabilitację LATAMI!!!, że jeździ się non stop po lekarzach i śmiać mi się chce! Urodziłam w 35tc, miałam stan przedrzucawkowy, ciąża rozwiązana cesarskim cięciem. Leżeliśmy w szpitalu 10!!! dni, ok 5 był w inkubatorze, ze względu na to, że musiał być dogrzewany oraz miał podawany tlen, ale nie przez nosek, po prostu rurka w inkubatorze. Podejrzewam, że wyszlibyśmy po ok tygodniu, ale WSZYSTKIE wcześniaki urodzone w tym czasie co on w tym szpitalu miały zapalenie płuc, więc musieliśmy skończyć antybiotykoterapię. Kolejny mit-ciągła jazda po lekarzach, wyłączając pediatrę do którego każdy niemowlak chodzić powinien to był tak: raz w retinopatii wcześniaczej, wszystko w porządku, gdyby coś się działo mamy przyjechać, jeśli nie-skończyło się na 1 wizycie, kolejny lekarz-audiolog, spędzamy u niego jakieś 15 min kolejek nigdy nie ma, byliśmy do tej pory 2 razy, kolejna kontrola jak skończy rok-cały czas wychodzi wzorowy słuch, ale wolą dmuchać na zimne, i OSTATNI lekarz jakiego odwiedzamy-neurolog, nie licząc jednej nieudanej wizyty, gdzie lekarz wykazał się skrajną niekompetencją, wróciliśmy do lekarza u którego byliśmy 1 raz, do tej pory 2 wizyty, kolejna wrzesień/październik, lekarz woli kontrolować a póki co "rozwija się na medal" Owszem zdarzają się przypadki, gdzie rehabilitacja jest niezbędna, ale nie WSZYSTKIE!!! Znam dziewczynę, która urodziła wcześniaka, dziecko ma ponad 6 mcy chyba już gdzieś z 8... a ta nie pozwala dziecku siadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniak powinien być kontrolowany. To, ze Tobie dali spokój po jednej wizycie u okulisty nie znaczy, że jest to mądre- znam dzieciaka, u którego wadę zobaczyli dopiero przy trzeciej wizycie. Poza tym nie ufałabym ślepo lekarzom. Dużo rzeczy bagatelizują. Problemy wcześniacze mogą też zanikać i wracać za jakiś czas. Sama mam wczesniaka- już kilku letniego- i wiem jak to jest. Kiedy miał około roku myślałam, ze już to całe wcześniactwo mamy za sobą. A teraz okazało się, ze to do nas wraca. Oczywiście nie każdy wcześniak jest chorowity i problemowy ale na każdym dziecku wcześniactwo się odbija. Poczytaj sobie chociażby na temat zaburzeń si. Dotyka to w zasadzie każdego wczesniaka- w mniejszym lub większym stopniu. Ale mało się o tym mówi. A wizyty u tych wszystkich lekarzy i dokładne sprawdzenie stanu zdrowia dziecka jest moim zdaniem koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie porównuj wcześniaka prawie donoszonego do wcześniaka urodzonego w 24 tygodniu! Bo to jest zupełnie inna historia. Pierwszy rok to był horror dla rodziców, praktycznie mała spędziła go w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie porównuje!! tłumaczę tylko że stwierdzenie, że KAŻDY wcześniak wymaga wieloletnich rehabilitacji i ciągłego jeżdżenia po lekarzach-to bzdura, napisałam, że wcześniaki niektóre potrzebują inne nie! ostatni temat z brzegu jaki czytałam-laska ma problem jest w 33 tc i nie wie czy donosi do 38, a tu ktoś jej pisze ze będzie miało na bank rehabilitacje etc, a to bzdura!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nigdy nie słyszałam takiej opinii, ze każdy wcześniak wymaga wieloletniej rehabilitacji bo oczywistym jest dla mnie, ze nie. Wiem za to, ze jest narażony na więcej trudności i kontrole u lekarza powinny być częstsze i dokładniejsze. U nas i tak mało się robi w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tu się często z tym spotykam i to mnie wręcz wkur... bo straszą kobietę najgorszym ta w ciąży, zestresuje się i urodzi wcześniej niż by urodziła przez ten stres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy logicznie myślący człowiek wie, ze wcześniactwo- szczególnie to z wyższych tygodni ciąży, to obecnie nie koniec świata. Mnie jednak bardziej denerwuje jak ludzie piszą, ze wcześniak z 35 tc to nie wcześniak, że w zasadzie można traktować go jak terminowego dzieciaka. Ja mam właśnie takiego wcześniaka. Wielkich problemów z nim nie miałam ale to wczesniactwo cały czas do nas wraca. Czasami nawet rodzice nie zdają sobie sprawy z pewnych drobnostek, które są skutkami wcześniactwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odkrycie tych odstępstw od normy i pozbycie się ich znacznie ułatwia dziecku funkcjonowanie. Oczywiście wcześniactwo to nie wyrok ale dziecko urodzone przed terminem musi byc nico uważniej obserwowane i kontrolowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nigdy nie słyszałam o wieloletniej rehabilitacji KAŻDEGO wcześniaka, to raczej wyjątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a że tak spytam-bo my z jednego tygodnia, ale miał długości i jaką wagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam sie w 36tc i mam wrazenie,ze nie wszystko ze mna w porzadku.Zawsze uczylam sie wszystkiego pozniej niz inne dzieci.W inkubatorze nie lezalam,mialam normalna wage i 10 punktow w skali Apgar,ale zawsze czulam sie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tu co trochę tak czytam... i to dla mnie śmieszne, szczególnie po tym co ostatnio przeczytałam, gdy kobieta będąca w 33tc, nie w 24tc martwi się o to, że urodzi w 36, 37 a tutaj była dołowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój troszkę większy-2800 i 51 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama na pazdz 2013
