Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ksiąze się obudzil

Polecane posty

Gość gość
robak robakiem, a ksiaze musi isc spac, zreszta opowiesc juz sie nie klei, za to oczy a i owszem, wiec zostawmy robaka jego robaczej robocie i udajmy sie do krainy marzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość01
Dobranoc, było miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi rowniez, jesli chodzi o historie Ksiecia to cdn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i mówi dzień dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry szumią drzewa i robaczek w trawie składa ukłon głęboki aż go bolą boki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz ksiaze jest zajety bo je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najadłszy się do syta nad światem się dziwował, a z tego dziwowania w łopuchach się schował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ostatkiem sił w piersi zza liści wychynął, przed się spojrzał strwożony i jak długi runął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widokiem zdziwion straszliwego stwora chciał czym prędzej czmychnąć do swojego dwora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale drogę zmyliwszy po gościńcach się błąka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jaki śmiałek podprowadzi księcia do dworu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Księciu się zdawało ze wylazł z łopucha, on tam dalej przebywa nikogo nie słucha. I spotkał tam woła co tam wcześniej siedział, a ten naszemu księciowi do ucha powiedział " cóś taki zadziwiony , już jest ta godzina , a ty siedzisz skulony w tych oto roślinach - ja to co innego, jam tu ostro tyrał , przeorałem polanę i idę do wyra. (01)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w taki oto sposób nasz książę się rozdwoił, zapłakał rzęsiście i po lekarza zadzwonił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz pomylił numery i miast do lekarza dodzwonił się do siostry nadwornego weterynarza (01).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Euzebia (bo tak siostra owa na imię pierwsze miała ) zażywała właśnie relaksu dla duszy iciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dźwięk głosu księcia z łoża się uniosła i niczym burza do biura się przeniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A że energiczna kobitka z niej była , przenosząc się do biura o kant zawadziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nabiła se guza okazałych rozmiarów, który leczyć pobiegła do pobliskiego jaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jarze, jak to w jarze, ludowa kultura (x)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A książe w onym czasie do słuchawki gada i o swojej chorobie rozdwojenia opowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z drugiej strony tylko cisza głucha, która księcia przyprawiła o ból lewego ucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...więc tym bardziej się żali i porady szuka, gdy wtem ktoś go od tyłu po ramieniu stuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wówczas wiekopomna chwila nastała, bo za nim królewna przepiękna stała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i oczętami swymi na księcia spod czarnych rzęs łypała, lecz nic nie powiedziała bo była nieśmiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż znudzony księżę kopniaka jej sprzedał i przez okno ją posłał, gdzie nikt jej jeszcze nie znał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I gdy tak leciała - spotkała gawrona, a ten jej użyczył ptasiego ogona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecz gawroni ogon w niczym jej nie pomoże więc chudymi ramionami lecąc powietrze orze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i spotkała po drodze trójgłowego smoka, który jej zionął ogniem po tęczówce oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Królewna z gawronem daleko nie zaleciała bo jej pupa przyciężka w tym przeszkadzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×