Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odpoczynek od dziecka jest bardzo potrzebny

Polecane posty

Gość gość

jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już tak odpoczywam 34 lata i ani myślę przestać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 13.26 : dobre :) . Ja tak wypoczywałam 38 lat, ale już się skończyło. Dzieciak ma 2, 5 miesiąca. Też jest fajnie , inaczej ale fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że jest potrzebny ,ja w pracy wypoczywam od dzieci a w domu od pracy .Mi w sumie wystarczy jak jedno dziecko wyjedzie np starszy był na obozie, potem na spływie, u mojej mamy nie było go prawie miesiąc drugi był w domu ale ja odpoczęłam ,był spokój .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, bardzo dobrze robi dla związku, a i dziecko staje się bardziej samodzielne ja się o tym przekonałam w te wakacje, córka 2 lata była w sumie 8 dni u dziadków ( 4 lipiec, 4 sierpień) za rok po tygodniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie. Nie ma nic gorszego jak dziecko nam przeslania caly swiat i zaczynamy odsuwac od siebie wlasne potrzeby i meza. Ja jak moje dziecko skonczylo pol roku, co miesiac rezerwuje sobotni wieczor tylko dla siebie i meza a maluch jest u babci do niedzieli, ktora za nim szaleje:) Efekt? Zwiazek zdrowy, z mezem uklada nam sie super, dziecko szczesliwe Do tego jak ide na basen, fryzjerski czy male zakupy odziezwoe, maz zajmuje sie te 5 godzin dzieckiem a jak on chce wyjsc z kolegami to ja przejmuje role.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się w 100% ale nie na zasadzie, że się na miesiąc dziecko wywozi do dziadków, albo ciągle je niania bawi. Myślę, że każda matka jest też żoną i kobietą, nie powinna rezygnować z siebie i swoich pasji. To tez dobre dla dziecka uczy je, że inne osoby też mają swoje życie, uczy empatii... Nie należy zapominać o sobie, wiadomo wszystko z rozsądkiem, ale jednak kawka z przyjaciółką lub wypad do kosmetyczki dziecku nie zaszkodzi :) i tata będzie miał szansę się wykazać i kontakt z dzieckiem polepszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szóstyraz
a ja nie potrzebuję bo dzieci są całym moim światem:) i odpoczywam jak się razem bawią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka byla teraz miesac u dziadkow. wiem ze to za dlugo jak na 1 raz. wiecej ja na tak dlugo nie dam. teraz corka wrocila jestem z nia do konca sierpnia w domu i fajnie mi sie z nia siedzi. ja sie czuje odprezona wyciszona. nawet jak corka placze, wymusza cos to nie rusza mnie to. a wczesniej myslalam ze wyjde z siebie. a tak na codzien nie mamy mozliwosci aby ktos zostal z corka. wiec ciagle jestesmy razem. wyjescie do pracy nie pomaga. i tak zaraz wracam do tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpoczynek od dzieci jest super. Jeszcze lepiej jak ma kochającą Babcię, która jest szczęśliwa, że wnuki u niej na noc zostają same, bez rodziców. Jak nie mamy takiej babci, to już tak fajnie nie jest... Ale odpoczynek jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrazam sobie aby dzien w dzien siedziec z dzieckiem, mimo ze kocham go ponad zycie. Mam swoje potrzeby typu kawa z kolezanka, kino, romantyczny wieczor w mezem, szalenstwo zakupowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szóstyraz no i bardzo nie dobrze jak są całym Twoim światem, bo kiedyś trzeba będzie pozwolić im odejść i ułożyć sobie własne życie, na studia wyjechać i co wtedy? Ty nie będziesz wiedziała co ze sobą zrobić, bo nic po za dziećmi dla Ciebie nie istnieje, no i dzieci też będą się czuły winne, że mamę zostawiają, że co ona teraz sama zrobi, przecież ma tylko nas, dla kogo będzie gotować, komu prać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi czasami jest potrzebny, ale widzę że dzieci tez nie pragną krok w krok całodobowo nierozerwanie do nas być przylepione, im tez się należy "urlop" od rodziców Bywa i tak że kiedy zaczynami przytłoczeni się sobą czuć ,to każde rozchodzi się w swoje strony i łapie oddech Ja bym nie mogła wiele lat ciągle z dziećmi być bez oderwania się ,one tez by p*****lca ze mną dostały a ja z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melirka