Hehe mnie strasza ze wczesniaka bede rechabilitowac cale zycie bo w 33 tc mam szyjke skracajaca sie i miekka(wlasnie ta kolezanka u gory o mnie mowila ze strasza mnie wczesniactwem i porodem) , napisalam tylko ze sie boje -mam prawo. A ze mala na usg wazy 2,5 kg w 33 tygodniu to jestem spokojniejsza. Mysle ze dotrzymam do 37-tu znow mnie zaczely straszyc ze jak urodze w 37 to i tak zle bo 38 39 i 40 tydzien TEZ po cos jest:D ale ja sie nie stresuje kafeteriankami:) no stress

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam córę z pogranicza właśnie i ona już nie ma tylu problemów co syn. Wiadomo, ze najlepiej jest rodzić w terminie ale niestety wyboru zwykle nie mamy :)poród w tak wysokim tygodniu to nie dramat ale warto walczyć o każdy tydzień. Ale na rozwój dziecka też duży wpływ ma sam przebieg ciaży i porodu dlatego też tak różne są te problemy wcześniacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka mojej kuzynki urodziła się bardzo wczesnie - ważyła kilogram..dziś dorosła kobieta ( już matka) i na żadną rehabilitacje jej nie wożono, bo nie było takiej potrzeby..dziecko szybko nadgoniło wagę i od początku zdrowe było jak rybka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od tej Krety
znam dwóch wcześniaków urodzonych ok 35 tyg i oboje są "problemowi" rehabilitacja, problemy neurologiczne, dziś są kilkulatkami i widać że gorzej sie rozwijają, są nadpobudliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od tej Krety- o takich właśnie przypadkach mówię. Dziecko na pozór normalnie się rozwija ale jego układ nerwowy nie był odpowiednio rozwinięty o drobne problemy jak nadr***liwość, kłopoty z koncentracją czy inne, tym podobne, będą się za nim ciągnąć jeszcze długo. Zwykle ludzie myślą, ze takie odstępstwa od normy to zwykłe różnice rozwojowe, charakterowe, odmienne temperamenty. A tak naprawdę wiele z tych problemów można w łatwy sposób zażegnać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jezeli urodzilam sie w 37 tc to moze miec wplyw na moje zycie?Pisalam w tym temacie,pomylilam tylko tc.Gdziesz czytalam,ze jesli dziecko urodzi sie przed 38tc moga byc problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się ciesz! A 35 tc to nie tak znowu wcześnie jak np. 24 tc!!! O tym czy wcześniactow nie zostawiło żadnego śladu na twoim dziecku będziesz wiedzieć dopiero za 10-15 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,moze mi ktos pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby mogą bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo ile tygodni dziecko w rzeczywistości miało. Moja córka z 37 tc wykazywała kilka cech wcześniaczych. teraz ma 1,5 roku i rozwija się bez odstępstw od normy. Oczywiście warto obserwować dziecko ale nie ma też powodów do paniki. Jak już zresztą pisałam często nawet wcześniaki dość dobrze się rozwijają a z rozmaitymi drobnymi problemami potrafią normalnie funkcjonować nie zdając sobie nawet z nich sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlaMamo
Widać po twoich wpisach, że jesteś niedojrzała strasznie. Oby poród i dziecko sprawiły że wydoroślejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyszła mamo Dziwna jesteś, każdy tydzień jest ważny i odpowiedzialna przyszła mama o każdy walczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurka bez pazurka:mozesz mi napisac jakie to sa cechy wczesniacze?To dla mnie bardzo wazne,chociaz i tak juz sie nie mam zludzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy gadacie? Laska mowi o porodzie w granicach 37 a nie 35 tygodnia. Czytalyscie jej watek? Jej corka wazy 2,5kg w 33 tygodniu. Ciekawa jestem ktora z was chciala by w 40 tygodniu rodzic 4,5 kg dziecko. Zwlaszcza ze pisala ze jest drobna i szczupla. Lepiej dla niej jak urodzi 37/38. Z reszta pisala ze miala monitoring i dokladnie wie kiedy bylo poczecie. Skoro tak to nie ma sily ze owulacja sie przesunela. Wiec po co ma ja potem porozrywac. O ile wogole dadza jej rodzic i nie zrobia cc jesli donosi lub przenosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja akurat spała tyle co wcześniaki i była niewybudzeniowa :P miała opuchnięte narządy płciowe (dość długo), przedłużającą się żółtaczkę poporodową, lekko obniżone napięcie mięśniowe z którego wyszła bez rehabilitacji i stosunkowo szybko. Coś tam pewnie jeszcze było ale mi umknęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×