A pewnie, że czasem jest potrzebny. Dzieci to są nasze skarby, ale każdemu może się zdarzyć przeciążenie materiałem, więc takie odsapnięcie, np. wysłanie dzieci na weekend do dziadków, to dobra odskocznia, bo można złapać dystans, no i spędzić czas z mężem, urządzić sobie weekend tylko we dwoje, nawet jak tu napisali http://www.eioba.pl/a/4cjx/kawalek-raju-na-wlasnosc nie trzeba nigdzie jechać, wystarczy posiedzieć razem na balkonie, zjeść romantyczną kolację czy pójść do kina i gotowe:) A my zdążymy się sobą nacieszyć i zatęsknić za dzieciakami, a one za nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka byla teraz miesac u dziadkow. wiem ze to za dlugo jak na 1 raz. wiecej ja na tak dlugo nie dam. teraz corka wrocila jestem z nia do konca sierpnia w domu i fajnie mi sie z nia siedzi. ja sie czuje odprezona wyciszona. nawet jak corka placze, wymusza cos to nie rusza mnie to. a wczesniej myslalam ze wyjde z siebie. a tak na codzien nie mamy mozliwosci aby ktos zostal z corka. wiec ciagle jestesmy razem. wyjescie do pracy nie pomaga. i tak zaraz wracam do tego samego. calej naszej 3 ta rozlaka wyszla nam na dobre. moze na ferie zimowe babcia sie zgodzi i pojedzie corka na tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość welonna
Oczywiście. Kobiecie potrzeba oderwania od macierzyństwa. Niekoniecznie to musi oznaczać zostawienie dziecka na tydzień u dziadków. Każdy ma tam swoje jakieś zajęcia czy sposoby, by oderwać się od domu czy dziecka. Ja akurat nie lubię zostawiać dziecka u kogoś na noc, ale np. 2 godziny zakupów ciuchowych tylko dla mnie raz na jakiś czas czy wieczorne wyjście z mężem na jakąś kolację z winkiem czy piwem na 3 godzinki bardzo mi poprawiają humor i relaksują - a nie wymaga to zostawiania dziecka na nie wiadomo ile czasu z kimś innym. Nawet będąc na wyjeździe z mężem i dzieckiem - np nad morzem - lubię zostawić męża na kwaterze ze śpiącym dzieckiem - a sama wyjść sobie gdzieś i pospacerować czy porobić zakupy w letniskowej miejscowości.Szukam takich małych odskoczni od dziecka na co dzień - odskoczni, które nie zajmują dużo czasu - a bardzo odświeżają mi umysł i dobre samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem taka kobieta co cały świat to jej dzieci to potem tym dzieciom ciągle mówi jak się jej wnukami mają zajmować i ma pretensje, że nie pozwalają jej dzieci wychowywać swoich, że przecież ona babcią jest i ma prawo decydować o wychowaniu swoich wnuków... (Nie chodzi mi o sytuację raz na jakiś czas dziecko u babci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzice meza mieszkaja dlaeko wiec nie mamy mozliwosci aby np. raz w miesaicu corka zostala u nich na noc. takie okazje to tylko jak jedziemy do nich na weeknd - tez nam duzo daje. wracam naladowana pozytwyna energia. wiec na dluzej to tylko w wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ma 5- miesiecznego malucha i w każdy weekend robimy sobie z mężem "dzień dobroci dla rodziców" -czyli jakis wypad na lody czy basen, a mały z babcią jest przez 2 godz. (karmię piersią więc na dłużej nie mogę wyjść)..bez tych wyjśc dostałabym na głowę...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba umieć wypośrodkować, bo rzeczywiście może być tak, że jak kobieta poświęca cały swój czas dzieciom, to potem jak wyjadą, to nie będzie wiedziała, co ze sobą zrobić. Co jak co, ale trzeba być zdrową egoistką i jeśli to tylko możliwe, to pozwalać partnerowi, na zajmowanie się dziećmi i wtedy znajdować czas tylko i wyłącznie dla siebie na swoje małe przyjemności, choćby to był miał być spacer, chwila z książką, aerobik czy wypad z koleżankami na kawę albo sklepy. poza tym trzeba pokazywać dzieciom, że ma się swoje pasje i zainteresowanie, wtedy im łatwiej będzie znaleźć swoje i się okaże, że tego czasu dla siebie ma się więcej, no bo i dzieci się zajmą swoim hobby. a takie oddalenie od dziecka na parę dni jest bardzo zdrowe, bo dzieci wtedy zaczynają doceniać ten czas spędzony z rodzicami, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po roku i 2 mcach mam 2 dno wolnego-dzieciaki jadaq do babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety byłam z dziećmi cały czas. Teraz są już nastolatkami i są bardzo ze mną związane. Między czasie trochę pracowałam (gdy dzieci były w szkole). Godziłam wszystkie obowiązki. Nie miałam komu "oddać" na chwilę dzieci, żeby odpocząć. Wiele razy marzyłam o tym, zazdrościłam innym pomocy dziadków. Teraz odpoczywam trochę. Dzieci mają już trochę inny świat, swoich znajomych, wychodzą z domu do kolegów i koleżanek. Chociaż mam czasami myśli, że fajnie byłoby mieć trzecie dziecko..zaraz wspominam okres niemowlęcy i po niemowlęcy. Teraz jestem już wygodna;) ale kto by nie był:D zdecydowanie odpoczynek od dziecka jest potrzebny. Chociaż i bez niego można przeżyć i wychować fajne dzieciaki, które doceniają to, że poświęciłam im życie. Wiem to bo to czuję i mówią mi to. Mamy świetny ze sobą kontakt. Ostatnio nawet stwierdziły, że mamę kocha się zawsze mocniej od taty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety nie mam możliwości odpoczynku od dziecka. Mąż w tygodniu zawsze w delegacji a babcia mieszka daleko.Muszę więc być z małym bez przerwy.Czasami wariuję.Na szczęście smyk od września idzie do przedszkola więc w koncu trochę odżyję.Przez to że nie mam kiedy odsapnąć od synka skutecznie odechciało mi się drugiego dziecka (a kiedyś chciałam dwójkę). NIGDY WIĘCEJ. To przykre, ale niekiedy czuję się jak więzień własnego dziecka.Dużo bym dała za możliwość wyrwania się na godzinkę lub dwie bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
chyba zależy od charakteru osoby, bo osobiście uważam, że jest potrzebny i ja go potrzebuję, ale czy każdy? na siłę nikogo nie będę przekonywać, żeby gdzies wyjść, jeśli komuś dobrze z całoobową obecnością pociech, a skutki dla siebie to hcyba kązdy sam może przemyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie, czasem trzeba odpoczac. srednio co 2 tyg zostawiam corke (2 lata) na 1 dzien i noc u rodzicow. Efekt-dziadki sie naciesza, corka zadowolona, a ja mam choc te pare godz tylko dla siebie i w nocy moge sie normalnie wyspac. gdy nastepnego dnia odbieram mala jestem w pelni sil, odzywam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od charakteru...ale nawet jak kobiecie nie przeszkadza siedzenie z dziećmi non stop, nie czuje się tym zmęczona, to po latach to widać, zauważam to u większości kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem zwolenniczką "poświęcania" życia dla zdrowych dzieci...dla mnie to jest przesadne podporządkowywanie się do potrzeb dzieci. Takie życie tylko życiem rodzinnym, nie jest zdrowe dla kobiety, pewnie napiszecie że można mieć hobby...no można...tylko ile kobiet siedzących w domu, tak na prawdę je ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×